Zaliczyłem kolizję rowerową. Odkąd do pracy jeżdżę przez te skrzyżowania https://www.google.pl/maps/dir///@52.4356872,16.9208386,246m/data=!3m1!1e3 ścieżek rowerowych, gdzie prawie z każdej strony jest z górki, to cały czas czułem pietra i miałem złe przeczucia.
1. Odebrałem rower z serwisu - z nowym widelcem zamiast ciężkiego, wiecznie zablokowanego amortyzatora - 1,6 kg mniej.
W serwisie przy ostatniej wizycie powiedzieli mi, że trzeba szukać czegoś z rurą 1 1/8 cala, gwintowaną - nie wiem na ile to zawęzi wybór.
Cytat: M-kwadrat w 23 Sie 2015, 11:06W serwisie przy ostatniej wizycie powiedzieli mi, że trzeba szukać czegoś z rurą 1 1/8 cala, gwintowaną - nie wiem na ile to zawęzi wybór.Musisz zmienić stery i mostek na ahead. Pod gwint absolutnie nic nie ma.
Po raz kolejny próbowałam wyregulować przerzutki w czołgu. Bezskutecznie Chyba jednak serwis odwiedzę by mi ustawili jak trzeba. Na jedną zębatkę z tyłu łańcuch nie wchodzi. Reszta działa ale topornie i z opóźnieniem. Może to być od złej długości łańcucha?