Amie.is Cycling Around the World

[martwawiewiórka]

czego dość?

[aard]

Ofert współtowarzyszenia, oprowadzania, goszczenia. No i planowania za mnie MOJEJ trasy. Tego właśnie raczej miałbym już dość. Ale ludzie są różni i miejmy nadzieję, że Amie się to podoba

[Janus]

No i planowania za mnie MOJEJ trasy.

Przecież ona nie miała zaplanowanej żadnej trasy po Polsce! W sumie nie dziwne, biorąc pod uwagę długość całej wyprawy. Na jej miejscu byłabym bardzo wdzięczna za takie rady.

[yoshko]

Sądzę że do Amie dotarł tylko ułamek naszej życzliwości poza tym co tutaj się pojawiło mogło tylko pomoc a nie zaszkodzić.

[amie]

Hello everyone!

I had a good swim in the Baltic Sea today! As Szy said, I am going to give a presentation tomorrow and make my way south.

I still intend to meet up with the forum group this Friday. I'll just have to cycle( ! ) and cycle faster... you might have noticed that I hold still for long periods of time...

I wish I could visit more places and people on this trip, but time is limited!

Hope to see some of you in the next week or so...

[aard]

Na jej miejscu byłabym bardzo wdzięczna za takie rady.

Dlatego właśnie napisałem, że ludzie są rożni

[Freud]

@Amie - last time, on my long trip, I was cycling 326 kilometers from Zielona Góra (near cycle meeeting) to Kołobrzeg in 17 hours -then...  i think it may be possible to cycle your distance in 5-6 days Good luck.

[Janus]

@Amie - last time, on my long trip, I was cycling 326 kilometers from Zielona Góra (near cycle meeeting) to Kołobrzeg in 17 hours -then...  i think it may be possible to cycle your distance in 5-6 days  Good luck.

Well, Freud, the thing is you didn't have a fully loaded bike And you didn't do much sightseeing on the way to the Baltic Sea either, did you?

[Freud]

That's why I mentioned about 5-6 days but ofcourse you're right - I didn't

[hindiana]

@Amie - last time, on my long trip, I was cycling 326 kilometers from Zielona Góra (near cycle meeeting) to Kołobrzeg in 17 hours -then...  i think it may be possible to cycle your distance in 5-6 days Good luck.

Ja tam poważnie zastanowiłabym się nad porównywaniem swoich osiagnięć do tego co robi ta dziewczyna. Takie przechwałki wobec kogoś, kto jest super odważny, super zdeterminowany i w ogóle super są troche nie na miejscu. Chyba że jesteś wielkim podróżnikiem, tylko do mnie nie dotarła Twoja sława 

[Freud]

To nie przechwałki To z dużym dystansem mówiłem.
Tutaj kto jak chce odbierze - to jest właśnie to czego nie lubię słowie pisanym: nie zawsze oddaje sens zdania - ja bynajmniej czasem nie umiem oddać wszystkiego przy pomocy słów. Mimika, intonacja pomagają mi mocno. Niejednokrotnie też nie rozumiem żartu pisanego.

Cóż jeśli to zabrzmiało jak przechwałki to nie mam pojęcia jak to inaczej napisać, żeby wyszło normalnie. Chyba tylko nie pisać
To miało znaczyć: dasz radę, trzymam kciuki! Może nie będzie lekko, ale przejechałem te 326 to i 5-6 w takim dystansie też powinno dać.

P.S. Nie chcę się nawet porównywać hindiana. Po co?

[tomzoo]

Może nie będzie lekko, ale przejechałem te 326 to i 5-6 w takim dystansie też powinno dać.

Nie kumam. Nie widzę sensu odniesienia podobnie jak hindiana.
Brzmi ciągle jak chęć zaimponowania.

Po raz drugi.

[Freud]

Tak poważnie to nie chce mi się tego rozwijać. Może tak brzmi, może nie.
Może to tak wygląda jakbym się chwalił a może nie 
Sens dla mnie ma to taki, że da się przejechać, że ciężko, ale da się.
Bynajmniej jak wspominałem: porównywać się i chwalić nie zamierzałem - jakkolwiek. EOT.

[yoshko]

Da się tez przejechać 1008 km w 50 godzin...

...ciężko ale da.

[Freud]

Tiaa