Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[stanlej]

Lepiej tę samą kasę było zainwestować w dobre ciuchy do jazdy w niższych temperaturach. Nie ma złej pogody na rower - są tylko źle ubrani i za miękcy rowerzyści 

Powiedz to mojemu kardiologowi (ściślej: elektrofizjologowi). Przez takie kozaczenie lat temu naście zrujnowałem pompkę i Anin ciacha mnie regularnie. Już jednak wolę być 'miętki'. Nie mam z tym problemu

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[stanlej]

przeciętny człowiek jeżdżąc zimą na rowerze

Nie o przeciętnych mowa. Osób chorujących na to i owo po powikłaniach grypy itp. też są tysiące. Owszem, nie rzucają się w oczy tak jak rowerzyści.

Spędziłem szmat czasu na Alpejskiej 4 wysłuchając wielu historii, jak to młodsze czy starsze osoby potraciły zdrowie z banalnych powodów. Oglądanie dzieciaków przez szybkę też było słabe. Kilka lat temu na jazdę rowerem w ogóle nie miałem zgody, dlatego szanuję to co mam, przy okazji gratulując zdrowia innym i nie siejąc paranoi - oczywiście. Brat w zimie nigdy czapki nie założył, lekarzy zna z opowiadań. Różnie to bywa. Natomiast dla tych co już mieli przygody, hartowanie nie jest polecane. Polecana jest, stety - niestety, skrajna ostrożność. Daj Boże, odbiję sobie na wiosnę. Tymczasem przyjemnej jazdy na świeżym powietrzu

[RDK]

Osób jeżdżących cały rok są tysiące i ich serca mają się doskonale.

Z chęcią poczytałbym wyniki tych badań medycznych, do których masz dostęp 

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[RDK]

Skoro tak jeżdżą - to chyba najlepszy dowód, że ich serca mają się dobrze.

Skoro Jan Mela dotarł na biegun, to chyba najlepszy dowód, że nie jest niepełnosprawnym   

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[RDK]

Jeśli nie tak trudno wykryć, to pewnie łatwo ci będzie znaleźć wyniki badań, zamiast opierać się na własnych przypuszczeniach, sugerując, że z badaniami są równorzędne. Jak pisałem - z chęcią bym to przeczytał.

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[Bitels]

Co do jazdy na rowerze osób niepełnosprawnych, to kiedy leżałem na izbie przyjęć w szpitalu, to po badaniu ekg lekarz zapytał mnie:
- jest pan sportowcem?
Odpowiedziałem:
- Nie, rencistą.
Pielęgniarka parsknęła śmiechem. Był niezły ubaw
Zapytałem lekarza, dlaczego tak sądzi. Powiedział, że mam dużo wolniejszy puls,a moje wyniki badań krwi pokazują, że krew mam jak u byka

[yurek55]

Dyskusję o chorobach i wynikających z nich ograniczeniach w jeździe rowerem, proponuje przenieść do nowego wątku. Wtedy i ja się pochwalę swoim pobytem na oddziale u prof. Biedermana
A co dziś zrobiłem rowerowego?  (to chyba ten watek?) Przejechałem 105km z Siedlec do Warszawy i zaliczyłem 7 nowych gmin. Relacja i fotki, wiecie gdzie.

A poniżej pedał pijący colę na strychu, w towarzystwie "Dzieł"

[vuki]

Dzięki yurek55, znów jesteś sobą  Kiedy wlkp gminy? Jakby co pomożemy!
Ubolewam bo wyjechałem z domu i tylko myślę o rowerze.
Jeżdżę cały rok ale jak leje czy inne kataklizmy to wolę trenażer.

[łatośłętka]

Zwykle mijamy się między Ciwoiuki i Juszkowy Gród. Szerokością drogi, grupą idą iespieszie: mlecze, jałówki i zasuszoe - HFy słaboogie. ie przystajemy, ie pozdrawiamy się, słów, jakie zamy, ie zamieiamy - przez te dwa, trzy lata ich życia, bliżej i tak byśmy się ie pozali.

Ich rychła śmierć, skutkiem wymuszoej adprodukcji mleka, płyu, jaki przecież wita po stroie życia, życie w ciele kotwi.
Z dopłatą.

(Wiedz:
Powszecha, powolych krów ofiara.)

"Zamy się tylko z widzeia,
a jedak lubimy się trochę,
przez ulicę szeroką jak rzeka ..."

Ja - kolarką przez Juszkowy Gród i dalej.
Oe - z Juszkowy Gród, z drogi w prawo, a pastwisko.


(Uwaga: klawiatura ie wybija literki alfabetu zawierającej się pomiędzy 'm' i 'o'.)

[Wilk]

Wiadomość usunięta.

[łatośłętka]

No, ale czemu?
/.../

Tak chciała pioseka:

"...
Zaglądamy sobie do ..."

/.../
Ja często staram się rozpocząć konwersację, odpowiednio rycząc, nieraz dostając odpowiedzi 

Fajie, w iterakcję też wchodzę; przy czym ie ryczę: tata mi wpoił - chłopaki ie dziewczyy, mazać się ie powiy.