Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Waski]

-5 do -12, śniegu po kolana i lodowisko. Nie no, rzeczywiście, wycieczka dla mięczaków :-)

Mistrz ciętej riposty.
Dziękuję mój osobisty krytyku literacko-branżowy.

Oczywiście, lajcik. Tak jak letniawycieczka z dzieckiem po parku.

Letnia wycieczka z dzieckiem po parku wymaga sporo więcej odpowiedzialności więc jest trudniejsza

[Żubr]

Trochę nie ten wątek i historia smutna no ale coż...

Dwa tygodnie temu miałem włamanie do piwnicy i niestety mam aktualnie jeden rower mniej 

W tym nieszczęściu jest na szczęście dużo szczęścia, a mianowicie:
-w piwnicy były 3 rowery w tym mój Surly i Kross, wzięli tylko Krossa
-piwnica była ubezpieczona i mam dowód zakupu Krossa (od nowości u mnie)
- dzisiaj dostałem odszkodowanie za rower (i to dziś zrobiłem rowerowego )

A ja dzisiaj naskrobałem kilka zdań o tym co robiłem przez ostatnie 3 dni

Wycieczka oczywiście jak zawsze taka sobie  Co prawda to prawda że teraz są o wiele lepsze warunki niż np. w Nowy Rok, te minus kilka stopni słońce w ciągu dnia to jest idealnie na zimowy rower/ narty, na początku stycznia to był taki typowy ruski trzeszczący mróz. Jaki masz Wąski śpiwór?

[yurek55]

22 km. Czy może ktoś mi wyjaśnić, co autor koncepcji odśnieżania dróg rowerowych w Warszawie miał na myśli?

[Waski]

Jaki masz Wąski śpiwór?

Prawdziwy twardziel nie potrzebuje śpiwora
.
.
.
Cumulus Teneqa 700

 

[Borafu]

22 km. Czy może ktoś mi wyjaśnić, co autor koncepcji odśnieżania dróg rowerowych w Warszawie miał na myśli?

Że o tej godzinie kończy pracę i ma wszystko w tym, no...

[magdad]

-piwnica była ubezpieczona

Czy Ty przypadkiem w ubezpieczeniach nie pracujesz?

[globalbus]

22 km. Czy może ktoś mi wyjaśnić, co autor koncepcji odśnieżania dróg rowerowych w Warszawie miał na myśli?

pod spodem masz rurę ciepłowniczą/kanalizację albo coś w tym rodzaju. Nikt tam tyłka nie ruszył

[yurek55]

pod spodem masz rurę ciepłowniczą/kanalizację albo coś w tym rodzaju. Nikt tam tyłka nie ruszył

To nie to.  Za plecami mam kilkaset metrów czystej ddr, a przed sobą kilkaset metrów białej.

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[globalbus]

Ja dalej obstawiam swoje. Możesz wziąć pirometr i sprawdzić temperaturę gruntu w obu miejscach. "Do czystego" nikt zwykłego chodnika nie odśnieża, a co dopiero DDR.

[yoshko]

Najlepiej rzucić okiem na druga stronę jezdni, gdzie ta rura "ucieka".

[emonika]

Dzień dobry. Dawno mnie tu nie było - nawet na rowerze dawno mnie nie było. Ale powoli to się zmienia. Dziś lajtowe 30 km po kaszubskich lasach.
Temperatura na plusie. Za to wczoraj przy minus jedenaście poszłam z M. na marsz do Koszałkowa.

[yurek55]

Najlepiej rzucić okiem na druga stronę jezdni, gdzie ta rura "ucieka".

Ja dalej obstawiam swoje. Możesz wziąć pirometr i sprawdzić temperaturę gruntu w obu miejscach. "Do czystego" nikt zwykłego chodnika nie odśnieża, a co dopiero DDR.

Dobrze więc. Jutro specjalnie pojadę tam w dzień i zrobię takie zdjęcia, żebyście zrozumieli istotę problemu. Żadna rura, żaden samochód - to po prostu jest granica dzielnicy Bemowo. Tam jest odśnieżone do czysta, biały odcinek wzdłuż Lasku na Kole, to dzielnica Wola. Takie wyjaśnienie oelki w komentarzu pod wpisem, najbardziej mnie przekonuje. Krzysiek wie co pisze.

[yoshko]

Raczej dowodów nie zbierzesz bo chyba na plusie jest

[wallace]

U mnie jest dokładnie to samo, do granicy gminy ścieżka jest czysta ''do żywego'', a w sąsiedniej gminie nie widzą potrzeby odśnieżania.

[Marta]

Przełożyłam oponę z Revolution do Gianta, ciekawie wygląda "góral" z wąską oponą