Lampka przednia

[365]

Czołówka to faktycznie nie najlepszy pomysł.
Zerknij na coś takiego:
https://www.dadelo.pl/lampka-prox-eco-ii-pd18217/
duża moc, zewnętrzny akumulator ma dużą pojemność, brak w opisie ale prawdop. ma trzy - cztery tryby pracy więc można dostosować do aktualnych potrzeb, niestety trochę rzekracza budżet.
Jeżdżę z podobnym Prox-em kilka lat i poza tym, że kiedyś ułamałem mocowanie i teraz mam ją na stałe na kierownicy to reszta jest w porządku. Akumulator wożę w torbie podsiodłowej, nie moknie, nie marznie

[Waxmund]

Odradzacie czołówki? Nie mogę wprost uwierzyć. Dla mnie to najlepsza lampka. Świecę tam gdzie chce, jak widzę że auto może mnie nie widzieć, to mogę mu na moment poświecić w oczy itd... ze zwykła lampeczką, szansa że auto nadjeżdżające z boku cię zobaczy jest bliskie zeru... Tym bardziej w terenie, gdzie są zakręty, czy na jakichś zjazdach, lampka na kierownicy to wg mnie za mało. Gdybym miał mieć tylko jedną - zdecydowanie brałbym czołówkę.
Ja porządną lampkę za 200zł na kierownicy traktuję tak naprawdę jako dodatkową, a podstawą jest czołówka...

[PiKa]

Z mojego doświadczenia główna lampka powinna być na kierownicy. Jeśli ktoś chce i może, to dodatkowo czołówka, głównie w terenie.

[poziom]

Jeszcze bardzo powoli kiełkuje we mnie myśl jazdy nocą (jakoś jak patrzę jak się u nas jeździ to ostrożny jestem w tym temacie) ale mam pytanie. Mam czołówkę Petzla (Tikkina2 bodajże) i zastanawiam się jak Wy to zakładacie? Na Kask? Nie zsuwa się?

[m.arek]

jak widzę że auto może mnie nie widzieć, to mogę mu na moment poświecić w oczy itd...

Przypomnij mi, kto w czołówce miał dzwona z autem, bo jakoś nie pamiętam

[sierra]

Widzę, że temat zboczył na wykorzystanie czołówki w czasie "normalnej" jazdy asfaltowej... 
To i coś ode mnie 

http://sierra.bikestats.pl/1649907,Tym-razem-na-zachod.html

Podczas jednej z "Księżycowych Roberta" (na poprzedniej zresztą też) zainstalowałem mactronica 500 noise  na kasku rowerowym.
Wrażenia z jazdy jak najbardziej pozytywne (dodatkowe oświetlenie tam gdzie zwrócisz głowę, zajrzeć można się bardziej w ślepia "wiejskiego motywatora", ale to co podkreślali moi przedmówcy, raczej to "dobry" sposób na oślepianie jadących blachosmrodami i raczej powinno się tego używać WYŁĄCZNIE w terenie).
Poza tym, kiedy odwracałem głowę ku jadącym za mną Uczestnikom Wycieczki, wyraźnie byli nie zadowoleni-co sprawiło, że po którym ope-e-erze, zainstalowałem ją ponownie na kierze (tam jest jej miejsce, kiedy podróżuje się drogami uczęszczanymi przez innych jej Współużytkowników).
Na asfalcie używam jej na najsłabszym ustawieniu, w terenie w połączeniu z prox-em - na maksa (wówczas wystarcza na parę minut, czytaj: 1,5 godziny)

Generalnie mactronica mogę polecić, jako niezły sprzęt do krótszych i dłuższych (mam zapasowe aku) rowerowych (i nie tylko) "wycieczek".

   

[Waxmund]

jak widzę że auto może mnie nie widzieć, to mogę mu na moment poświecić w oczy itd...

Przypomnij mi, kto w czołówce miał dzwona z autem, bo jakoś nie pamiętam

Z autem? Chyba tylko z barierką Z autem nocą czołowe zderzenie to już nie pamiętam z jaką lampką miałem... Tyle się dzieje...   

[m.arek]

jak widzę że auto może mnie nie widzieć, to mogę mu na moment poświecić w oczy itd...

Przypomnij mi, kto w czołówce miał dzwona z autem, bo jakoś nie pamiętam

Z autem? Chyba tylko z barierką Z autem nocą czołowe zderzenie to już nie pamiętam z jaką lampką miałem... Tyle się dzieje...   

To Ci przypomnę:
https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=3834.msg281966#msg281966

[Rado]

Mactronic Noise - posiadam i ja. Na ultra na asfaltach dobrze się sprawdza, ale trzeba mieć niestety zapasowe dedykowane aku. Też jeżdżę na trybie najsłabszym, bo ten max. to może godzinę u mnie wytrzymuje. Czołówka na kasku? Może jak samemu się jedzie, to i się sprawdza, ale na ostatnim P1000J przed Rutką Tartak podłączył się jeden zawodnik właśnie z czołówką - myślałem, że szlag mnie trafi - non stop kręcił głową, a słup światła miałem raz z lewej raz z prawej, dyskoteka kurła.

[średni]

A tyle było zawsze o Convoy-ach i co już się przejadły

[Waxmund]

No, ale convoy jeśli się nie chce prostego chinola, to jakoś 150zł?

jak widzę że auto może mnie nie widzieć, to mogę mu na moment poświecić w oczy itd...

Przypomnij mi, kto w czołówce miał dzwona z autem, bo jakoś nie pamiętam

Z autem? Chyba tylko z barierką Z autem nocą czołowe zderzenie to już nie pamiętam z jaką lampką miałem... Tyle się dzieje...   

To Ci przypomnę:
https://www.podrozerowerowe.info/index.php?topic=3834.msg281966#msg281966

Spoko, z lampką na kierownicy też mnie auto dziabnęło Tak czy inaczej, wg mnie czołówka sporo bezpieczniejsza od zwykłej lampki i bardziej uniwersalna.

[JUREK]

Bardzo lubiłem Sigme Pava, miejska, poprawnie świeciła miała odcięty strumień światła
nie oślepiający, ale po latach zaczela szwankować,
Na max trybie zaczęla pobierać sporo prądu, mocowanie też było upierdliwe.
Obsewowałem różne, zdecydowałem się na fenixa:
 https://kolba.pl/product/23692,latarka-diodowa-fenix-bc25r-rowerowa
Jest to prawdziwa lampka rowerowa, a nie latarka kieszonkowa zastosowana do roweru.
Tak jak Pava ma wyrażnie odcięte swiatło (jak w samochodowych światłach mijania)
a przy tym silne światlo. Polecam.
Kupiłem znacznie taniej od oferty, bo traiłem na "czarny dzień"

[maciek70]

Wiesz może czy da się jednocześnie używać i ładować? Nie znalazłem takiej informacji w opisie.

[JUREK]

Podczas ładowania nie świeci.
Dla mnie czas świecenia 7 godz  w trybie wysokim jest wystarczający, doładować można  PB w nocy.
lub na drugi dzien podczas jazdy.

[4gotten]

Podczas ładowania nie świeci.

A ja wyczytałem w instrukcji, że można w czasie łądowania świecić, ale w tylko w trybie niskim.