@Obeliks - jeśli już to prawidłowa forma kończy się na -ów. A co takiego złego jest w jeżdżeniu krajówką przez rowerzystów? Dziwna reakcja, zaiste...
[..]rower jest ch**owym środkiem transportu. Jeździ wolno, jest niebezpieczny. W zasadzie nadaje się do rekreacji, a nie do prawdziwej jazdy, w sensie efektywnego przemieszczania się. Generalnie rower nigdzie nie pasuje.[..][...]Tak więc zarówno na chodniku, jak i na drodze rower jest gównem utrudniającym innym życie.[...][...]Ja w ogóle nie rozumiem, jak można jeździć rowerem do pracy itp. To jest absurd. Po mieście w celach użytkowych powinno się jeździć albo samochodami (czego nie popieram), albo komunikacją miejską. Rower to jakieś gówno, które w***wia samego powożącego nim pedała, jest niepraktyczny, bez sensu.[...]
Cytat: Zing w 2 Sie 2015, 22:32A co takiego złego jest w jeżdżeniu krajówką przez rowerzystów? Dziwna reakcja, zaiste...Jak nie ma choćby szerokiego i twardego pobocza to może być wiele złego.Ino rowerzystom ciężko to pojąć.Uzurpują sobie to i owo.Dodam coś jeszcze.Należy ubolewać nad faktem że rowerzyści zostali elementem perfidnej polityki.
A co takiego złego jest w jeżdżeniu krajówką przez rowerzystów? Dziwna reakcja, zaiste...
@Zing : jechałem w sobotę kawałek drogą nr 7 Grójec (od miejsca gdzie kończy się S7) - Tarczyn. Pobocze jest szerokie, ale fajna jazda to nie była, co chwilę śmiga coś z prędkością 100-150 km/h. Nawierzchnia do jazdy bardzo dobra, ale przyjemność z jazdy po DR 7 niewielka.
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
Skromne 22.35 km I powietrze z tyłu uciekło... ale dopompowałem
Cytat: Obeliks w 4 Sie 2015, 20:46Skromne 22.35 km I powietrze z tyłu uciekło... ale dopompowałem Oficjalnie rezygnuję ze współzawodnictwa z Tobą. To nie ma sensu. Myślałem, że to mnie zmotywuje, ale Ty tylko narzekać potrafisz. A to deszcz pada, a to rodzice nie puszczają, albo psy gonią...Mam dość tej ściemy.Jednocześnie jeśli ktoś z forum miałby ochotę spotkać się np. gdzieś w pół drogi to ja bardzo chętnie. Szukam motywacji, bo jazda samemu coś mnie nudzi.