Autor Wątek: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?  (Przeczytany 1251925 razy)

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2561
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 27 Lip 2017, 20:27 »
Ale przecież to się zapiera i za ramę, i za hak - tam gdzie jest oś, nigdy nie ma samego haka.
Dokładnie. Z góry rama, z dołu hak.
Przypadek, że testowali na stali?

Offline Mężczyzna A|ex

  • #GravelFun
  • Wiadomości: 834
  • Miasto: Bydgoszcz
  • Na forum od: 23.09.2013
    • Dziennik Rowerowy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 27 Lip 2017, 21:03 »
A jak będzie na karbonie? :)
#Steel is Real

Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 27 Lip 2017, 21:12 »
Na pewno zupełnie przez przypadek jest to nazywane "łamaczem haków"  ;)

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 27 Lip 2017, 21:20 »
Przynajmniej w moich rowerach miejsce styku z ośką to taka "kanapka" - od strony kasety to rama, zewnętrzna warstwa to hak. Kurde, nie wiem jak to wytłumaczyć...  ::)

[edit]

Popatrz na ten obrazek - tam gdzie hanger jest cieńszy, wchodzi rama. Czyli i ośka, i to narzędzie będzie się opierać i na ramie, i na wieszaku - nic im zatem nie grozi.


Offline Mężczyzna RS

  • Wiadomości: 2438
  • Miasto: Częstochowa
  • Na forum od: 17.11.2016
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 27 Lip 2017, 21:28 »
Chyba nie musisz tłumaczyć - pewnie wszyscy wiemy o co chodzi.
Nie używałem takiego klucza, ale wydaje mi się, że gdzieś słyszałem/czytałem o przypadku uszkodzenia haka/ramy gdy kaseta była wyjątkowo uparta.
Mimo to, zamierzam sobie zrobić taki kluczyk i przetestować, bo to znaczna oszczędność wagi.
Najcięższe jest ramię (zwykle klucz nastawny) do złapania klucza wielowypustowego. Zamiast łańcuchowego bacika można użyć dzirukowanej taśmy nylonowej, ale i tak dużo tego.

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7353
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 27 Lip 2017, 21:57 »
Jak dokręcasz kasety używając siły, to tym kluczem wiele nie zdziałasz. Ale wystarczy dokręcać do momentu, aż zaczną strzelać ząbki na nakrętce i tyle wystarczy.

Btw, nie wszystkie z tych kluczyków pasują do piast ze sztywną osią. Ten Uniora na pewno nie (testowałem).

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9051
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 27 Lip 2017, 21:59 »

Na tym, co podlinkowałem, jest wyraźna info - w żadnym razie o hak! lecz o ramę.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2561
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 09:30 »
U mnie w Fuji od dołu jest mało ramy - w zasadzie tyle, żeby złapać koło, a za to hak na dwóch cienkich śrubkach. Nie odważyłbym się.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9051
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 09:51 »
W podlinkowanym esklepie artykuł opatrzony jest WSKAZÓWKĄ w j. niem., by "pierścień kontrujący kasety w domu odkręcić, dociągnąć z ręki. Mechanicznie wkręcone zamki/knięcia narzędzie mogą uszkodzić."

Pierścień kontrujący kasety dociągam momentem (znacznie) mniejszym od zalecanego. Przykładając wartość na pierścieniu wygrawerowanego momentu kłopoty miałem z kilkakrotnym w roku demontażem kasety (celem utrzymania piast w stanie należytym). Pomimo tego (u mnie) nic się nie luzuje.

Lżej dociągnięty pierścień znacznie łatwiej odkręcić takim, podobnym przyrządem.

W kontekście karbonu, b. cienkich ścianek alu, stali wyjściem ew. będzie rozłożenie nacisku na większą powierzchnię (za przyłożeniem, o to oparciem el. podłużnego, płaskiego) - se myślę.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna m.arek

  • Wiadomości: 2561
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.03.2014
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 10:01 »
Użycie klucza jest mocno kłopotliwe w porównaniu z bacikiem i zwykłym kluczem.
Moim zdaniem użycie może być uzasadnione wyłącznie w trasie, jak trzeba zamontować urwaną szprychę.

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 10:04 »
Tak sobie mysle, ze rzeczywiscie, w niektorych ramach haka jest mniej, w innych wiecej. Trzeba uwazac.

Z drugiej strony ja z jakiegos powodu musze naprawde mocno dociagac kasety, tak na kilka pstrykow i mala zylke na czole, bo kilka razy mi sie poluzowala.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9051
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 11:35 »
Użycie klucza jest mocno kłopotliwe w porównaniu z bacikiem i zwykłym kluczem.
Moim zdaniem użycie może być uzasadnione wyłącznie w trasie, jak trzeba zamontować urwaną szprychę.

Zdaniem mym jest dokładnie tak, jak napisałeś -> do wyłącznego stosowania w nagłych sytuacjach awaryjnych (w dalekiej drodze, w przypadku rzadkiej konieczności - by, na tej wypadek, nie taszczyć ze sobą ni bacika, ni zwykłego klucza).

W tym kontekście wrzuciłem tę linkę.
(Lamnie jest to ciekawe odkrycie; nie, nie kupuję.)

/.../
/.../ bo kilka razy mi sie poluzowala.

Misie wówczas kilka razy luzowały, kiedy (kluczem dynamometrycznym) przedtem dociągałem pod zalecany moment. Od kiedy dociągam z ręki, na wyczucie, - póki co - jest git allright.

tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Alek

  • Wiadomości: 2946
  • Miasto: Dublin
  • Na forum od: 28.02.2013
    • aleknowak.net
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 11:36 »
Ciekawe. A z reki to jest bardziej czy mniej niz kluczem?

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 9051
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 11:42 »

Mniej ambitnie, bardziej powściągliwie.
Kluczem dyn. z niedowierzaniem, wręcz trwogą, odp. siłę przykładałem /wartości zalecanej nigdy nie osiągnąwszy/.

Podobnie z pedałami - nie przykładam nawet części zalecanej siły, te często luzuję.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Mariusz

  • Jestem, jaki jestem...
  • Wiadomości: 1945
  • Miasto: Leszno
  • Na forum od: 18.02.2012
Odp: Co dziś zrobiłeś/aś rowerowego?
« 28 Lip 2017, 12:26 »
O ile faktycznie na temat momentu dokręcenia nakrętki kasety można dyskutować to pedały powinny być dokręcone (35 Nm) właściwie, solidnie. Osobiście uważam, że w przypadku pedałów, lepiej trochę za mocno niż za słabo. :) Nie wiem co masz na myśli "często luzuję". :) Wkręcając na smar, odkręcimy je, kiedy zajdzie potrzeba.
O skutkach za słabo przykręconych pedałów wielu przekonało się na własnej skórze. Przeważnie dochodzi do rozkalibrowania otworu, wyrwania gwintu.
Oczywiście każdy ma swoje pojęcie "solidnie".
Ale obrazowo można to przedstawić, że moment 10Nm (w przybliżeniu) zyskamy wieszając na metrowej długości dźwigni masę jednego kilograma, lub na półmetrowej dźwigni masę dwóch kilogramów i tak dalej.
 Czyli 10 kg na łyżeczce do cukru-długość przeciętnego imbusa.
« Ostatnia zmiana: 28 Lip 2017, 12:36 Mariusz »
W dobie internetu każdy kreuje swój wizerunek, tak jak chciałby, by widzieli go inni...
Każdy jest tu seksbombą, póki ma top fejs i konto, plastikowe lale nadymane jak ponton,
Ukryci za nickiem, poznają się jednym klikiem, bajerują się zamiast słowem plikiem...  
A trików jest bez liku, tą albo tą, która lepszy robi dzióbek na fejsiku...Ulepieni jak z plastiku, takich ludzi jest bez liku, żyj naprawdę, nie w wirtualnym cyrku...     Mesajah

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum