Remigiusz też ma jakieś problemy?
Tak, moim największym problemem jest to, że nie jestem na bieżąco z tak arcyciekawą relacją i świetnymi fotami z pięknych miejsc. Ale sporo nadrobiłem.
Co do LHT, to moim zdaniem nie nadaje się on w teren ze względu na niskie umiejscowienie osi suportu (1,5 cm niżej, niż mój poprzedni trekking). W terenie co chwila zahaczam pedałami o glebę, na zakrętach i nierównościach to norma. A konstrukcja tego oczka na widelcu faktycznie beznadziejna.