Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1242699 razy)

Offline Mężczyzna kviato

  • Wiadomości: 155
  • Miasto: Zawada/k Zamościa
  • Na forum od: 09.11.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 31 Maj 2015, 22:22 »
Co prawda nie dzisiaj a wczoraj wraz synem zrobiłem kółeczko wokół TATR  ;D,197 km. i 2628 m przewyższenia  :o
http:

Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 31 Maj 2015, 22:30 »
Aaaa, teraz widzę, że wyjechałeś za miasto, wszystko jasne. Przy moim lenistwie to nie wiem skąd ta pewność Ci się wzięła ;)

Kviato, gratulacje dla Ciebie i syna.

Offline Mężczyzna yurek55

  • 2015-11217; 2016-11305; 2017-12740 (Rapha500)
  • Wiadomości: 1325
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 06.09.2013
    • Jurek rowerowy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 31 Maj 2015, 22:33 »
Pojechałem na działkę 62km i cały dzień spędziłem z kosiarką spalinową kosząc trawe po pas.
Rower to dziwny pojazd, jego pasażer jest jednocześnie jego silnikiem.
"Drzwi mego domu to magiczna furtka między krainą lenia a rowerem" - eranis
                                               

Offline Mężczyzna czerkaw

  • We are infinite
  • Wiadomości: 1138
  • Miasto: Marianowo
  • Na forum od: 25.02.2013
    • Awesome Nomad
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 31 Maj 2015, 23:30 »
A ja dziś wybrałem się zobaczyć co się dzieje ze Stocznią Remontową - Gryfia ze Szczecina.
http://czerkaw.bikestats.pl/1328553,Szczecin-niepokazywany.html
Prawie 130 km :)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
228km, 3600m podjazdów.

Właściwie same góry, wiało szalenie, a do tego kumplowi od koła padło kolano - postanowił dokończyć na 10 paracetamolach, a ja postanowiłem dotrzymać mu towarzystwa. Warto było, świetny dzień w siodle.

http://app.strava.com/activities/315704122

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7086
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
a ja wystartowałem w Kaszebe Rundzie. Niestety, ze względu na remont dróg trasa była skrócona do 190 km. Ale i tak było fajnie. Zdecydowałem się pojechać solo (nie ma takiej kategorii, sam sobie narzuciłem i pilnowałem żeby nawet na chwile nie siąść na kole) i udało się zrobić czas jazdy 6 h 54 minuty, czas postoju 4 minuty, razem 6 godzin 58 minut :) Średnia jazdy 27,57 km/h, średnia z postojami 27,30 km/h. Fajnie było, bo ostatnie 50 kilometrów trasa się łączyła z dystansami krótszymi, a że wystartowało w sumie prawie 2000 ludzi to ostatnie 50 km jechałem cały czas lewym pasem i wszystkich wyprzedzałem. Dobry motywator do atakowania na podjazdach, a tych wyszło 1320 metrów.

Tradycyjnie impreza super zorganizowana. Dobre oznaczenia na asfaltach, każde skrzyżowanie obstawione przez strażaków, którzy zatrzymywali ruch aby zawodnicy mogli przejechać bez zatrzymywania się. Do tego kilkudziesięciu ratowników medycznych obstawiało trasę na motocyklach, a trochę szlifów podobno było. Bufety podobno też dobre, ale to może Pająk i Keto coś dopowiedzą, bo oni mieli gorsze czasy ode mnie, a jedynym uzasadnieniem tego faktu może być to, że odwiedzali bufety, bo w równej kolarskiej walce poległbym z nimi z kretesem :) Na mecie piwko i makaron w pakiecie startowym, a że wielu było kierowców to odstępowali innym żetony na piwo :D, darmowa kawa, masaż, medale. Jak dodać niskie wpisowe - 69 zł, to nic tylko chwalić. Jedyny minus to jakość niektórych asfaltów, zwłaszcza na pierwszych 30 km. Jadąc solo regularnie w coś wpadałem, więc peletony musiało ostro przetrzepać.

Na plus praktyczne medale. Akurat by otworzyć zimne piwko :)

« Ostatnia zmiana: 1 Cze 2015, 09:55 olo »
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Fajna impreza jak sie wydaje - no i swietny czas wykreciles :)

Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7086
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Jak to określili znajomi - mógłbym zostać kierowcą autobusu komunikacji miejskiej. Miałem na ramie naklejoną rozpiskę z planem jazdy na czas 7 h i na każdym punkcie byłem o 1-2 minuty szybciej. Udało się to równym tempem przejechać :)

Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Pojechałes po bandzie. Formę masz niesamowita. Ja w sobotę do pierwszego większego przystanku miałem podobna średnia ale ponad pół godziny postojów. Jak było z wiatrem?
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna olo

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 7086
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 12.02.2011
Wiatr mocny, południowo - wschodni. Uprzykrzał życie przez pierwsze 95 km bo trasa prowadziła w tym kierunku, ale trochę się wiła i teren był z reguły zalesiony, więc nie było źle, miejscami tylko trzeba było ostro walczyć żeby jechać te 25 km/h. Potem bardzo fajnie było, bo z wiatrem w plecy przez 35 km na drodze wojewódzkiej, pociągi kolarzy mnie wyprzedzały z prędkością 35-40 km/h, ja jechałem tylko ok 30-31, bo trochę mnie wiatr wcześniej wymęczył. Końcówka - 15 km znowu pod wiatr. Wiatr przeszkadzał, ale mimo wszystko asfalty były bardziej upierdliwe, niektóre dość parszywe, mocno popękane, było też kilka kilometrów drogi kamyczkowej, mimo że z wiatrem to trzeba było cisnąć mocno :)

a Ty w złym momencie do Gdańska pojechałeś. trza było dzisiaj, to byśmy się wybrali na rybę piwo
Cytat: Hipek
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.


Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Hehe. No nie mogłem inaczej. Miałem też jechać Twoja trasa z Świecia do Gdańska ale gdy dotarłem nią do Skórcza/u to ze względu na wiatr odpuściłem i pojechałem wojewódzką bo znudziło mi się juz deptanie ze wszystkich sił i obserwowanie licznika czy przekroczyłem 15 czy nie. Wczoraj wracałem pod mniejszy i było ciężko.
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
ostatnio mam parcie na nocną jazdę
Wróciłem. Jestem nasycony, Księżyc pięknie świecił.

Offline Mężczyzna Waski

  • Kapituła MP
  • Wiadomości: 2874
  • Miasto: Lubin
  • Na forum od: 23.02.2013
Gdzie byłeś?
"Wąski. My nie możemy jechać tam bez rowerów. Jak zwierzęta. :)"
"Kolarsko jesteś taki sobie, [...]" yurek55


Offline Mężczyzna Robert

  • Wiadomości: 4829
  • Miasto: Konin
  • Na forum od: 03.12.2007
Niedaleko, za Kaliszem. Nuda, ale nie chciałem się stawiać wiatrowi.
Szczypta szczegółów:
http://vagabond.bikestats.pl/1328836,Dla-cyferek.html

Offline Mężczyzna tomek

  • Wiadomości: 2832
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 01.06.2014
Olo, zostałeś właśnie koksem :)
Czas postoju 4 minuty - robi wrażenie

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum