Dzisiaj jako że moja luba planowała posprzątać domek to musiałem wybrać się pierwszy raz w roku szosówką na wycieczkę.
Od dwóch tygodni bolą mnie bardzo uda w okolicy kolan, więc wybrałem trasę możliwie płaską i starałem jechać bez szarżowania. Niedawno na mapach OSM zauważyłem że z Lubiąża do Wołowa prowadzi jakaś asfaltowa ścieżka dla rowerów poprowadzona prawdopodobnie po dawnym nasypie kolejowym i postanowiłem sprawdzić czy faktycznie taka się tam znajduje.
Do Lubiąża dojechałem przez Mrozów, Miękinie, Brzeg Dolny i Pogalewo. Wiało dzisiaj całkiem mocno z północnego zachodu, przez co nie była to zbyt szybka trasa. Między Prawikowem a Lubiążem na moście kolejowym zobaczyłem to:

Cała droga rowerowa zaczyna się od tunelu w Lubiążu niedaleko ulicy Witosa i zaczyna się takim niedokońca szosowym podjazdem:

Ale dalej jest już bardzo ładnie mimo że trasa jeszcze chyba nie została ukończona.
Cały odcinek ma około 13km i jest to prawdziwa autostrada rowerowa


Dalej z Wołowa wróciłem do Wrocławia przez Radecz, Uraz, Szewce i Rogoż.
Było sympatcznie, ciekawie, poznałem nowe miejsca i okrutnie zmarzłem.
Polecam!
https://ridewithgps.com/routes/31815050Pozdrawiam.