Tylko 19 km po mieście, ale za to poprawiłem czas o 13 sekund na Agrykoli i awansowałem na 1186 miejsce! https://www.strava.com/segments/1687463
do póki nie wszedłem na tę stronę nie wiedziałem, że aż tyle osób nie potrafi ustawić prawidłowo licznika.
Cytując klasyka - prawie - do póki nie wszedłem na tę stronę nie wiedziałem, że aż tyle osób nie potrafi ustawić prawidłowo licznika.
Biedra jak biedra, często mają produkty z lokalnych masarni/piekarni.
Szprychy są słabo naciągnięte.
Nowe, seryjnie produkowane koła czasami muszą się "uleżeć". Po jakiś 200 km trzeba poodkręcać szprychy.
No raczej nie inaczej, co nie zmienia faktu, że mięso, które jadłam nie miało smaku i zapachu, nawet przy smażeniu/pieczeniu! Bardziej neutralnego mięsa nie znam. Cena czyni cuda
U, zapraszasz?
Cytat: blondas w 29 Lut 2016, 19:20do póki nie wszedłem na tę stronę nie wiedziałem, że aż tyle osób nie potrafi ustawić prawidłowo licznika.mówisz, że sobie edge ustawiają źle?
A to sie da jakoś pro sprawdzić? Szprychy nie wydawały się luźne, sprawdzić mogeę dopiero jutro.. To jeszcze jakieś 75 km.
30-40km/h i slyszę ciche pocykiwanie. Jak świerszcze na łące w upalny dzień, tylko ciszej Inaczej tego dźwięku nie potrafię opisać. Bez pedałowania słychać.
Jelona ćwierkanie to na 90% odgłos suchych kółek od przerzutki... Psiknij tam smar pod te blaszane dekielki co sa w kółkach i przestanie ćwierkać.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.