Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[R_och]

wczoraj wykorzystując resztki pogody 55 km i trochę w górę i głowa też w górę  bo latały drony

[altharr]

Wczoraj pętelka Cisna - Ustrzyki G. - Czarna - Terka - Cisna w 5h15m. Na zjazdach zmarzłem jak diabli. Spuchłem za to na podjazdach. Jak było słabo myślałem o Hipkach w Dolomitach, Wilczych rajdach, forumowych Twardzielach i o tym, że Pani Żona, która rownolegle biegła Ultra w Cisnej też bawi się nieźle. Morał: kto regularnie nie ćwiczy później cienko kwiczy. Pozdrawiam

[Borafu]

Z racji marnej pogody dziś tylko praca - dom.  Całe 4,6km w jedyne 31min.

Aha, dziś jechałem samochodem 

[yurek55]

Zaliczam tylko pobliskie gminy[...]

Czemu tak się ograniczać? Przecież jesteś na forum podrozerowerowe.info  . A to zobowiązuje do czegoś więcej niż jeżdżenie asfaltem po Mazowszu (nota bene jednym z najnudniejszych województw w Polsce, ciekawie to jest tutaj właściwie tylko w terenie). Tak jak Ci Hipek napisał - żeby pojeździć po innych województwach nie potrzeba żadnych cudów robić, wypad na Podlasie czy w Góry Świętokrzyskie  spokojnie da się zrobić nawet w jeden dzień. A zobaczysz coś ciekawszego od mazowieckiej nudy.

Dziękuję za motywujące wpisy, ale ja pozostanę przy swoim zdaniu. Może jak zaliczę wszystkie gminy Mazowsza - kiedyś - to pomyślę o innych trasach. Mnie się na rowerze nie nudzi.

Dziś 52 km w zimnym piździernikowym wietrze i lodowych igiełkach siekących po twarzy. [Ale tylko pod wiatr;)]

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Kot]

Gdy już po jakichś 20 minutach jazdy osiągnąłem granicę WPN, stwierdziłem, że to bez sensu, nie miałem żadnej przyjemności z jazdy, kompletne dno, noga nie podawała, zwykłe korzenie stawały się przeszkodami nie do pokonania. Szybkość ruchów była jak u szachisty, ale nie tego co gra szachy dwuminutowe, ale z czasów szachów korespondencyjnych, gdy kolejne ruchy przesyłało się pocztą, nota bene konną. Ciekawe, czy to przeziębienie będzie, czy grypa, a może coś bardziej atrakcyjnego? Po powrocie spałem dobrych kilka godzin godzin ...

Tośmy cierpieli solidarnie tej niedzieli  . Odczuwałam podobną przyjemność i radość z jazdy jak Ty. I też u mnie przeziębieniowo. Coś tam nawet o tym napisałam, ale to zwykłe zrzędzenie jest, marudzenie i biadolenie na zły los: http://kot.bikestats.pl/1394050,Ci-cho-sza.html
Zdrowiej!

[łatośłętka]

Wczoraj, na powrocie: dwa umaszczeniem, barwą prześliczne liski - 1-wszy do wioski Woroszyły polem, z kierunku Wólka Przedm., się skradał, 2-gi przed Ogrodniczkami, na skraju lasu kombinował, jak? by tu na drugą stronę drogi przejść bezpiecznie, skoro - wiadomo - kierowcy no! nie zatrzymują się. Widziałem.

[yurek55]

Dziękuję za motywujące wpisy, ale ja pozostanę przy swoim zdaniu. Może jak zaliczę wszystkie gminy Mazowsza - kiedyś - to pomyślę o innych trasach. Mnie się na rowerze nie nudzi.

[...]Po co pisujesz na tym forum, poświęconym właśnie podróżom mniejszym i większym, jak sam nie masz żadnych zainteresowań rowerowych w tym kierunku?[...]Jesteś już tyle czasu na tym forum - to coś z tego skorzystaj, a nie tylko traktujesz je jako miejsce do wrzucania linków z tras po Warszawie.

Masz jak zawsze rację, nic tu po mnie. Nie ma co zaśmiecać wątku.

[Borafu]

Z tym "nic tu po mnie" to się  nie zgodzę, ale co do wyjechania poza mazowieckie to akurat Wilk ma rację.

[pogodzinach]

Wczoraj wymieniłem koleżance małżonce pancerz, linkę, fajkę oraz klocki w przednim hamulcu.

[stanlej]

130'' trenażera (53km). Dobry znój.

Szermierka w necie mnie nie klepie (inaczej niż w realu, ludzie uparcie obstają przy swoim, dyskusja bywa jałowa), ale:

A zobaczysz coś ciekawszego od mazowieckiej nudy.

Mazowsze nie jest nudne. To że jestem lokalsem nie ma tu nic do rzeczy. Ba, wyjazdy krajowe i te dalsze uwielbiam. Po prostu - nuda to stan. Nudni mogą być też ludzie. Kto się nie nudzi ze sobą, dostrzega urodę świata w różnej postaci, otacza pozytywnymi ludźmi, to nawet na cholerny trenażer zrzędzić nie będzie. Ciągły czelendż jest zbędny. Izi..

[Hipek]

Mazowsze nie jest nudne

Masz rację, Mazowsze nie jest nudne. Po prostu reszta Polski jest od niego ciekawsza. Mamy duży kraj, dlaczego więc siedzieć w jednym rejonie i oglądać powtarzalne widoki, zamiast pojechać gdzie indziej i zobaczyć coś innego, nowego, gorszego bądź lepszego, ale innego?

[jgkmarcin]

- Jest Pan pewien, że mają to być kółka od przerzutki z 11 ząbkami?
- Tak. Wim co chcę kupić.

Po powrocie do domu. K...wa 10-ątki!

Dzisiaj idę do innego sklepu.

[Hipek]

Po prostu widział, że jesteś niepewny i wiedział, czego naprawdę potrzebujesz. Skarb, nie sprzedawca.

[m.arek]

Wilku, nie pozostaje Ci nic innego, jak zorganizować yurkowi55 interesującą wycieczkę poza mazowsze.
Dziś kolejny rowerowo-pracowy dojazd. Najprzyjemniejsza pogoda w tym tygodniu.