Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1257133 razy)

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7484
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
Da się wjechać nawet gdy mamy suport wyżej od siodełka....
....i z sakwami.....
i na flaku...
Intrygujące? Poziomkę masz?

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2890
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Rozważyłem kupno małego drybaga na namiot

Po co? Namiot sam w sobie jest (powinien być) wodoodporny.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7355
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
ale niektórzy nie lubią spać w mokrej sypialni ;) (choć i tak nie da się tego uniknąć zwijając sypialnię z mokrym tropikiem)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Przy zwijaniu się w deszczu i tak namiot będzie mokry, po rozłożeniu wieczorem trzeba go po prostu wytrzeć od srodka mikrofibrą i tyle. Cienki film wodny który po tym zostanie i tak niczego nie zmoczy.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7355
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Z nieodgadnionych zagadek Garmina. Zapisywałem dzisiaj ślad, krótki (góra 35km). Garmin uwalił plik, no zdarza się (gdzieś z raz na rok mam taką z nim przygodę). Zwykle urywa ślad w jakiejś części.
Dzisiaj jednak stało się inaczej, początek się zgadza, jest tam gdzie ma być. Natomiast reszta pochodzi z jakiegoś urywka trasy we wschodnich Chinach. Garmin jakoś polubił ten rejon, bo mam tam też trasę, która powraca do pamięci urządzenia przy każdym podłączeniu pod komputer :)

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Zgubiłem fajną pompkę  :icon_cry:
I to przez babę. Mijałem się z piękną rowerzystką, ale chyba mniej rozgarniętą, bo jechała lewą stroną i nie przejawiała chęci do jakichkolwiek zmian, co zmusiło mnie do wjechania na jakieś kamienie.
To zderzenie piękna i głupoty w jednym tak mnie poraziło, że zignorowałem dźwięk upadającej pompki. Stratę zauważyłem pół godziny później.
Nie ustępujcie kobietom, bo zgubicie pompkę  ;)

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9078
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Zestawmy fakty, połączmy obrazy, na podstawie lektury dzieł zebranych przywołajmy, co? by o tym S. Schlomo Freud, jego uczniowie.

Moja rada: Ew. zmień siodełko, tak na wsiakij słuczaj, prewencyjnie lub te najpiękniejsze se już odpuść.

W temacie: Pompka sprawna, nie ucierpiała, nie zgubiłem.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1631
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
(...) Mijałem się z piękną rowerzystką, ale chyba mniej rozgarniętą, bo jechała lewą stroną i nie przejawiała chęci do jakichkolwiek zmian, co zmusiło mnie do wjechania na jakieś kamienie.
(...)
Jest trop, że to była Brytyjka ale ... (ciach seksistowskie i ksenofobiczne skojarzenia) ;D
Niemniej doświadczenie warte pompki.

Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
Ponad 40 lat nie mogłem skumać powiedzenia Babci "frajer pompka" :-)

Offline Kobieta emonika

  • Wiadomości: 1190
  • Miasto: Kościerzyna/Kaszuby
  • Na forum od: 26.05.2014
Ponad 40 lat nie mogłem skumać powiedzenia Babci "frajer pompka" :-)

 :) Lepiej późno niż później  ;D
"Uśmiech kosztuje mniej niż elektryczność i daje więcej światła"

Offline Mężczyzna Kamilek

  • Pół legenda, pół prawda, pół nieprawda.
  • Wiadomości: 312
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 01.05.2014
Standardowo dojazd do i z pracy a potem do decathlona, kupiłem kask na MP2018 i zrobiłem upgrade kokpitu:
Lista PK
Licznik
Włos żony na szczęście


A tak to wygląda:)



Offline Mężczyzna MCsubi

  • Wiadomości: 2439
  • Miasto: Bezdomny menel rowerowy
  • Na forum od: 13.05.2018
To nie ten włos przynosi szczęście ;)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2561
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Włos żony na szczęście
Ale chyba nie własnej ;)

Offline Mężczyzna Kamilek

  • Pół legenda, pół prawda, pół nieprawda.
  • Wiadomości: 312
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 01.05.2014
Nie no, własnej, w sumie przyszłej:)



Offline Mężczyzna Miciek

  • SAC
  • Wiadomości: 1302
  • Miasto: Mayabeque, Kuba
  • Na forum od: 08.05.2009
    • Moje wyprawy
Dziś udało mi się wyruszyć z dwiema klasami z mojej szkoły na wycieczkę rowerową.
Nie wiem, na ile jesteście świadomi, jak niezwykły to wyczyn, żeby namówić szesnastolatków, by wsiedli na dwa kółka i przejechali 30 km. Ale udało się i prawie wszyscy pojechali. Mam nadzieję, że to nie był ostatni raz  :icon_mrgreen:

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum