Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[Rowerownik]

Prognozy na dzisiaj były deszczowe i pochmurne na szczęście nie sprawdziły się i udało się pobrykać po kolejnych stożkach wulkanicznych w okolicy dolnośląskiej Świerzawy.
Były piękne widoki, skarby i jak zwykle pełne naładowanie akumulatorów na kolejny tydzień.
https://photos.app.goo.gl/3Dwu3rzT9QyCoVbJA

[Król Julian]

Wczoraj.
Przeniosłem osprzęt z Ogra na Toughroad`a. Jednocześnie zmodyfikowałem korbę Shimano FC M7000-2 SLX 38-28 na 38-26. Myślę, że tak będzie optymalnie z kasetą 11-42. Na stojaku działa bardzo dobrze. Kaseta przyjęła (na stojaku) nowy łańcuch po 5.300 km przebiegu. Zobaczymy pod obciążeniem. Korbę muszę jednak zdjąć ponownie, bo przesunąłem linię łańcucha na zewnątrz. Kosztowało mnie to kilka godzin snu w nocy i schodzenie do garażu w celu dokonania pomiarów. Ale jutro te błędy i wypaczenia zlikwidujemy  I znów życie będzie piękne.

[Rowerownik]

Rowerową zimę rozpoczęto, najkrótszy dzień w roku przejeżdżono, warunki rowerowe w okolicach Jeleniej Góry i Kamiennej Góry idealne.

[docent161]

W chmurze to Śnieżka?

[Król Julian]

Najkrótszy dzień w roku przejeżdżony wokół Pabianic

[D_DIESEL]

W chmurze to Śnieżka?

Na pewno nie. Śnieżka wyglądała wczoraj tak:

[Rowerownik]

W chmurze to Śnieżka?

Na pewno nie. Śnieżka wyglądała wczoraj tak:

Jest szansa że jutro też się uda uściubić trochę sudeckiego słońca!

Chyba też posucha u was?


W sobotę pokręciłem się nad Odrą w Malczycach jest 40cm wody.

[Król Julian]

Chyba też posucha u was?

Susza jest straszna. Powierzchnia zbiorników wodnych zmniejszyła się o połowę a część wyschłą całkowicie. Niestety susza trwa nadal. W okolicach Łodzi jesień nie poprawiła sytuacji. Była bardzo sucha. Właściwie nie było ani jednego dłuższego okresu słot, deszczy. Jakieś niemrawe przelotne opady. Teraz też mam wrażenie, ze więcej jest osadu niż opadu. Jest źle. Bardzo źle. Aż przykro mi patrzeć na wiele miejsc. Widać też szybką przebudowę zbiorowisk roślinnych w odpowiedzi na przemiany biotopu.

[Król Julian]

Dzisiaj, nieznani sprawcy budujący S-14, zagrodzili moją drogę do pracy lub do domu. Sytuacja ta jest empirycznym dowodem teorii względności. Zakaz ruchu nie dotyczy jednak pojazdów budowy. Doszedłem zatem do wniosku, że one mogą wjeżdżać w płot kiedy chcą. Ja nie jestem pojazdem budowy. Zatem nie mogę wjeżdżać w płot. Taka szkoda Cóż mi pozostało. Musze objeżdżać go bokiem 

[qbotcenko]

Sedymenowi cannondale'a ktoś zawłaszczył ;P

A co do zagradzania codziennych tras to trzeba iść na wytrwałość. Mnie taka sytuacja spotkała dwa lata temu, więc codziennie chodziłem z grzechotką w plecaku (te kraty są łączone śrubkami, zwykle w dwóch miejscach) i po półtora tygodnia już się komuś znudziło codzienne skręcanie, dzięki czemu mogłem normalnie przechodzić przez park w remoncie

[qbotcenko]

Równie dobrze mógłbyś wytrwale dostarczać dowodów na łamanie prawa przez siebie (gdyby ktoś nie tylko skręcał płot, ale i kamerę gdzieś przykręcił).

Przechodzenie przez miejsce publiczne (Park miejski) łamaniem prawa nie jest... Co innego, gdybym komuś na prywatną posesję wskakiwał
Ba! regulamin parku nie reglementuje godzin, w kórych można, bądź nie można go odwiedzać jak np. Łazienkowski, więc kiedy nie wbijesz, to i tak jesteś tam legalnie.
Mniemam, iż asfalt, którym Sedymen zwykł jeździć jest również drogą publiczną.

[marian65]

Sedymenowi cannondale'a ktoś zawłaszczył ;P

A co do zagradzania codziennych tras to trzeba iść na wytrwałość. Mnie taka sytuacja spotkała dwa lata temu, więc codziennie chodziłem z grzechotką w plecaku (te kraty są łączone śrubkami, zwykle w dwóch miejscach) i po półtora tygodnia już się komuś znudziło codzienne skręcanie, dzięki czemu mogłem normalnie przechodzić przez park w remoncie

Ciekawe czy byś był dalej w dobrym humorze gdyby po rozkręceniu płotu przez ciebie, weszło tam np. dziecko i miało wypadek.
 Ogrodzenie zostało postawione w celu zabezpieczenia miejsca wykonywania prac remontowych, a nie złośliwego zablokowania drogi jednemu z przechodniów.

[qbotcenko]

weszło tam np. dziecko i miało wypadek.

Dziecko jest formalnie pod kontrolą opiekunów prawnych - czyli oficjalnie pozwolili mu odwiedzić park, więc nie ma problemu ;]
Z resztą, nie po to Sedymen pakował szerokie opony do roweru, by sobie w tak lekkim terenie nie poradzić 

[Król Julian]

Z resztą, nie po to Sedymen pakował szerokie opony do roweru, by sobie w tak lekkim terenie nie poradzić

Niestety tam jeżdżę "rowerem do pracy", który jak na mnie to bardzo wąskie ma oponki bo coś koło 1.4. Nie jest dobrze. Nie dość, że przerwali moją dzienną ścieżkę życia, która jak słusznie podejrzewasz, publiczną była, to jeszcze ją zmasakrowali. Powybijali w niej dziury, nanieśli błota i nie naprawili i nie posprzątali. Tak ją zostawili i sobie poszli. A było ciemno, zimno i padało, ale prawie nie wiało. I ja w tych warunkach ten tor przeszkód forsować musiałem. Jak oglądałem wizualizacje S-14 i pobliskiego węzła Lublinek, to nigdzie tego obrazka z błotem, płotem i dziurami nie było. Jakąś okrojoną wersję chyba widziałem. Najgorzej, że nie widać nadziei, że sobie szybko pójdą. Co ja teraz pocznę biedny żuczek

[Borafu]

Ale gdzie konkretnie ta przykrość na Ciebie czyhała?
Nowy Józefów czy gdzieś blisko?