Bikepacking do fulla jest wręcz stworzony.
Ja też płaczę jak swoją jazdę z bagażnikiem nazywasz bikepackingiem
Jakbym pojechałem na jakimś fullu z woreczkami przypiętymi gdzie się tylko da to to byłoby coś.Nieważne, że byłoby bardziej upierdliwie - ważne, że byłbym "pro" bo... bikepacking A tak swoją drogą to przy wypychaniu to ta amortyzacja na pewno dużo by mi pomogła.
Bikepacking do fulla to konieczność. Akurat to jedyny typ roweru, który nie jest kompatybilny z żadnym bagażnikiem
I to samo Pablo czy Romal - wiecznie ich tyłki bolą, że ludzie nie chcą jeździć z bagażnikami.
Cieszę się, że w końcu przyznałeś, że Tailflin nie jest bagażnikiem
Przyjmij do wiadomości, ze jak tysiące ludzi jeździ bikepackingowo - to dlatego, ze tak im wygodnie, a nie dlatego, że są za głupi, żeby wpaść że z bagażnikiem będzie im lepiej.
Drogi z jakich zdjęcia nieraz wrzucałeś to nie są drogi na taki rower. Da się oczywiście po nich przejechać, ja też na TCR zrobiłem szosówką Assiettę, gdzie dominującym pojazdem były motocykle krosowe. Dać się da, ale nie jest to rower optymalny na takie trasy, jadąc czymś takim tracisz ileś frajdy z pokonywania takich dróg.
A tak swoją drogą to przy wypychaniu to ta amortyzacja na pewno dużo by mi pomogła.
Nie przesadzaj. Dzielenie się doświadczeniem, to nie "ból tyłka". Ciągle nie możesz zrozumieć, że można jeździć inaczej niż Ty i że nawet tu, na tym forum więcej jest bagażnikowców i sakwiarzy niż bikepackingowców. A są jeszcze tacy, co używają raz tego, raz tamtego, w zależności od nastroju, trasy czy ochoty.
Tylko zdaj sobie sprawę, że moje wycieczki to 95% asfalt i szutry.A takie trasy jak na zdjęciu to malutki margines mojej jazdy.Jakbym jeździł typowo terenowo (jak podjazdy) to wówczas miałbym fulla. A że jeżdżę inaczej to mam też inny rower.
Dzielenie się doświadczeniem to pokazywanie - ja jeżdżę tak i tak, polecam to i tamto.
Tylko co napisałeś wyżej Remikowi mówiącemu że sakwy w terenie to nieporozumienie? Zachwalałeś mu właśnie swój system i jako dowód wrzuciłeś zdjęcie swojego roweru w terenie. A teraz sam przyznajesz, że to rower skonfigurowany pod asfalt, a takie odcinki jak ten ze zdjęcia, który miał być dowodem na to jak sakwy sobie w terenie dobrze radzą - to ten 5%, które jakoś tam przejeżdżasz/przepychasz bo ten rower się do sensownej jazdy po czymś takim nie nadaje.
A wracając do mojego układu, to kupiłem przed weekendem tą torbę pod kierownice Restrap Bar Pack o pojemności 10l. Czyli obecnie mam 10 na kierownocy, 8 pod siodłem i chyba 3 litry w ramie - torba od Geosminy. Nie wytrzymałem i od razu pojechałem na Pomorze Zachodnie potestować:)
Też mi się spodobała. Ciekawe jak reaguje na deszcz? Jak kiedyś sprawdzisz, to daj znać czy przemaka czy nie?