Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1244124 razy)

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Cytuj
@Obeliks - jeśli już to prawidłowa forma kończy się na -ów. A co takiego złego jest w jeżdżeniu krajówką przez rowerzystów? Dziwna reakcja, zaiste...

Zawsze może pojawić się jakiś pustak, który nie lubi rowerzystów, a nawet rowerów. Na przykład taki wpis na jednym portalu:

Cytuj
[..]rower jest ch**owym środkiem transportu. Jeździ wolno, jest niebezpieczny. W zasadzie nadaje się do rekreacji, a nie do prawdziwej jazdy, w sensie efektywnego przemieszczania się. Generalnie rower nigdzie nie pasuje.[..]

[...]Tak więc zarówno na chodniku, jak i na drodze rower jest gównem utrudniającym innym życie.[...]

[...]Ja w ogóle nie rozumiem, jak można jeździć rowerem do pracy itp. To jest absurd. Po mieście w celach użytkowych powinno się jeździć albo samochodami (czego nie popieram), albo komunikacją miejską. Rower to jakieś gówno, które w***wia samego powożącego nim pedała, jest niepraktyczny, bez sensu.[...]

Uciąć przyrodzenie to za mało.

suzi4wd

  • Gość
...
« Ostatnia zmiana: 10 Sie 2015, 00:18 suzi4wd »

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2561
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
65 km 1250 m Turbacz zaliczony

Offline Mężczyzna Ricardo

  • Wiadomości: 823
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.05.2011
@Zing : jechałem w sobotę kawałek drogą nr 7 Grójec (od miejsca gdzie kończy się S7) - Tarczyn. Pobocze jest szerokie, ale fajna jazda to nie była, co chwilę śmiga coś z prędkością 100-150 km/h. Nawierzchnia do jazdy bardzo dobra, ale przyjemność z jazdy po DR 7 niewielka.

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
W sobotę na całkowitym spontonie (na miejscu składałem jeszcze rower do kupy) wystartowałem w Pierwszym Wielkopolskim Ultramaratonie Szosowym (dumna nazwa - w końcu Wielkopolanie) a dziś dumnie napisałem relację z tego.
http://waskii.bikestats.pl/1361440,W-knajpie-mordercow-gryziemy-palce.html

"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Kobieta magda

  • Wiadomości: 3358
  • Miasto: Tröjmiasto
  • Na forum od: 19.12.2011
    • Przejażdżkowe zapiski
Sprawdziłam przebieg mojego ulubionego roweru - 12412.15 km (napęd alivio od nowości). Coś stuka w tylnym kole, czas oddać biedaka do serwisu  :-\


Offline Mężczyzna Zing

  • Wiadomości: 40
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 30.01.2015
A co takiego złego jest w jeżdżeniu krajówką przez rowerzystów? Dziwna reakcja, zaiste...
Jak nie ma choćby szerokiego i twardego pobocza to może być wiele złego.
Ino rowerzystom ciężko to pojąć.
Uzurpują sobie to i owo.

Dodam coś jeszcze.

Należy ubolewać nad faktem że rowerzyści zostali elementem perfidnej polityki.
W tym momencie nie mam wyczucia na ironię, ale mam nadzieję, że nie odmawiasz prawa do jazdy po drogach publicznych rowerzystom, tak samo jak zaprzęgom konnym i ciągnikom dojeżdżającym do pól? (tak rzuciłem przykładami ze znaku drogowego).

Nie zawsze jest alternatywa, a tam, gdzie znak nie mówi inaczej (albo nie ma równoległej ścieżki rowerowej), rower ma prawo jechać po danej trasie. Równie wiele złego może się stać tak na krajowej 7 między Michałowicami a Słomnikami, na Górze Makowskiej czy na zwykłej drodze osiedlowej... Wyobraźni trzeba. Wszystkim.
@Zing : jechałem w sobotę kawałek drogą nr 7 Grójec (od miejsca gdzie kończy się S7) - Tarczyn. Pobocze jest szerokie, ale fajna jazda to nie była, co chwilę śmiga coś z prędkością 100-150 km/h. Nawierzchnia do jazdy bardzo dobra, ale przyjemność z jazdy po DR 7 niewielka.
Wiem o której trasie mówisz, dojeżdżałem tamtędy do obserwatorium (samochodem). Na kierowców z fantazją nic nie poradzisz. Ja też początkowo nie brałem DK7 pod uwagę. Przy tej kategorii dróg (podobnie jak np. z DK94 Tarnów-Bochnia albo Kraków - Olkusz) musisz wybrać między  tempem jazdy, a komfortem.

Jakoś udało się przejechać 26 km. Ochota - Pruszków, a później dojazd SKM do Stadionu Narodowego, śliczny zachód słońca z Mostu Świętokrzyskiego i powrót na Ochotę.

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Skromne 30.08 km :)
Przewiozłem całą zgrzewkę (12 l) coli.
Polecam, szczególnie po dziurawych drogach :P

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1325
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
@Zing : jechałem w sobotę kawałek drogą nr 7 Grójec (od miejsca gdzie kończy się S7) - Tarczyn. Pobocze jest szerokie, ale fajna jazda to nie była, co chwilę śmiga coś z prędkością 100-150 km/h. Nawierzchnia do jazdy bardzo dobra, ale przyjemność z jazdy po DR 7 niewielka.
Potwierdzam. Też w sobotę jechałem.

Dziś tylko 18km po mieście. Przy okazji zobaczyłem te 300 metrów otwartych w sobotę bulwarów warszawskich:)



i fontanny na Podzamczu. Poleżałbym.

Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7086
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Ciąg dalszy przygotowań roweru do GMRDP. Wczoraj wyciągnąłem stare koło i podmieniłem je w miejsce uszkodzonego Mavic Aksium One. Następnie założyłem nową kasetę, dzięki której najlżejsze przełożenie to 30x30. Dziś zamieniłem opony przód - tył. Stare koło być może wymagać będzie drobnego serwisu, ale powinno dać radę. Oprócz tego trochę regulacji przerzutek, spd, hamulców.

Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Skromne 22.35 km :)

I powietrze z tyłu uciekło... ale dopompowałem ;)

Bitels

  • Gość
Skromne 22.35 km :)

I powietrze z tyłu uciekło... ale dopompowałem ;)
Oficjalnie rezygnuję ze współzawodnictwa z Tobą. To nie ma sensu. Myślałem, że to mnie zmotywuje, ale Ty tylko narzekać potrafisz. A to deszcz pada, a to rodzice nie puszczają, albo psy gonią...
Mam dość tej ściemy.
Jednocześnie jeśli ktoś z forum miałby ochotę spotkać się np. gdzieś w pół drogi to ja bardzo chętnie. Szukam motywacji, bo jazda samemu coś mnie nudzi.

Offline Giovanni

  • Wiadomości: 2685
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 06.06.2008
    • bikestats
Nic. I się z tego cieszę :)


"Za dobrych czasów liczyłem wakacje według ilości ognisk, liczyłem wakacje według ilości nocy przespanych pod namiotem."
https://www.strava.com/athletes/27761512

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Skromne 22.35 km :)

I powietrze z tyłu uciekło... ale dopompowałem ;)
Oficjalnie rezygnuję ze współzawodnictwa z Tobą. To nie ma sensu. Myślałem, że to mnie zmotywuje, ale Ty tylko narzekać potrafisz. A to deszcz pada, a to rodzice nie puszczają, albo psy gonią...
Mam dość tej ściemy.
Jednocześnie jeśli ktoś z forum miałby ochotę spotkać się np. gdzieś w pół drogi to ja bardzo chętnie. Szukam motywacji, bo jazda samemu coś mnie nudzi.

Jak tam sobie chcesz.
Sayonara.

Offline Mężczyzna Hipek

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 4866
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 18.08.2011
    • Hipcia i Hipek
No i, Bitels, nie dość, że sam nie masz motywacji, to jeszcze nam Rowerasa zdemotywujesz kompletnie.
martwawiewiórka [14:51]: sól kolarstwa, co to takiego?
Elizium [14:52]: spacer z rowerem po górach

Mijah: (...)przy okazji dowiedziałem się czegoś co zmieni moje życie. Oznaczenie podjazdu HC to nie hardcore, tylko hors catégorie.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum