Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[hindiana]

Memorek 
U nas dzisiaj ostateczne pakowanie na wakacje. Przez ponad miesiąc rowery będą w częściach czekać w Polzce na swoją dawkę letnich przygód.

[Waxmund]

Dziś skosiłam największe nachylenia w najbliższej okolicy
http://jelona.bikestats.pl/1339590,Trening-na-wyprawe.html#comments

Nono, niezłe góreczki!

Dzięki, będziem pamiętać Niech się trafi tylko jakiś wolny weekend!

Byle do końca lipca, bo potem to już chyba po sprawie

[Bitels]

Nie wiem, jaki był zakres "wyszykowania"

Wymieniłem kierę w rowerze Filipa, do tego regulacja przerzutek i hamulców i skasowałem luzy w piaście tylnego koła.
Dłuższy wyjazd powiadasz? Hmm, kto wie. Pracuję nad tym

[paweł.70]

Z pozdrowieniami dla Yoshko od całego Rowerowego Lublina.
http://mariobiker1973.bikestats.pl/1339840,20062015-VII-Nadbuzanski-Rajd-Rowerowy.html

Rado z takimi
Laskami to bym gdzieś dalej pojechał...

A dzisiaj 20 km wkoło komina

[roweras]

Wyszykowałem rower Filipowi. W nagrodę synuś tatusiowi robi kawę przez tydzień

No i kiedy zacznie coś dodawać na BS?

Czekam...

[Bitels]

No i kiedy zacznie coś dodawać na BS?

Czekam...

Spokojnie. Niedługo wakacje, a wujek z Białegostoku już czeka więc się staraj.

[roweras]

Pojechałbym w czwartek samotnie na 80 km po Jurze... ale mi na bank nie pozwolą. Nawet mnie z domu nie wypuszczą :/

[starszapani]

193 km - wypadzik z kolegą do Pszczewskiego Parku Krajobrazowego i MRU

[łatośłętka]

Rankiem w pośpiechu za markiet - tam z przodu flak ... kurna, no czemu, jak (mi on, gnój, tak mógł).
Od środy po gnój śmierdziel stał, duży jest przecież - pilną potrzebę gnój mógł, gnoja obowiązkiem było zgłosić.

Gnój za karę został - z gnojami nie ma co (ani jak) się cyckać.

[Psotnik]

Jak co tydzień.
 W piątek wypad z domu, aby nie tracić wzroku przed telewizorem i  posiedzieć wieczorem przed ogniskiem. Potem dwudniowa włóczęga, tym razem po parku Włocławsko-Gostynińskim.
 Z ciekawszych rzeczy to spotkanie grupy stu osiemdziesięciu rowerzystów, którzy zorganizowali się aby wspólnie  przejechać trzydzieści pięć kilometrów, a potem wrócić.

 Wyglądali imponująco.
Asysta policji, samochód techniczny. Przedział wiekowy taki jak sprzętowy czyli od góry do dołu. Po krótkiej rozmowie zostaliśmy obdarowani mapą parku do, którego jechaliśmy przez jednego z jak się okazało dyrektorów tej instytucji.
 Rozjechaliśmy się po wymianie uprzejmości.
Budujący widok.

 Za mapę gorące podziękowania, niedługo potem kilkukrotnie się przydała.

[Bitels]

Dziś o mały włos nie wyrżnąłbym sie na torach tramwajowych. Dobry refleks pozwolił uniknąć gleby. Tramwaje to zuo

[hindiana]

Rankiem w pośpiechu za markiet - tam z przodu flak ... kurna, no czemu, jak (mi on, gnój, tak mógł).
Od środy po gnój śmierdziel stał, duży jest przecież - pilną potrzebę gnój mógł, gnoja obowiązkiem było zgłosić.

Gnój za karę został - z gnojami nie ma co (ani jak) się cyckać.

Zgnoić go! To jedyne co możesz w tej sytuacji zrobić 

[Alek]

Przezylem.

Chcial mnie rozjechac kierowca autobusu, mam to na filmie. Zglosilem na Garde i czekam, choc wiem ze jest nierychliwa w takich przypadkach.

Sekunde wczesniej moj rower stal tam gdzie tylne kolo autobusu:

[roweras]

Skromne 21.72 km


Bitels, jakoś Bitelsiątko nie udziela się na BS od maja 2013 roku

[Bitels]

Roweras daj żyć dzieciakowi. Najważniejsze, że jeździ. W tej chwili statystyki dla niego nieistotne. I ja i Ty jeździmy śmieszne dystanse, a ciskasz się i dopytujesz jakbyś Bóg wie jakim kozakiem był Luzik, niedługo młody w czasie jednego wyjazdu pokona Ciebie i Twoje kilometry Cierpliwości...