korzystałem z trailgatora ale on uniemożliwiał mi wożenie drugiego dzieciaka w foteliku za sobą. Z założeniem sakw gdy fotelik jest z tyłu też był problem.
Spławik, chyba nie do końca rozumię post o trail-gejtorze. W końcu dobre czy złe toto jest?Jest średnio. Szczególnie to wychylenie rowerka dziecka na zewnętrzną może być niebezpieczne i dlatego trzeba pamiętać żeby zawsze mieć max. duży promień skrętu (im ciaśniejszy skręt tym większe wychylenie) i wchodzić w zakręt dość wolno. Natomiast jest to najlepsze ze znanych mi rozwiązań. Ten patent ze Szwajcarii jest po prostu drogi, piekielnie ciężki i dość skomplikowany. Rozwiązanie typu rowerek z jednym, tylnym kołem do holowania http://www.shopmania.pl/shopping~online-rowery-i-akcesoria~kupowac-weeride-co-pilot-rowerek-przyczepka~p-2473858.html ogranicza bardzo dzieciaka, który nie może samodzielnie pojeździć. Trailgator jest dość prosty, lekki, względnie niedrogi. Generalnie może być.Patrząc na ten szwajcarski patent od razy przypomniał mi się extrawheel, z którym jakby pokombinować to może być coś wyszło. Nawet dwa lata temu na targach rowerowych wspomniałem im o tym ale usłyszałem "trudne, duże koszty, atesty (bo to dla dzieci)..."