Autor Wątek: Eurasia World Record Attempt 2025 - Sofiane Sehili  (Przeczytany 5178 razy)

Offline Kobieta magdad

  • Wiadomości: 1525
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.08.2006
    • http://www.bajkers.com
Coś na rzeczy na pewno jest, bo dzisiejszy post na FB (linkowany wcześniej) został już usunięty.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 5356
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
No, jeszcze godzinę temu był także i ten następny, opisujący stację kolejową. To jednak nie przechyla szali w żadną stronę.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 5356
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Tracker przestał działać, gdy tam zaczynało się robić ciemno, więc nie jest wykluczone że może spać koło stacji, planując ruszyć w środku nocy lub po prostu ów tracker wyłączył, na razie przerwa nie jest aż tak długa by wykluczać możliwość odpoczynku. Aczkolwiek oczywiście najbardziej prawdopodobne wydaje się być to, że go ruscy zgarnęli i wtedy to niewykluczone, że znajdzie się w poważnych tarapatach.

Ciekaw jestem mocno jak się ta sytuacja rozwinie.
Mało czasu do limitu do tego poprzednie dwie noce odpoczynek na granicach po kilkanaście godzin i już by odpoczywał? Może być tak, że wyłączył tracker ale jedzie dalej nagrywając trasę offline. Moim zdaniem mało możliwe.
Jest jeszcze opcja, że nadział się na pociąg, rower z trackerem odnieśli na stację...
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20957
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Mało czasu do limitu do tego poprzednie dwie noce odpoczynek na granicach po kilkanaście godzin i już by odpoczywał? Może być tak, że wyłączył tracker ale jedzie dalej nagrywając trasę offline. Moim zdaniem mało możliwe.
Jest jeszcze opcja, że nadział się na pociąg, rower z trackerem odnieśli na stację...

Dlatego napisałem, że najbardziej prawdopodobne jest, ze go ruscy zawinęli. Ale dopóki nic konkretnego nie wiemy poza stojącą od paru godzin pozycją trackera - to obracamy się wśród domysłów, nie faktów.

Trzeba poczekać jak się sprawa rozwinie, nawet jak go zawinęli to chyba dadzą mu możliwość jakiegoś kontaktu ze światem, tym bardziej w sytuacji, gdy będą wiedzieć, ze go sporo ludzi śledzi.

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 494
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
Jak dla mnie dziwne takie słabe przygotowanie. Atakujesz rekord to musisz zrobić wywiad jak wyglada sytuacja na granicach itp.

A ktoś wie czemu on przez Rosję nieciął? Można spokojnie dostać nawet teraz widzę na 3 msc. A to chyba najszybsza i najmniej problemowa trasa. No i w sumie był juz w Rosji a potem się wpakował w te stany, Chiny i mocno strzeżone granice...

I czemu ta meta we Władku? Spokojnie można by tam jeszcze kawałek za Nachodkę dokręcić :D

Offline Mężczyzna axs

  • Wiadomości: 57
  • Miasto: Myślibórz
  • Na forum od: 20.02.2025
bo nie mógł legalnie z Polski przez Białoruś do Rosji się dostać. Nie mówiąc o Ukrainie.

Offline Mężczyzna CFCFan

  • Wiadomości: 494
  • Miasto: Godów
  • Na forum od: 12.05.2014
bo nie mógł legalnie z Polski przez Białoruś do Rosji się dostać. Nie mówiąc o Ukrainie.

A to są zakazy na każdym przjściu czy jak? No bo przeciez transport jakoś idzie przez te granice. Z tego co widziałem to autem spokojnie można. Gościu z Wierszyny jechał samochodem z PL do Irkucka. Ale fakt. To było jakoś w Kwietniu/Maju.
 
A jak już był na Kaukazie to nie prosciej było zostać w Rosji i śmigać do końca autostradą nad Bajkał i potem dalej?

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20957
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
bo nie mógł legalnie z Polski przez Białoruś do Rosji się dostać. Nie mówiąc o Ukrainie.

Ale przecież Sofiane w Rosji był, nawet w Groznym. I jadąc stamtąd "górą", czyli omijając Kazachstan od północy mógłby ominąć wszystkie granice, a dystans myślę, że byłby krótszy lub porównywalny, a czasowo to już na pewno byłoby szybciej, bo płasko.

Tak więc myślę, ze taką drogą wybrał bo jest wiele ciekawsza i bardziej wymagająca niż ta przez Syberię, gdzie jest właściwie jedna szosa i duży ruch. Ale to podejście do granic to miał na zasadzie "jakoś to będzie".

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1486
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Ja się jednak skłaniam ku wersji, że wyłączył tracking i jedzie dalej. Myślę, że gdyby służby go zatrzymały, to by go najpierw jednak zabrali na ten komisariat, czy tam do budynku straży granicznej i zanim tracking zostałby przez nich wyłączony, to byłoby widać tam taką aktywność.

Krótko mówiąc, nadal wierzę w rosyjskie dziadostwo :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20957
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Ale znowu to wyłączenie monitoringu to by jednak uderzało w transparentność bicia rekordu, a do tego Sofiane przykładał duże znaczenie. Bo skoro miał takie podejście, ze zawracał z granic, gdzie mu głupie 10km poza strefę graniczną kazali przejechać autem czy pociągiem to jednak nie sądzę by tracking wyłączał, aczkolwiek oczywiście nie jest to wykluczone. Niby można to później śladem GPS udowodnić, ale to nie jest to samo, ślad można spreparować, monitoringu na żywo już nie bardzo.

Też trochę chore podejście, jakby taki rekord nie mógł być uznany z powodu takich ograniczeń typu właśnie nakaz przejechania jakiegoś małego odcinka przez władze. A przecież tak to wygląda na większości granic Rosji, Ukrainy i wielu innych krajów byłego ZSRR.

A po ewentualnym aresztowaniu to albo ruscy mogli ten tracking wyłączyć, albo rower został na tej stacji, a jego odwieźli na komisariat. Ale to wszystko spekulacje, trzeba poczekać na jakieś konkretne info. W każdym razie spać to nie śpi, bo to już 11h, tyle dobrowolnie to by na pewno nie spał, bo przewagę nad rekordem miał niewielką. Noc się skończyła, dochodzi 8 ichniejszego czasu może się pojawi jakaś informacja.


Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1486
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
To było jeszcze zanim zdecydował się na przekroczenie granicy na dziko.

Offline Mężczyzna dzesio

  • Wiadomości: 192
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 11.02.2014
Ciekawa akcja.
Zastanawiające jest też jak przekroczył granicę gruzja - rosja, nigdzie nie znalazłem informacji o legalnym przejsciu granicznym.

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1486
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Wg mapy to przejściem granicznym w Larsi. Chyba że pytasz o legalne przejście z rowerem lub pieszo.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum