Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[memorek]

dawno mnie tak wiatr nie zmasakrował

Dawno mnie tak nie sponiewierało.

Tak mnie to sponiewierało, że

Dawno mnie tak wiatr nie sponiewierał.

Oj, musiało być ciężko 

Marek

[m.arek]

Może to tylko jesienny spadek formy?

[Waski]

Trzeba wykorzystać swoje 5 minut manipulancie.

[Waski]

Bardzo. Komuś się jednostka ze sponiewierania pomyliła :-D

[yurek55]

Przypadkowo zabłąkałem się w okolice Urzędu Rady Ministrów i co ja widzę? Cały rząd razem z premier Szydło zajechał do roboty po cichu, bez syren, dyskoteki na dachu, z malutką obstawą i bez policji. To te dwa autobusiki. Dopiero z telewizji dowiedziałem się czego świadkiem byłem mimowolnym.



A kilometrów trzasnąłem 22

[wjck]

Przypadkowo zabłąkałem się w okolice Urzędu Rady Ministrów [/url]

Dawali teki, trzeba było brać;-) szansa może się nie powtórzyć

minister od rowerów, brzmi nieźle,
choć skrót myślowy nazwy stanowiska, chyba już odpuszczę...

[yurek55]

Przypadkowo zabłąkałem się w okolice Urzędu Rady Ministrów [/url]

Dawali teki, trzeba było brać;-) szansa może się nie powtórzyć

Niestety, funkcjonariusz BOR nie dał mi podjechać bliżej i skierował na drugą stronę ulicy.  Tak więc teka ministra przeszła mi koło nosa:)

Wysłane z mojego GT-I9300 przy użyciu Tapatalka

[globalbus]

Czwarty raz łatałem dętkę pod moim marathonem supreme. Pierwszy raz od dwóch lat. Licznik dobił już do 28k km, a ja z niecierpliwością czekam aż się rozpadnie. Wczorajsza jazda na półflaku na pewno w tym pomoże.

[magfa]

Załatałam dwie dętki, sprawdziłam kolejne cztery w dziwnym stanie, obejrzałam rower - > wpadłam w depresję rowerową.

[łatośłętka]

@yurek55: Premier może i była. Nie było jednak premiera. I prezydenta. Rozpoznaj nakłady ponoszone na ochronę premiera i prezydenta. Policz lampki świetlnego sygnału uprzywilejowania.

Natomiast nibyprezydent aktem łaski ulitował się nad swym kolegą. Akt sprawiedliwości i prawa.

Obserwowałem rowerujących.

[yurek55]

@yurek55: Premier może i była. Nie było jednak premiera. I prezydenta. Rozpoznaj nakłady ponoszone na ochronę premiera i prezydenta. Policz lampki świetlnego sygnału uprzywilejowania.

Natomiast nibyprezydent aktem łaski ulitował się nad swym kolegą. Akt sprawiedliwości i prawa.

Obserwowałem rowerujących.

Przykro, ale nie zrozumiałem przesłania...

[łatośłętka]

Przykro, ale nie zrozumiałem przesłania...

To nic (coś, widać, przesłania).
D-noc.

[wjck]

nie Ty jeden nie zrozumiałeś, ktoś miesza politycznie, czyli off-topic

@yurek55: Premier może i była. Nie było jednak premiera. I prezydenta. Rozpoznaj nakłady ponoszone na ochronę premiera i prezydenta. Policz lampki świetlnego sygnału uprzywilejowania.

Natomiast nibyprezydent aktem łaski ulitował się nad swym kolegą. Akt sprawiedliwości i prawa.

Obserwowałem rowerujących.

Przykro, ale nie zrozumiałem przesłania...

[vuki]

miałem dość trenażera i poszedłem na rower
niestety, natura mnie ukarała i w połowie ulewa zmoczyła mnie totalnie
nie wiedziałem, że mokra odzież tak dobrze izoluje wiatr i zimno
przejechałem 26 km cały mokry w temp 6/7 st. C pod mocny wiatr

[olo]

Nie do końca rozumiem jak można jeździć na trenażerze w pogodę jaka panuje w Polsce przez kilka miesięcy w roku, tj. +kilka, kilkanaście stopni Jeszcze takie typowo zimowe, mroźne dni to doraźnie pojeździć rozumiem, ale teraz?

Kwiatek teraz nie śmiga na trenażerze ani na Kanarach, tylko bawi się góralem w terenie, widuję go regularnie, zresztą można też podejrzeć na Stravie przykładowo, wczorajsze wichury i deszcze: https://www.strava.com/activities/434912503