Autor Wątek: Świętokrzyskie i tereny pobliskie  (Przeczytany 1007 razy)

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 768
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
(...) dalej przez Łysą Górę do Nowej Słupi (...)

Jeśli chcesz zatem z przełęczy łącznikiem dotrzeć do wąskotorówki, to weź pod uwagę to co napisałem o Św. Krzyżu aka Łysej Górze :)

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
Jeśli chcesz zatem z przełęczy łącznikiem dotrzeć do wąskotorówki, to weź pod uwagę to co napisałem o Św. Krzyżu aka Łysej Górze :)
Ale wtedy jadę szlakiem wąskotorówki od ścieżki łącznikowej aż do Nowej Słupi, omijając Św. Krzyż.
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 962
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
do Św. Katarzyny, wypych przez Łysicę, zjazd w stronę Kakonina

Dokładnie tak jechałem/pchałem rower z sakwami w 2018 roku. Podejść na Łysicę łatwo nie było, bo oprócz kamieni (im wyżej, tym więcej) swoje dołożył jeszcze Park Narodowy kładąc drzewa w poprzek ścieżki, a jej boki blokując grubymi pniami ułożonymi wyżej, by nikomu nie przyszło na myśl pójść łatwiejszą drogą. Tak, czy inaczej - dało się. Zjazd z Łysicy o wiele prostszy. Nie było kamieni, co najwyżej trochę korzeni. Pieszych nie rozjechałem ;)

Podejście na Łysicę:


Łysica:


Zjazd z Łysicy:
« Ostatnia zmiana: 6 Cze 2025, 11:44 Romal »

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
Dokładnie tak jechałem/pchałem rower z sakwami w 2018 roku...

Będę trochę lżej zapakowany więc może pójdzie łatwiej :) Na pewno nie będzie to spacerek i na to nie liczę. Ważne, że jednak da radę tamtędy.
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 768
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Ale wtedy jadę szlakiem wąskotorówki od ścieżki łącznikowej aż do Nowej Słupi, omijając Św. Krzyż.

No tak, ale pisałeś o chęci zobaczenia gołoborza, a to największe jest jednak na Św. Krzyżu właśnie :) Chyba, że wystarczy Ci to na czubku Łysicy, to ok.

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
No tak, ale pisałeś o chęci zobaczenia gołoborza, a to największe jest jednak na Św. Krzyżu właśnie :) Chyba, że wystarczy Ci to na czubku Łysicy, to ok.

Pierwsza wersja była przez Łysicę, Kakonin i Łysą Górę. Kolejne z ominięciem Łysicy i szlakiem kolejki lub przez Łysicę, łącznikiem w dół i do Nowej Słupi. Wtedy faktycznie omijam największe gołoborze. Ostateczną pewnie zweryfikuje wypych na Łysicę, pogoda i stan szlaku :)     
Pozdrawiam,
Krzysiek


Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 768
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Gdybyś pożądał dodatkowej adrenaliny, to zapraszam w imieniu bardziej hardcore'owych kolegów tu - https://www.facebook.com/jeleniowskiesciezki/?locale=pl_PL :D
Udanej wycieczki zatem :)

Offline Mężczyzna zws

  • Wiadomości: 290
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 10.10.2015
Jak wygląda szlak pomiędzy Przełęczą Św.Mikołaja a ścieżką wąskotorówki ? jakie podłoże, droga szeroka czy wąska, korzenista i skały czy gładko ? Czy nie łatwiej byłoby wpychać na Łysicę od północy a nie po schodach od zachodu ?
Drugie pytanie o zejście ze Świętego Krzyża, czy z rowerem nieco załadowanym wygodniej będzie w kierunku Trzcianki czy lepiej do Nowej Słupi ?   
ps. po Parkach narodowych można prowadzać rowery tak samo jak wózki z dziećmi. Sprawdzone wielokrotnie na grzbiecie Karkonoszy i w kilku innych parkach. Warto też pytać przy wejściu, czasami pozwalają jeździć choć raczej po płaskim, w górach mi się nie zdarzyło.
Pozdrawiam, Zbyszek

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4963
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Przez Góry Świętokrzyskie przechodzi teraz bardzo silna burza, zmierzono wiatr powyżej 100 km/h. Mogą być wiatrołomy.

Wiatr o sile huraganu wystąpił także w Cisowsko-Orłowińskim Parku Krajobrazowym oraz w Jeleniowskim Parku Krajobrazowym. Z niektórymi stacjami meteorologicznymi nie ma kontaktu elektronicznego, ale te co działają, wskazują na uskok wiatru o prędkości powyżej 100 km/h.
« Ostatnia zmiana: 7 Cze 2025, 16:39 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 768
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Jak wygląda szlak pomiędzy Przełęczą Św.Mikołaja a ścieżką wąskotorówki ?

Biegłem tam tylko raz, ale to zwykła leśna droga z raczej niewielką ilością korzeni i bez dużych kamieni. Na pewno będzie nią łatwiej wpychać niż od Katarzyny, z drugiej strony, to dłuższy kawałek :)
Do Nowej Słupi można ścieżką edukacyjną na lewo od Drogi Królewskiej. Do Trzcianki będzie ciężko pierwszy odcinek od klasztoru, bo stromo i dużo kamiorów, ale jak ktoś się uprze :) Można jeszcze objechać asfaltami dookoła, co oznacza dwa fajne zjazdy i jeden dość stromy podjazd w Bartoszowinach.

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 768
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Wiatr o sile huraganu wystąpił także w Cisowsko-Orłowińskim Parku Krajobrazowym oraz w Jeleniowskim Parku Krajobrazowym. Z niektórymi stacjami meteorologicznymi nie ma kontaktu elektronicznego, ale te co działają, wskazują na uskok wiatru o prędkości powyżej 100 km/h.

Szkwał, który przeszedł pół godziny temu, prawie połamał mi drzewka na działce (dobrze, że wiało od zachodu i miały oparcie na ogrodzeniu). Teraz znów zaczyna szumieć na lesie. A to pisałem ja, góral spod podnóża pasma Jeleniowskiego.
PS. W okolicy musiało być ostrzej, bo sporo sygnałów z samochodów służb :(

Offline Mężczyzna misiek

  • Wiadomości: 758
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 04.11.2018
Odp: Świętokrzyskie i tereny pobliskie
« 11 Cze 2025, 17:13 »
No to podsumowując, udało się :) Start z Jędrzejowa w niedzielę, po drodze skansen w Tokarni, zamek w Chęcinach, Kielce i nocleg nad Zalewem Cedzyna. Pogoda ogólnie marna, chłodno i deszczowo, dopiero wieczorem lekka poprawa. Kolejny dzień dojazd do Św. Katarzyny i wspinaczka na Łysinę - łatwo nie było, trochę ucierpiały obręcze w kołach. Dalej czerwonym szlakiem przez Łysą Górę (gołoborze) do klasztoru. Zejście do Nowej Słupi dało chyba bardziej popalić niż wypych na Łysicę  :icon_twisted: Nocleg nad Zalewem Wióry i we wtorek powrót do domu. Generalnie początkowy plan zrealizowany w całości, a nawet z dodatkową atrakcją, fajnym wąwozem. Poniedziałek i wtorek pogoda sporo lepsza, trochę wiało, temperatura jak na czerwiec bez szału, ale przynajmniej bez deszczu.     
Pozdrawiam,
Krzysiek


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum