Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1248111 razy)

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15545
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
A jak skrzypienie to może być suport. ;-)

Offline Mężczyzna Karol

  • Wiadomości: 1346
  • Miasto: Mikołów
  • Na forum od: 21.02.2011
A jak skrzypienie to może być suport. ;-)
Bez pedałowania?

Offline Mężczyzna yoshko

  • Administrator
  • Kto smaruje ten jedzie.
  • Wiadomości: 15545
  • Miasto: Strzelce Opolskie - Biała Podlaska
  • Na forum od: 11.06.2009
    • Blog Yoshkowy
Księgowy zaczął pierwszy.

Spamuje tylko spam w wątku "co dzisiaj zrobiłeś rowerowego".

Offline Mężczyzna Karol

  • Wiadomości: 1346
  • Miasto: Mikołów
  • Na forum od: 21.02.2011
 ;D
A może to odgłosy z roweru Pawła jadącego obok.

Offline Mężczyzna czerkaw

  • We are infinite
  • Wiadomości: 1138
  • Miasto: Marianowo
  • Na forum od: 25.02.2013
    • Awesome Nomad
Moj rower wydaje zdecydowanie inne dźwięki :p
Chyba, że inny Paweł :p

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
A jak skrzypienie to może być suport. ;-)
Emes może potwierdzić, że takie dźwięki potrafiące skutecznie umilić wyjazd mogą dochodzić z okolic sterów :D
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20435
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 20 Lut 2017, 12:04 »
Wiadomość usunięta.

Offline Kobieta starszapani

  • Wiadomości: 1711
  • Miasto: wioska na końcu świata
  • Na forum od: 30.03.2015
Mi kiedyś kółeczko w góralu trzeszczało, oddałam do serwisu, wymienili piastę (twierdzili, że to jest przyczyną trzeszczenia) a okazało się, że to odblask się poluzował i wpadał przy pewnej prędkości w rezonans (tak tak, mam odblaski na kołach, nawet w kolarzówce :D).


"W nieznane wejdź, Odważnym bądź, Za tajemnicą idź...." JW

Offline Mężczyzna tolaf

  • Wiadomości: 254
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.09.2015
Cytuj
tak tak, mam odblaski na kołach, nawet w kolarzówce
... i zaczęły się przechwałki ... :P
z przodu mistrzowie ... z tyłu bohaterowie :D



Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Ja przed MRDP nie mogłem zlokalizować trzeszczenia. Wymieniłem koła, przerzutki, pancerze... (i tak to planowałem zrobić). Okazało się, że jest pęknięta rama.... Przetrwała szczęśliwie cały maraton... ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3491
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Jak świerszcze na łące w upalny dzień, tylko ciszej :D Inaczej tego dźwięku nie potrafię opisać. Bez pedałowania słychać.

Brzmi jak głośny bębenek, odwróć sobie rower kołami do góry, zakręć korbami, jak dźwięk dochodzi z tylnej piasty, to jest to. Może w nowym kole jest dużo głośniejszy od poprzedniego i przez to ci się różnica w uszy rzuca? Zasadniczo głośne cykanie w przypadku bębenka jest oznaką zdrowia.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7352
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
zależy od systemu bębenka. W większości tych z maszynowymi łożyskami są głośne, bo znajduje się tam mało smaru. Shimanowskie zwykle są ciche. Jak nie są, to wlewa się do środka olej do łańcucha i są już ciche ;)

My home is where my bike is.

Offline Kobieta Jelona

  • Wiadomości: 1062
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 26.12.2013
    • Jakość to będzie blog
Ilu lekarzy tyle diagnoz :D Dobrze, że nikt nie napisał że mój rower zasługuje na chemioterapię :D

zależy od systemu bębenka. W większości tych z maszynowymi łożyskami są głośne, bo znajduje się tam mało smaru. Shimanowskie zwykle są ciche. Jak nie są, to wlewa się do środka olej do łańcucha i są już ciche ;)

Już to gdzieś słyszałam - będę działać :P ale najpierw wyczyszczę rower, bo go nie można dotknąć po tym błocie pośniegowym jak na razie ;p

Offline Mężczyzna Veysenhof

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 27.02.2016
Z cyklu rzeczy, które trzeszczą:

Pewnego pięknego dnia zaczęło mi coś stukać w rowerze. Takie miarowe i regularne "pyk, pyk, pyk". Jak pedałowałem szybciej, to szybciej pykało, jak wolniej to wolniej. No to co? Pewnie pedały. Odkręciłem, przesmarowałem. Uśmiech na twarzy.

Dalej pykało.

No to... Suport! Rozkręciłem, przesmarowałem, wkręciłem.

<pyk, pyk, pyk, pyk>

Hak przerzutki! <pyk, pyk, pyk> Piasty! <pyk, pyk, pyk>

Rozebrałem całkowicie i złożyłem na nowo cały rower niemalże dwukrotnie. Pyk, pyk, pyk. Ostatecznie pomogła zmiana butów, bo to sznurowadła stykały o korbę  :D

Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3362
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Mi ostatnio zip na widelcu pykał :P


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum