Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?

[worek_foliowy]

Urwałem linkę hamulcową.

[memorek]

Urwałem linkę hamulcową.

"Kto hamuje, ten przegrywa." 

Marek

[worek_foliowy]

Przypuszczam, że jakiś związek z zerwaniem mogło mieć to, że w klamce szosowej linkę miałem taką



a końcówka była taka



Końcówka powodowała lekkie przycinanie klamki, ale nie było źle. Wytrzymało ze cztery lata, dla mnie to pierwsze w życiu zerwanie linki. Jak widać zrywające się linki hamulcowe, to nie tylko legendy.

[globalbus]

Noo, jak 4 lata nie wymieniałeś, to nie wiem czego się spodziewałeś

[RDK]

Niech zgadnę. Używana tylko 3 razy; zjadała ją korozja?

[worek_foliowy]

Noo, jak 4 lata nie wymieniałeś, to nie wiem czego się spodziewałeś

Strzelam, że tyle czasu minęło, bo już nawet nie pamiętam kiedy to było (może jednak 6??)

Niech zgadnę. Używana tylko 3 razy; zjadała ją korozja?

Nierdzewne słabo rdzewieją

[marbut]

uciekalem przed walcem

https://youtu.be/tlJPbH5jBxU

[Żubr]

Przy mojej wadze 32 szprychy to konieczność. :-)
Ale mam coś tam z demobilu w piwnicy. Jeśli okaże się, że to złom, to odezwę się. Dziękuję.

Memorek a ile Ty ważysz - 85? Proszę Cię Ja miałem 32 szprychy w obręczach Gianta i zostały z nich wióry, z tych kół. Są inne ważniejsze parametry niż liczba szprych.

[Melon]

Dziś, w trakcie pobytu na szkoleniu w jednej z nadmorskich miejscowości wypożyczyłem rower Kands Elite Pro należący do ośrodka i zrobiłem sobie mały wypad na Hel po 16:00 do ok. 20:00, łącznie przejechane ok. 90 km.  Pierwsza trasa ponad 50 km w sezonie. Zaletą tego roweru jest to, że się nie rozsypał. Jego największa wada to gumowe gripy, które obtarły mi skórę na dłoniach, przez co wyglądają jak po porządnej wywrotce. Ten rower być może już nigdy nie przejedzie takiego dystansu za jednym razem. W takich chwilach jeszcze bardziej doceniam swoją maszynę.

[memorek]

Memorek a ile Ty ważysz - 85

+6 

Moje doświadczenie uczy, że koła <32 rozpadają się pode mną. A te z 32 szprychami dają radę. Oczywiście, że obręcz też ma znaczenie. Ja się po prostu pewniej czuję na 32 szprychach 

Marek

[lordChaos]

z ciekawości ile miałeś takich kół?
Ja nie miałem nigdy powyżej 24 szt z tyłu... Przerobiłem nolimited, visiony, fulcrumy, campagnolo, giantowe koła i jedne jedyne shimano, w których tylko mi szprycha za szprychą leciała... W pozostałych kołach nigdy nic ... a były i ultra stożki po chyba 18 szprych i nic się nie działo ... na moje to zależy od koła ... a waga moja jest słuszna od 80 do 92 kg w zależności od sezonu, cały ten mit, że więcej szprych jakoś nie bardzo mnie przekonuje, tym bardziej, że tłuke te carbony czasami po 40kmh po brukach ...

[memorek]

z ciekawości ile miałeś takich kół?

Ile miałem kół <32, które padły? W dwóch rowerach, 4 szt (mówię o tylnych).
Ile miałem kół 32, które dają radę? 2 szt w dwóch rowerach.

Marek

[lordChaos]

Śmiem twierdzić, że to były chyba bardzo liche koła ...

[Wilk]

Śmiem twierdzić, że to były chyba bardzo liche koła ...

Różnica jest taka, że koła o mniejszej liczbie szprych mogą sobie dać radę pod warunkiem wysokiej jakości komponentów i świetnego zaplotu. A takie z większą liczba szprych nie muszą być perfekcyjne. Nie ma się co oszukiwać, przy większej wadze bezpieczniejszą opcją zawsze są koła z większą liczbą szprych

[Damsik]

Standardowy objazd jurajskich zameczków.