Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[łatośłętka]

Szkoda.

A 'kaś zasada ogólna, rodzaju - schab na płaskie, boczek w górach, podroby przed brevetem; popić?

[Bitels]

Łatoś, a co jak chcę nauczyć się jazdy w górach, a nie lubię boczku? Może cóś chudziejszego?

[łatośłętka]

O ile zasada ta haczy, - wyniku nie zrobisz.
(Chudsze są podroby, więc brevetuj.)

[Iwo]

To akurat dobrze, obfite boczki nieszczególnie się sprawdzają w górach, lepsze piersi chude, ale mięsne.

[łatośłętka]

Ty, Iwo, o czym?
(Czy Ty, Iwo, o tym samym*?)

*w pamięci grzebię, 'piersi chude, ale mięsne', co, pono, 'lepsze' przywołuję próżno ('kiś poglądowy link?)
*'obfite boczki' - pełna zgoda

[Monarch]

Spójrz najpierw na siebie koleś.

Nie bez powodu się z Ciebie ludzie śmieją, nie bez powodu robią Ci docinki, kto sieje wiatr ten zbiera burzę. To efekt tego jak jesteś nieprawdopodobnie przemądrzały i jak się obrzydliwie do ludzi odnosisz, wystarczy poczytać Twoje wypowiedzi na forum czy wpisy na BS - to od razu widać jaka z nich bije pogarda względem innych. Dlatego jak wstawiasz chamski tekst względem dziewczyny, tekst całkowicie od czapy, wstawiasz tylko po to żeby pokazać swoją wyższość, a komuś innemu dokopać - to licz się z tym że będzie na to ostra odpowiedź, a nie głaskanie po główce.

Próbowałeś bez żadnego powodu wyśmiać dziewczynę - to nie dziw się, że w odpowiedzi inni pośmieją się z Ciebie i Twoich rowerowych "osiągnięć" na które się składają głównie wycofy z maratonów. Bo na maratonach doskonale widać kto ma słabiutką główkę i kto później musi swoje ego dowartościowywać tekstami o swojej wspaniałej strategii, żeby się poczuć lepiej. I dopóki nie zmienisz swojego zachowania i będziesz się mądrzył i wyśmiewał z innych, wstawiając w stosunku do nich złośliwe docinki - będę bezlitośnie się z Ciebie wyśmiewać, żeby spuścić trochę powietrza z Twojego gigantycznego ego.

A nie zastanawiałeś się nad konsekwencjami swoich zachowań, bo chyba naprawdę wygnanie niczego cię nie nauczyło?  Zresztą wcale się nie dziwię, dlaczego wiele osób w tym ostatnio odchodzi lub nie chce się rejestrować.

Jak jesteś taki przemądrzały, skoro wszystko o mnie wiesz, to podaj wszystkie argumenty od A do Z na swoje wszystkie swoje wydumane nierowerowe teorie na mój temat, jeśli nie szkoda ci palców.
Sam szukasz zaczepki, a nie ja zresztą nie boję się głupich docinek, a zwłaszcza z twojej strony.
Przepraszam nigdy nie usłyszałem w twoim wydaniu.

[sombra]

Byłem na osławionych Gassach - fakt dużo tam ludzi kręci... zaliczyłem przy okazji dwie gminy.

[Giovanni]

Nic nie zrobiłem rowerowego

[Elizium]

podwiozłem rower autem 30 km

[MEC]

Spójrz najpierw na siebie koleś.

Nie bez powodu się z Ciebie ludzie śmieją, nie bez powodu robią Ci docinki, kto sieje wiatr ten zbiera burzę. To efekt tego jak jesteś nieprawdopodobnie przemądrzały i jak się obrzydliwie do ludzi odnosisz, wystarczy poczytać Twoje wypowiedzi na forum czy wpisy na BS - to od razu widać jaka z nich bije pogarda względem innych. Dlatego jak wstawiasz chamski tekst względem dziewczyny, tekst całkowicie od czapy, wstawiasz tylko po to żeby pokazać swoją wyższość, a komuś innemu dokopać - to licz się z tym że będzie na to ostra odpowiedź, a nie głaskanie po główce.

Próbowałeś bez żadnego powodu wyśmiać dziewczynę - to nie dziw się, że w odpowiedzi inni pośmieją się z Ciebie i Twoich rowerowych "osiągnięć" na które się składają głównie wycofy z maratonów. Bo na maratonach doskonale widać kto ma słabiutką główkę i kto później musi swoje ego dowartościowywać tekstami o swojej wspaniałej strategii, żeby się poczuć lepiej. I dopóki nie zmienisz swojego zachowania i będziesz się mądrzył i wyśmiewał z innych, wstawiając w stosunku do nich złośliwe docinki - będę bezlitośnie się z Ciebie wyśmiewać, żeby spuścić trochę powietrza z Twojego gigantycznego ego.

A nie zastanawiałeś się nad konsekwencjami swoich zachowań, bo chyba naprawdę wygnanie niczego cię nie nauczyło?  Zresztą wcale się nie dziwię, dlaczego wiele osób w tym ostatnio odchodzi lub nie chce się rejestrować.

Jak jesteś taki przemądrzały, skoro wszystko o mnie wiesz, to podaj wszystkie argumenty od A do Z na swoje wszystkie swoje wydumane nierowerowe teorie na mój temat, jeśli nie szkoda ci palców.
Sam szukasz zaczepki, a nie ja zresztą nie boję się głupich docinek, a zwłaszcza z twojej strony.
Przepraszam nigdy nie usłyszałem w twoim wydaniu.

Jestem mało aktywny na tym forum, ale ręce mi opadają jak czytam frustratów. Dajcie se siana i nie piszcie jeśli nie macie nic mądrego do przekazania. Naprawdę tak ciężko trzykrotnie przeczytać co się napisało i przemyśleć czy warto upublicznieniać.

[Giovanni]

Ale zaraz ci się dostanie z grubej rury

[Elizium]

Ale zaraz ci się dostanie z grubej rury

cro-mo?

[Wilk]

Jestem mało aktywny na tym forum, ale ręce mi opadają jak czytam frustratów. Dajcie se siana i nie piszcie jeśli nie macie nic mądrego do przekazania. Naprawdę tak ciężko trzykrotnie przeczytać co się napisało i przemyśleć czy warto upublicznieniać.

Najpierw coś wnieś od siebie na forum, później się bierz do pouczania, bo na razie tylko bierzesz od innych, samemu nic tu nie wnosząc. Monarch wystąpił z idiotycznym atakiem osobistym na inną osobą, jest to jego n-te zachowanie w tym stylu, dlatego napisałem o nim parę słów prawdy - bo mu się zwyczajnie należy. I nie ma to nic z bycia frustratem, więc takie epitety sobie wypraszam

[MEC]

Ale zaraz ci się dostanie z grubej rury

Dzięki

[Wilk]

A 'kaś zasada ogólna, rodzaju - schab na płaskie, boczek w górach, podroby przed brevetem; popić?

Na płaskim to cheesburgery, w górach to potrzeba więcej energii, więc  polecałbym inwestycję w Podwójnego McRoyala