Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1250249 razy)

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7352
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
tylko całą resztę to ciężko nazywać górami, nawet w nagiętej dla głównego pasma definicji.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7483
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
tylko całą resztę to ciężko nazywać górami, nawet w nagiętej dla głównego pasma definicji.
Się nie zgodzę. To, że większość pasm nie łapie się na kryterium hipsometryczne ich nie przekreśla. Granice podziału są arbitralne i mocno umowne. Tak samo Wyżyna Tybetńska to jest wyżyna, a nie góry. Góry Świętokrzyskie są w sensie geologicznym górami w 100%. Również pod względem geomorfologicznym są górami. Wiele pasm posiada wyraźną odrębność i wybitność morfologiczną.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Co kraj to obyczaj ;)

tylko całą resztę to ciężko nazywać górami, nawet w nagiętej dla głównego pasma definicji.

Wątpię, żeby kryterium było robione tylko po to, żeby Świętokrzyskie się załapały. Jakie by to kryterium nie było, to zawsze któreś pasmo byłoby na granicy i możnaby się go czepiać ;)
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Kobieta Weronika

  • Wiadomości: 384
  • Miasto: Wychódźc
  • Na forum od: 26.01.2020
    • Dawne podróże - pamiętnik z początku XXI wieku
Jakie by to kryterium nie było, to zawsze któreś pasmo byłoby na granicy i możnaby się go czepiać
To wtedy, gdy takie pasmo rodzi wątpliwości, zamiast "góry" można go zwać "grrr" :icon_razz:

Offline Mężczyzna wiki

  • Nie spać! Jechać!
  • Wiadomości: 1786
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 28.01.2016
    • ekstremalna strona rowerowa
Czy z punktu widzenia rowerzysty (nie geografa) Góry Świętokrzyskie są naprawdę tak rozległe? To może warto zorganizować tam jakiś górski ultramaraton.
rowerem na księżyc (100 %);  [wsie woj. łódzkiego - 61%]

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20452
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Zresztą mało kto słyszał o paśmie Jeleniowskim, Masłowskim, czy Górach Tumlińskich, więc nie ma się co zbędnie rozpisywać dla fanów geografii :P

Byłem swego czasu rowerem na Jeleniowskiej i Szczytniaku, to już są zauważalne góry, wyrastają sporo nad okolicę

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Bukowa Góra czy Klonówka też są fajne. Dlatego mówię, że jest tych pasm i pasemek, bo można liczyć jeszcze te pomniejsze, nienazwane (?), które są pomiędzy tymi głównymi  ::)

Czy z punktu widzenia rowerzysty (nie geografa) Góry Świętokrzyskie są naprawdę tak rozległe? To może warto zorganizować tam jakiś górski ultramaraton.
No, płasko to tu nie jest :P Wiadomo że do Tatr się to nie umywa, ale można się zmachać. Ścianki po 10-20% też się znajdą.

Jakie by to kryterium nie było, to zawsze któreś pasmo byłoby na granicy i możnaby się go czepiać
To wtedy, gdy takie pasmo rodzi wątpliwości, zamiast "góry" można go zwać "grrr" :icon_razz:
A jak będzie już poniżej, ale nadal blisko, to wtedy "miaauu"?


Kolejne kółeczko dzisiaj. Tym razem szybciej  ::)

https://www.facebook.com/Waxnadwochkolkach
https://www.strava.com/activities/3262806810
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Antracyt

  • Wiadomości: 807
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 13.06.2017
    • Poland on bike
Jazda do pracy i z pracy.
Wyszło ok. 60 km

Offline Mężczyzna Waxmund

  • Moderator Globalny
  • Ironman
  • Wiadomości: 11154
  • Miasto: Baszowice k/Kielc
  • Na forum od: 07.06.2007
    • www.waxmund.pl
Zresztą mało kto słyszał o paśmie Jeleniowskim, Masłowskim, czy Górach Tumlińskich, więc nie ma się co zbędnie rozpisywać dla fanów geografii
No gdybyś obejrzał moją relację z wycieczki na Roztocze, to byś tak nie pisał... Tam były i Baszowice, i Pasmo Jeleniowskie podpisane...
No, ale Ty jesteś pasjonatem ;) I kojarzę coś, że chyba ją czytałem.
Czasami na drodze spotykam prawdziwych rowerowych szaleńców, pędzą na złamanie karku i wbrew rozsądkowi... naprawdę... aż ciężko ich czasem wyprzedzić...

www.waxmund.pl

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7483
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Huknęło, syknęło i zdechło. I to samo sobie tak, w garażu. Czy może wybuchnąć dętka w oponie? Bo opona jest cała. A może opona wyskoczyła z rantu. Bo jak rano przyszedłem na odcinku "wybuchu" była po za obręczą?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7352
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
sprawdź, czy drut w oponie jest w całości. Ewentualnie źle założyłeś.

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7483
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Przejechała już dużo od ostatniego zakładania. Wczoraj pompowałem. Dałem 5 barów (jest niby do 6,5 max). Może manometr oszukał, bo używałem przejściówki presta/schrader, i słabo wtedy mierzy.
Dzisiaj oponę "macałem" i nie wyczułem żadnych problemów. Założyłem nową dętkę i sprawdziłem zewnętrznym manometrem. Są 4 bary. Zobaczymy.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna worek_foliowy

  • Wiadomości: 10365
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 11.02.2012
Wygląda jakby opona zjechała z obręczy. Miałem taką sytuację (Marathon 26" złośliwie nie chciał siedzieć na obręczy) i dętka wyglądała podobnie.
Janus: "Generalnie nie ogarniam 3D i notorycznie wpadam na ściany, chodzę w kółko [...]"

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7483
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Też miałem taką myśl, że jakimś cudem wyskoczyła. Oby to było pierwszy raz i ostatni. Musze gagatka obserwować.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna skaut

  • Wiadomości: 1221
  • Miasto: Józefów - Emilianów
  • Na forum od: 30.11.2014
Dokładnie po miesiącu wznowiłem dojazdy do pracy na rowerze.
Jest super!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum