Mówię tylko, że będę jechał spokojnie, raczej nie z pierwszymi.
Działa PS. oczywiście ten stary. Ten nowy leży sobie odłogiem w szufladzie
W niedziele pękła mi stówka, druga w życiu ale pierwsza samotna.Nie używam licznika wiec pomiar jest wyłącznie wynikiem rysowania traski z googlemaps. Może to i lepiej, że nie wiedziałam ile jade bo spuchłabym szybciej, a tak sto odfajkowane.Jechałam w piątek Nysa - Kłodzko, do chrześnicy na urodziny i zrobiłam tylko marne 70 km,