Autor Wątek: gravel karbonowy + bikepacking - czy to ma sens (20-24 L)  (Przeczytany 4017 razy)

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 1056
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Bikepacking do fulla jest wręcz stworzony.

Bikepacking do fulla to konieczność. Akurat to jedyny typ roweru, który nie jest kompatybilny z żadnym bagażnikiem :)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20942
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Ja też płaczę jak swoją jazdę z bagażnikiem nazywasz bikepackingiem ;D

Ale powiedz o co Cię pupa boli?
Pisze Ci człowiek, że go bagażnik i sakwy nie interesują, a Ty mu wciskasz swój zestaw sakw i wmawiasz, że tylko dlatego czegoś takiego nie używa, bo nie rozumie jego wspaniałości. I to samo Pablo czy Romal - wiecznie ich tyłki bolą, że ludzie nie chcą jeździć z bagażnikami. Jeździj sobie na swoim zestawie jak Ci dobrze - ale nie wciskaj tego innym ludziom. Dla mnie ten Twój układ bagażu z jedną wielką sakwą jest koszmarny - ale jak Ci tak wygodnie to nic mi do tego. Ale nie wciskaj innym, ze to najwygodniejszy układ przy ich zastosowaniach, potrzebach, poczuciu estetyki.

Przyjmij do wiadomości, ze jak tysiące ludzi jeździ bikepackingowo  - to dlatego, ze tak im wygodnie, a nie dlatego, że są za głupi, żeby wpaść że z bagażnikiem będzie im lepiej.

Jakbym pojechałem na jakimś fullu z woreczkami przypiętymi gdzie się tylko da to to byłoby coś.
Nieważne, że byłoby bardziej upierdliwie - ważne, że byłbym "pro" bo... bikepacking :D
A tak swoją drogą to przy wypychaniu to ta amortyzacja na pewno dużo by mi pomogła.

Drogi z jakich zdjęcia nieraz wrzucałeś to nie są drogi na taki rower. Da się oczywiście po nich przejechać, ja też na TCR zrobiłem szosówką Assiettę, gdzie dominującym pojazdem były motocykle krosowe. Dać się da, ale nie jest to rower optymalny na takie trasy, jadąc czymś takim tracisz ileś frajdy z pokonywania takich dróg.

Bikepacking do fulla to konieczność. Akurat to jedyny typ roweru, który nie jest kompatybilny z żadnym bagażnikiem :)

Cieszę się, że w końcu przyznałeś, że Tailflin nie jest bagażnikiem :lol:

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 1056
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
I to samo Pablo czy Romal - wiecznie ich tyłki bolą, że ludzie nie chcą jeździć z bagażnikami.

Nie przesadzaj. Dzielenie się doświadczeniem, to nie "ból tyłka". Ciągle nie możesz zrozumieć, że można jeździć inaczej niż Ty i że nawet tu, na tym forum więcej jest bagażnikowców i sakwiarzy niż bikepackingowców. A są jeszcze tacy, co używają raz tego, raz tamtego, w zależności od nastroju, trasy czy ochoty.

Cieszę się, że w końcu przyznałeś, że Tailflin nie jest bagażnikiem

Zapomniałem o Tailfinie. No dobra, nawet do fulla bagażnik wynaleźli :) Ale jakoś tego nie czuję. Jakbym miał fulla, to nie chciałbym bagażnika.

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2933
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Przyjmij do wiadomości, ze jak tysiące ludzi jeździ bikepackingowo  - to dlatego, ze tak im wygodnie, a nie dlatego, że są za głupi, żeby wpaść że z bagażnikiem będzie im lepiej.

A Ty przyjmij do wiadomości, że ludzie jeżdżący z sakwami to nie są tylko ci co nie umieją się pakować (jak to napisałeś na tym forum).

Drogi z jakich zdjęcia nieraz wrzucałeś to nie są drogi na taki rower. Da się oczywiście po nich przejechać, ja też na TCR zrobiłem szosówką Assiettę, gdzie dominującym pojazdem były motocykle krosowe. Dać się da, ale nie jest to rower optymalny na takie trasy, jadąc czymś takim tracisz ileś frajdy z pokonywania takich dróg.

Tylko zdaj sobie sprawę, że moje wycieczki to 95% asfalt i szutry.
A takie trasy jak na zdjęciu to malutki margines mojej jazdy.
Jakbym jeździł typowo terenowo (jak podjazdy) to wówczas miałbym fulla. A że jeżdżę inaczej to mam też inny rower.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 5336
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
A tak swoją drogą to przy wypychaniu to ta amortyzacja na pewno dużo by mi pomogła.
A byś się zdziwił jak szybko podczas wypychu zauważam, że amory są na blokadzie i ją zdejmuję. Bardzo pomaga, koło nie odskakuje od głazów jak piłka tylko się przyjemnie wtacza.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20942
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Nie przesadzaj. Dzielenie się doświadczeniem, to nie "ból tyłka". Ciągle nie możesz zrozumieć, że można jeździć inaczej niż Ty i że nawet tu, na tym forum więcej jest bagażnikowców i sakwiarzy niż bikepackingowców. A są jeszcze tacy, co używają raz tego, raz tamtego, w zależności od nastroju, trasy czy ochoty.

O ho ho!
To co uprawiasz nie ma nic wspólnego z dzieleniem się doświadczeniem. Dzielenie się doświadczeniem to pokazywanie - ja jeżdżę tak i tak, polecam to i tamto. A Ty wiele razy wmawiasz ludziom, ze Twoje rozwiązanie jest cudowne, a bikepacking to tylko głupia moda. I ci co jeżdżą bikepackingowo to robią to tylko dlatego, ze modzie ulegli.

Tylko zdaj sobie sprawę, że moje wycieczki to 95% asfalt i szutry.
A takie trasy jak na zdjęciu to malutki margines mojej jazdy.
Jakbym jeździł typowo terenowo (jak podjazdy) to wówczas miałbym fulla. A że jeżdżę inaczej to mam też inny rower.

Tylko co napisałeś wyżej Remikowi mówiącemu że sakwy w terenie to nieporozumienie? Zachwalałeś mu właśnie swój system i jako dowód wrzuciłeś zdjęcie swojego roweru w terenie. A teraz sam przyznajesz, że to rower skonfigurowany pod asfalt, a takie odcinki jak ten ze zdjęcia, który miał być dowodem na to jak sakwy sobie w terenie dobrze radzą - to ten 5%, które jakoś tam przejeżdżasz/przepychasz bo ten rower się do sensownej jazdy po czymś takim nie nadaje.

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 1056
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Dzielenie się doświadczeniem to pokazywanie - ja jeżdżę tak i tak, polecam to i tamto.

A mało tu różnych rozwiązań nawrzucałem? Raz pakuję się tak, raz siak. Dzielę się pomysłami i nie zaszufladkowałem się na torebkach. Idę dalej i szukam innych patentów. To nie lata '90, gdy istniały tylko sakwy. Rowery były produkowane albo pod sakwy, albo do sportu. Przez ten brak uniwersalności powstał bikepacking, by dało się do każdego roweru doczepić bagaż, a nie tylko do trekinga z niskiej półki. Świat poszedł jednak dalej. Dziś mamy taki wybór sakw, torebek, worków i rowerów gotowych to wszystko przewieźć, że nie trzeba już sztywno trzymać się podsiodłówki. Są rowery z tyloma punktami montażowymi, o których kiedyś się nawet nie śniło. Są bagażniki, które nie wymagają żadnych punktów montażowych. Jest tyle rozwiązań i tyle możliwości, że żal z tego nie skorzystać i tego nie spróbować.

Edit: Jeszcze krótkie słowo o Twoim ukochanym bagażniku Tailfina. Sam chętnie spróbowałbym jazdy w tym systemie, bo ma mnóstwo zalet, ale odstraszają mnie dwie rzeczy:
Po pierwsze wygląd. Jest za wysoko nad kołem i przez to wygląda wręcz komicznie. Mógłby się zgrabnie zmieścić między kołem, a siodełkiem, ale nie, musi być tak wysoko jak podsodłówka.
Po drugie cena. Wydaję sporo kasy na rowery, ale nie są to moje jedyne wydatki. Muszę kalkulować na co mnie stać i czy dana rzecz jest warta tej kasy. Dla mnie Tailfin jest po prostu za drogi.
« Ostatnia zmiana: 2 Wrz 2025, 23:06 Romal »

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2933
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Tylko co napisałeś wyżej Remikowi mówiącemu że sakwy w terenie to nieporozumienie? Zachwalałeś mu właśnie swój system i jako dowód wrzuciłeś zdjęcie swojego roweru w terenie. A teraz sam przyznajesz, że to rower skonfigurowany pod asfalt, a takie odcinki jak ten ze zdjęcia, który miał być dowodem na to jak sakwy sobie w terenie dobrze radzą - to ten 5%, które jakoś tam przejeżdżasz/przepychasz bo ten rower się do sensownej jazdy po czymś takim nie nadaje.

W temacie wątku jest "gravel".
Rozumiem, że taki rower w konfiguracji bikepackingowej świetnie poradziłby sobie na tak stromej ścieżce jak na zdjęciu ;)
Nie twierdzę, że sakwy są receptą na wszystko, ale przy turystycznej jeździe gravelem są dobrą opcją, a jak czasami pojawi się jakiś trudniejszy teren to też tragedii nie ma.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1379
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Ja tylko się trochę z politowaniem podśmiewuję z tych tekstów że "wystarczy założyć sakwy" a wszystkie problemy znikną, ale tak naprawdę jeśli poważnie to brać , a niektorzy napewno tak to odbiorą - to przecież jest zwykłe obrażanie ludzi, ich inteligencji, doświadczeń rowerowych i wyborów za tym idących. To tak jakbym nigdy nie jeździł z sakwami w nieco ambitniejszym terenie z konkretnym tempem - i sobie wymyślił na ślepo bikepacking bo teraz on niby modny jest, dziękuję za takie rady  :P

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1379
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska

A wracając do mojego układu, to kupiłem przed weekendem tą torbę pod kierownice Restrap Bar Pack o pojemności 10l.  Czyli obecnie mam 10 na kierownocy, 8 pod siodłem i chyba 3 litry w ramie - torba od Geosminy.  Nie wytrzymałem i od razu pojechałem na Pomorze Zachodnie potestować:)

Restrap jest genialna, wąska - fajnie pakowana , z dodatkową kieszonką z przodu też rolowaną.
Jedynie moja rama jest na styk - w sensie jak mocno zapakuje to ten języczek od zapięcia z przodu
tej kiszonki na rzep - potrafi na wyrypie obcierać o oponę.  Dystanse na kierownicy średnio pomagają - ale jednak (dołączone popękały, kupiłem mocniejsze - z pianki) , ale jak już paski od rolowania torby zapnę przez kierownicę to ona wtedy nie opada tak, być może jeszcze jakiś dystans między główkę ramy a torbe działałby tak samo, bo w tym układzie jednak górny chwyt jest utrudniony. Ale całość na wielki plus - nawet nie wiedziałem że coś tak dobrego produkują  :D











Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 1056
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006



A wracając do mojego układu, to kupiłem przed weekendem tą torbę pod kierownice Restrap Bar Pack o pojemności 10l.  Czyli obecnie mam 10 na kierownocy, 8 pod siodłem i chyba 3 litry w ramie - torba od Geosminy.  Nie wytrzymałem i od razu pojechałem na Pomorze Zachodnie potestować:)

I nie dałeś znać, że jesteś w mojej okolicy z taką fajną torbą. Chętnie zapoznałbym się z nią organoleptycznie.  Też mi się spodobała. Ciekawe jak reaguje na deszcz? Jak kiedyś sprawdzisz, to daj znać czy przemaka czy nie?

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1379
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
Też mi się spodobała. Ciekawe jak reaguje na deszcz? Jak kiedyś sprawdzisz, to daj znać czy przemaka czy nie?

Dzięki, ja miałem okazje ją wcześniej zobaczyć i podotykac w stacjonarnym sklepie w Poznaniu - Centrum Rowerowe, dam znać, i następym razem zawinę traske do Szczecina również  :D (y)

Offline Mężczyzna bzyk69

  • Wiadomości: 603
  • Miasto: Pszczyna
  • Na forum od: 27.08.2021
W kwestii opadania torby to dużo zależy od tego co i jak się pakuje. Zupełnie inaczej jedzie mi się z torbą wypchaną puchowym spiworem, a inaczej jak mam tam np. materac i zestaw do spania. Muszę wtegy uważniej to rozkładać, żeby torba się nie ubijala na główce ramy I nie opadała podczas jazdy

Offline Mężczyzna remik

  • Wiadomości: 1379
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.01.2017
    • Rowerowe Pobiedziska
tutaj chcieć wykorzystać te torbę - to jakkolwiek i cokolwiek nawet lekkiego się wpakuje - to ona opada, nie ma opcji, jest przeznaczona do dużych ram, moim zdaniem najlepiej z główką 17 cm i więcej, (czyli najczęściej ramy 58/xl) - ja zresztą wiedziałem o tym przed zakupem bo oni ładnie piszą ile musi być przestrzeni między oponą a kierownicą, u mnie jest 21, a minimum które podają to 22  ;)   (zależnie jak mierzyć - do środka kierownicy mam 22)


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20942
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
To już byś musiał mieć system, który zapobiega opadaniu, z usztywnieniem, jak Tailflin Bar Bag czy Bar Cage. To jest ciezsze , ale utrzymuje worek zapobiegajac opadaniu

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum