Autor Wątek: Beskid Slaski  (Przeczytany 2990 razy)

Offline bighunter

  • Wiadomości: 269
  • Miasto: Suwałki
  • Na forum od: 14.06.2006
Beskid Slaski
« 15 Cze 2006, 18:39 »
traska lekka fajna i przyjemna
z centrum ustronia kierujemy sie asfaltem na rownice. Podjazd jest ciekawy 8) Dalej mykamy pod Zbojnicka Chate i dalej caly czas niebieskim szlakiem w dol. To jest odcinek gdzie prawie non stop jedzie z lapami na klamkach ale mimo mnie sie ten zjazd podoba :) Taka droga dojezdzamy na Orłowa. Dalej tez niebieskim i od tego miejsca zaczyna sie moja ulubiona czesc trasy. swietny single track wzdluz poziomic czyli raczej prosto. Mozna fajnie sie rozkrecic. finisz tej bajki znajduje sie na Trzech Kopcach, gdzie mozna odbic zoltym do centrum wisly i tu znow mega kamienie. Gdyby nie te kamienie w pierwszej i ostaniej czesci trasy to mysle ze mozna zabrac cala rodzinke na ta wycieczke.

Offline Mężczyzna mordimer

  • Wiadomości: 426
  • Miasto: Katowice
  • Na forum od: 15.06.2006
    • http://www.wyprawy.yoyo.pl
Beskid Slaski
« 18 Cze 2006, 20:30 »
ja jezdzilem po beskidzie, na czantorie, na stozek, na skrzyczne
raz wycieczke wlasnie zrobilem sobie na skrzyczne, wjezdzajac przy wyjezdzie od szczyrku na male skrzyczne, potem po zdobyciu szczytu zjechalismy (nie jechalem sam wtedy) na salmopol no i skierowalismy sie grzbietami gor w strone klimczoka, trasa srednio ciezka, ale bardzo udana, bez kondycji niestety nikomu nie polecam, ale jak ktos ma silna wole przetrwa podjazdy.

laskacz

  • Gość
Katowice - Istebna
« 19 Cze 2006, 09:26 »
Po Beskidach przyjemnie się jezdzi jeśli pogoda dopisuje. Ja jechałem z Katowic, przez Bielsko na Klimczok. Z Klimczoka zjechaliśmy do Szczyrku, dalej przez przeł Salmopolska, Wisłe i przeł Kubalonka do Istebny. Te dwa podjazdy na przełecze są trochę długie ale przez to mamy fajne zjazdy.Trasa zajęła nam cały dzien i każdy co trochę wiecej jeździ przejedzie taki dystans. Z powrotem jechaliśmy ta samą drogą tyle ze na przeł. Salmopolskiej odbiliśmy na Skrzyczne a tamtąd na Szczyrk i do Katowic. Jazda ( o ile tak można nazwać) na Skrzyczne była dość cieżka z powodu zalegającago śniegu ( a było to w maju) ale warto było. Wszystkiego trzeba spróbować .

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum