Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1242682 razy)

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Wrzuciłeś? :o A miałem w planach odwiedzić Cię w jakimś niezbyt odległym terminie i ustawić. Do tej pory jeszcze żaden licznik mi się nie oparł.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Tak naprawdę mam go cały czas z podzespołami :)
Tylko mi się część od oryginalnego magnesu zgubiła w trawie :(


Licznik nie reaguje praktycznie na żaden magnes :(

Offline Mężczyzna oszej

  • Niejeżdżący teoretyk - forumowy mędrek
  • Wiadomości: 1942
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 21.01.2011
Umówiłem się wczoraj z emesem na nocną wycieczkę, żeby przymknąć dolnośląskie od północy i zrobić dłuższy dystans. Zatem pojechaliśmy ostatnim pociągiem do Zebrzydowej, a stamtąd raz prostymi, a raz pokrętnymi dróżkami do Wrocławia.

Ślad na początku standardowo jak to u mnie ucięty ;) Ogólnie niespełna 270km, wspólnie z Michałem 265km. Nowych moich gmin - 18.

Offline Mężczyzna emes

  • i tak nie dojedzie
  • Wiadomości: 4568
  • Miasto:
  • Na forum od: 09.06.2010
    • http://north-south.info
No to u mnie plon gminny taki sam. Dodam, że celem było odcięcie się grubą gminną kreską od Wielkopolskiego i Lubuskiego :)

Bitels

  • Gość
Wczoraj szlag trafił zaworek w dentce. Nie miałem zapasowej, wiec aby dojechać do Anuszki do szpitala, zajumałem całe koło z roweru Ani :)

Offline Mężczyzna roweras

  • Nabijacz kilometrów :)
  • Wiadomości: 780
  • Miasto: Szczekociny
  • Na forum od: 01.09.2011
Skromne 15.56 km :)

Licznik nie chciał działać, ale pan elektronik naprawił czujnik i zamienił magnes na neodymowy :)

Offline Mężczyzna memorek

  • Wiadomości: 2688
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 12.05.2007
Wczoraj na Gryfmaratonie (mtb) wyciąłem takiego szlifa, że kamienie miałem nawet w kasku. I jeszcze zakrwawiłem spodenki BBT  :-[

Marek

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1489
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Wczoraj pobiłem o 10 km mój rekord jazdy z pełnymi sakwami - 180 km - w temp. powyżej 30 stopni nie było łatwo ... Gmin też trochę zaliczyłem podczas długiego weekendu, ale jeszcze nie liczyłem.

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3372
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Wróciłem wczoraj z Ukrainy i wyszło ok. 350 km

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1325
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
76 km po obu stronach Wisły z przeprawą promem w pakiecie. Tłuką biznes na tym promie z Karczewia do Gassów. Non - stop pływa od brzegu do brzegu, sądzę, że kilka tysięcy w jeden dzień utargują. A paragonów fiskalnych nie dają  ;)

Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna Rado

  • Wiadomości: 1489
  • Miasto: Lublin
  • Na forum od: 25.05.2011
Ja z kolei w sobotę miałem przeprawę promową w Mielniku na Bugu - jest za darmo - tak jak i w Niemirowie/Gnojnie :)

Na podjazdach się męczę, na zjazdach odpoczywam, a na płaskim po prostu pedałuję :)

Offline Mężczyzna jgkmarcin

  • Wiadomości: 1124
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 01.04.2015
W weekend byłem w nowo otwartym browarze w mieście, którego nie ma.


"..z tylu różnych dróg przez życie,
Każdy ma prawo wybrać źle..."

Offline Kobieta mzewa

  • Moutain Flyer
  • Wiadomości: 170
  • Miasto: Kędzierzyn-Koźle
  • Na forum od: 29.07.2014
    • moje forum miejskie
W niedziele pękła mi stówka, druga w życiu ale pierwsza samotna.

Nie używam licznika wiec pomiar jest wyłącznie wynikiem rysowania traski z googlemaps. Może to i lepiej, że nie wiedziałam ile jade bo spuchłabym szybciej, a tak sto odfajkowane.
Jechałam w piątek Nysa - Kłodzko, do chrześnicy na urodziny i zrobiłam tylko marne 70 km, wszystko bocznymi drogami po drodze zwiedzając Otmuchów, Paczków i Kamieniec.

Stówka pękła w drodze powrotnej gdy z Kłodzka pojechałam przez Śrem, Javornik, Vidnave i Głuchołazy do Prudnika.

Przy Waszych wyczynach to jest pikuś, ale jechałam z moimi fat albertami i plecakiem 6kg, czasem szutrami ale 80 procent po asfaltach, to nie była bułka z masłem.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10818
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Pierwsza setka w życiu to zawsze jest COŚ.
A już w Twoim wieku to szczególnie  ;D

Offline Kobieta mzewa

  • Moutain Flyer
  • Wiadomości: 170
  • Miasto: Kędzierzyn-Koźle
  • Na forum od: 29.07.2014
    • moje forum miejskie
Czasami jak rano wstaję i mam iść do pracy, to się czuję jakbym faktycznie miała te 200 lat, a tak w realnym świecie to od kilku lat sobie nucę piosenkę z "czterdziestolatka"  :P

Najgorsze dla mnie w samotnej jeździe jest strach, że złapię gumę, w życiu nie zmieniałam koła  :roll: ale kiedyś musi przyjść ten mój Pierwszy Raz  ;D

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum