Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[MCsubi]

Kojarzę: "Nie chodzi o to, by się nie spaliło, tylko o to, żeby spaliło się całkowicie zgodnie z prawem"   

[Antracyt]

W mojej okolicy musieli by strzelać sami do siebie - ostatnio 3 OSP dostało wyrok za podpalenia 

Moi koledzy z OSP, którzy są członkami OS notorycznie narzekają na zawodową Straż Pożarną.
OSP jest pierwsza przy zdarzeniu na wsi i w rejonie gdzie nie ma zawodowych. Po przyjeździe zawodowych dysponowane dalej są siły OSP mimo wyszkolenia i wyposażenia oraz przejęcia dowodzenia przez zawodową na miejscu. (spisane z relacji druhów uczestników)

[MCsubi]

No wiesz, jesteś w stolicy pożarnictwa. "Leciała mucha z Łodzi do Zgierza/ patrzy, a tam strażacka wieża" 

[Antracyt]

No wiesz, jesteś w stolicy pożarnictwa. "Leciała mucha z Łodzi do Zgierza/ patrzy, a tam strażacka wieża" 

Zasłyszane z okolic cebuli, papryki i palanta...
https://www.google.com/maps/place/Grab%C3%B3w/data=!4m2!3m1!1s0x471b0b9c455bb13f:0x4d604f67bbfb45b6?sa=X&ved=2ahUKEwij986u4IbpAhU84aYKHXiJB9MQ8gEwC3oECBMQBA

[globalbus]

dzisiaj w ogóle roweru nie dotykałem. To co robiłem rowerowego?
Przeciągałem kable przy pomocy pancerza hamulcowego Wyjątkowo wdzięczne narzędzie do przepychania kabli za deskami i kartongipsem.

[Damsik]

Zaliczyłem standardową trasę przez mirowski zamek. Wyszło 104km.

[lordChaos]

pokaż ślad jak możesz, chce też uderzyć w te rejony

[qbotcenko]

Wybyłem na trzy godzinki przewietrzyć dupę w okolice Siewierza

Przeciągałem kable przy pomocy pancerza hamulcowego Wyjątkowo wdzięczne narzędzie do przepychania kabli za deskami i kartongipsem.

Będzie 10Gb LAN w domu? 

[Damsik]

pokaż ślad jak możesz, chce też uderzyć w te rejony

proszę https://www.strava.com/activities/3356341688

[globalbus]

Będzie 10Gb LAN w domu? 

Póki co, 1G starczy. Nie mniej okres z wirusem sprawił, że zrobiłem parę rzeczy w domu, na które nigdy nie miałem czasu
Poprzednio wszystko szło po wifi, a to się łatwo zapycha przy dużej liczbie urządzeń.

[Waxmund]

58km, 1200m w górę, czyli podjazdy w tę i z powrotem 

https://www.strava.com/activities/3362903397
https://www.facebook.com/Waxnadwochkolkach

[Król Julian]

Może nie dzisiaj a wczoraj. Przejechałem "Krwawą pętle łódzką". Jak można się domyślać czerwony, pieszy szlak dookoła Łodzi. Wyszło 180 km, mimo, ze odpuściłem odcinek w okolicy Pabianic, jako "domowy". Trasa mocno zróżnicowana. Obok asfaltów zróżnicowane jakościowo odcinki leśne, piachy a nawet zaorane pole się trafiło. Świetnie sprawdził się Groszek, chociaż od połowy trasy musiałem co jakiś czas pompować przód, bo mikro dziurka się raczyła zrobić, a zmieniać mi się nie chciało.

[Semper]

Dzisiaj druga jazda z SPD i pierwsza gleba. Zapomniałem się wypiąć przed zatrzymaniem.

[PABLO]

W sobotę zaliczyłem niefartowną glebę. Omijałem kocie łby po piachu na poboczu i mnie zarzuciło. Rower upadł na jeden z kamieni kocich łbów na tyle niefartownie, że przywalił akurat w ramię korby. Wygięło się (a raczej skręciło) na tyle, że zaczęło haczyć o tylny wideł ramy. Zero ruchu. Nie dało zrobić pełnego obrotu korby. Wygrzebałem jakieś kamienie i próbowałem choć trochę odgiąć. Po podparciu korby w osi suportu wyginałem całym ciężarem ciała. W końcu się udało, choć suport pewnie tego nie przeżyje. Ramię korby nadal jest skręcone, co daje ciekawe uczucie przy pedałowaniu (oś pedału nie jest poziomo i kręci ósemki w przestrzeni). Pierwszy raz się z taką sytuacją spotkałem, choć wiele gleb w życiu zaliczyłem. Sprzęt leciwy na mniej wymagające wycieczki, ale i tak szkoda.

[globalbus]

mam takie jedno ramię korby skasowane, ale przez zderzak fiata uno. Tak, dziwnie się tym pedałuje.