Dojechalam do pracy
Hamulec mu lekko piszczał więc posmarował tarcze olejem, obie. Efekt pozytywny. Hamulec nie piszczał. Niestety też nie hamował.Wyczyściliśmy tarcze i klocki w benzynie ekstrakcyjnej.
To papraki, nie fachowcy. Nie oddam im więcej roweru.
Właścicielka przeczytała, że rower trzeba smarować, no i smarowała, łańcuch, zębatki, obręcze...
Wniosek taki, że trzeba zaopatrzyć się w potrzebne narzędzia, posiąść niezbędną wiedzę i samemu serwisować rower.
Zdradzisz, który to serwis?