Autor Wątek: Tailfin AeroPack Cargo  (Przeczytany 8518 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20508
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 13:44 »
Trzeba jeszcze wspomnieć o tym, ze dla osób o niższym wzroscie, czyli malej ramie tailfin zaczyna haczyc o sidło. Pakowanie jest wtedy upierdliwe i dostep nie jest już tak wygodny.
U mnie tak właśnie jest i dlatego prawdopodobnie sprzedam ten zestaw.

Ale tu jest różnica w zależności czy mamy zestaw bagażnik + wypinany z niego Aeropack czy też klasyczny Aeropack w jednym kawałku bez możliwości wypięcia. Ta druga wersja daje jednak możliwość dłuższego przedłużenia (ta przedłużka którą wrzucił Maciek nie pasuje do bagażników), a Ty masz tę pierwszą, więc jest z tym gorzej przy mocnym wyładowaniu. U mnie przy wersji w jednym kawałku ten przedłużacz rozwiązał problem.

Największą wadą systemu Tailfina jest jego wysokość nad kołem. Mnie to kompletnie zniechęca i to niezależnie od ceny. Oczywistym jest, że otwierana od góry torba będzie wygodniejsza od worka (a sakwy wygodniejsze od torby), ale czemu to jest tak wysoko?

Ale co ta wysokość przeszkadza, jeśli torba nie haczy o siodełko? Wygląd? I tak Tailflin wygląda sporo lepiej niż sakwy, może nie tak dobrze jak podsiodłówka, ale nadrabia to wygodą.
O wiele prościej kupić bagażnik Ortlieba i torbę podobną to Tailfina, np taką:
https://pl.aliexpress.com/item/1005006994236682.html
Wygoda Tailfina zachowana, a lepiej wszystko mieści się pod siodełkiem i nie wygląda tak karykaturalnie.
Nie, taka torba to się nawet nie zbliża do wygody Tailflina, nie ma mowy o tej sztywności. To będzie albo latać na bagażniku, albo trzeba będzie to montować paskami, które przy każdym zajrzeniu do torby trzeba rozpinać i zapinać.

A to, że jest to naprawdę udane rozwiązanie najlepiej widać po tym jaki sukces odniosło, mnóstwo ludzi jeżdżących bikepackingowo juz to używa w zastępstwie podsiodłówek. I jak pisałem używa także w konfiguracjach stricte wyścigowych, bo wygoda tej torby rekompensuje im większą niz podsiodłówka wagę.
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2025, 13:54 Wilk »

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20508
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 13:51 »
Co ciekawe, na zdjęciu jest rower na kołach 29", pytanie, komu portrzebny jest aż taki prześwit?
To może wynikać z tego, że ten sam adapter QR jest dla montażu na osi i na dedykowanych uchwytach. Oś jest ze 3 cm niżej.

Ale z czego wynika ta wysokość Tailflina i czemu służy?
Po pierwsze chcieli zrobić jeden standard do wszystkich typów rowerów - od szosy po fatbike. Przecież w USA mnóstwo osób do bikepackingu używa rowerów z oponami 3-calowymi. A tu masz jeden bagażnik co ogarnia wszystkie typy rowerów.

A dwa - gdy wieziemy torbę podpiętą z tyłu do Tailflina ta wysokość bardzo się przydaje. Tak jechałem na swojej zimowej wyprawie, gdy w Chrowacji zrobiło sie ciepło i musiałem przewozić grubsze ciuchy, które gdy było zimno miałem na sobie. I przy niższej wysokości bagażnika już by się tej torby podpiąć nie dało, bo haczyłaby o koło.

Tak więc to jest IMO naprawde dobrze przemyślany system, pozwala w razie potrzeby znacznie zwiększyć powierzchnię ładunkową, wystarczy zwykła reklamówka i paski czy nawet sznurek:
« Ostatnia zmiana: 18 Kwi 2025, 14:57 Wilk »

Offline Mężczyzna quiros

  • Wiadomości: 95
  • Miasto: Kato
  • Na forum od: 28.01.2022
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 13:53 »

Zaleta Tailflina to sztywność, a ta własnie wymaga specjalnego mocowania. A nie jakiegoś uniwersalnego, które będzie kompatybilne z każdym bagażnikiem, bo z reguły coś co jest do wszystkiego jest do niczego. D

No to kapa,ale brzmi oczywiście rozsądnie.

Przynajmniej mam wymówkę ( z braku kompatybilności z moim quick rack) na nieskorzystanie z  oferty Tailfina. :)

Offline PABLO

  • Wiadomości: 4037
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 14:10 »
Przynajmniej mam wymówkę ( z braku kompatybilności z moim quick rack) na nieskorzystanie z  oferty Tailfina. :)

Trzeba jednak przyznać, że produkty Tailfina są świetnie przemyślane i mają doskonałą jakość. W póączeniu z dostępnością części zamiennych, cała konkurencja jest daleko, daleko w tyle. Dlatego też mogą sobie pozwolić na takie ceny.

Niestety nie da się kupić jako część zamienna mocowania "DownTube Pack V-Mount" (są dostępne tylko same nakładki).

IMO świetnie by się mocowało przy użyciu takich mocowań uniwersalne koszyki cargo.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1890
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 14:52 »
Też mi ta torba pod dolną rurę chodzi po głowie.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1890
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 14:54 »
A dwa - gdy wieziemy torbę podpiętą z tyłu do Tailflina ta wysokość bardzo się przydaje. Tak jechałem na swojej zimowej wyprawie, gdy w Chrowacji zrobiło sie ciepło i musiałem przewozić grubsze ciuchy, które gdy było zimno miałem na sobie. I przy niższej wysokości bagażnika już by się tej torby podpiąć nie dało, bo haczyłaby o koło.

Też tak woziłem różne rzeczy. I w worku i w butelce  ;D

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 962
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 18:48 »
Ale co ta wysokość przeszkadza, jeśli torba nie haczy o siodełko? Wygląd? I tak Tailflin wygląda sporo lepiej niż sakwy, może nie tak dobrze jak podsiodłówka, ale nadrabia to wygodą.

A jeśli haczy? Wygląd? Tak! Dopiero co pisałeś, że rower z błotnikami wygląda źle. A więc wygląd też ma dla Ciebie znaczenie. Rower z Tailfinem też wygląda źle. Wygląda jak Honda Civic 6 generacji w wersji kombi.
(Kliknij, by pokazać/ukryć)
Tailfin to taki garb, który nie komponuje się z rowerem, doczepiony bez ładu i składu. Zakładam, że jest praktyczny, ale brzydki.

Nie, taka torba to się nawet nie zbliża do wygody Tailflina, nie ma mowy o tej sztywności. To będzie albo latać na bagażniku, albo trzeba będzie to montować paskami, które przy każdym zajrzeniu do torby trzeba rozpinać i zapinać.
A skąd wiesz? Używałeś? Nie jeździłem jeszcze z tą torbą, ale nie ma żadnych wad, o których piszesz. Paski mocujące do bagażnika to nie te same paski, które służą do otwierania. Sztywność wydaje się zadowalająca. Zdjąć z bagażnika można ją w 4 sekundy, założyć w 10 sekund. Tailfin to oczywiście nie jest. To jest motocyklowa torba na rowerowym bagażniku mocowana paskami, ale za ułamek ceny Tailfina oferuje zbliżoną funkcjonalność i lepszy wygląd. A czy sprawdzi się w trasie będę mógł powiedzieć dopiero wtedy, gdy w końcu ją przetestuję. Z podobną torbą jeździ @Król Julian i sobie chwali.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20508
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 20:16 »
A jeśli haczy? Wygląd? Tak! Dopiero co pisałeś, że rower z błotnikami wygląda źle. A więc wygląd też ma dla Ciebie znaczenie. Rower z Tailfinem też wygląda źle. Wygląda jak Honda Civic 6 generacji w wersji kombi.

To już tylko kwestia gustu. Dla mnie Taiflin wygląda sporo lepiej niż każdy bagażnik, choć z podsiodłówką już pod tym względem przegrywa. Do szosówki Taiflin całkiem dobrze pasuje, a bagażnik to robi z niej muła.
A skąd wiesz? Używałeś? Nie jeździłem jeszcze z tą torbą, ale nie ma żadnych wad, o których piszesz. Paski mocujące do bagażnika to nie te same paski, które służą do otwierania. Sztywność wydaje się zadowalająca. Zdjąć z bagażnika można ją w 4 sekundy, założyć w 10 sekund. Tailfin to oczywiście nie jest. To jest motocyklowa torba na rowerowym bagażniku mocowana paskami, ale za ułamek ceny Tailfina oferuje zbliżoną funkcjonalność i lepszy wygląd. A czy sprawdzi się w trasie będę mógł powiedzieć dopiero wtedy, gdy w końcu ją przetestuję. Z podobną torbą jeździ @Król Julian i sobie chwali.

Używałem już długie lata temu. Masz tu moje zdjęcie z trasy do Rygi 705km z 2011 roku:

 
I daleko temu do wygody Taiflina. Przede wszystkim by otworzyć tę torbę musisz ją zdjąć, a większość worków jest rolowana od góry, a nie wzdłuż szerokości, a to znacznie pogarsza dostęp do rzeczy. A torby motocyklowe to są ciężkie klocki i średnio się na rower nadają. Paski na rzepy to o kant d. można rozbić, to tylko kwestia czasu aż się zaczną luzować, tylko paski typu Voile się do tego nadają. I to nie jest tak, ze taki worek za każdym razem tak samo idealnie i wygodnie zapinasz, to zależy jak jest wyładowany, czy mniej czy bardziej itd. Widać to na tym moim zdjęciu - worek jest zwężony w miejscu mocowań paskiem, bo trzeba było te paski mocno docisnąć by się to sztywno trzymało, a w środku jest wybrzuszony. Jednym słowem takie drobne subtelności, które różnią wygodny i dopracowany produkt od improwizacji. Męczyłem się z tym workiem na tym wyjeździe i po tym dałem sobie z tym spokój, bo na tyle to było dla mnie niewygodne.

Oczywiście rozumiem że kwestia finansowa może tu decydować, bo Taiflin jest bardzo drogi i pod kątem finansowym taka opcja torby na bagażniku jest niebo tańsza. Ale pod kątem czysto użytkowym Taiflin IMO ma sporą przewagę nad torbą na bagażniku.

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 962
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 20:43 »
Przede wszystkim by otworzyć tę torbę musisz ją zdjąć

W torbie, którą podlinkowałem nie ma takiej konieczności. Bez problemu ją otwierasz i zamykasz bez zdejmowania z bagażnika

a większość worków jest rolowana od góry, a nie wzdłuż szerokości,

Ta torba jest rolowana wzdłuż szerokości

A torby motocyklowe to są ciężkie klocki i średnio się na rower nadają.

Ta ma 20 litrów pojemności. To mikroskopijna torba jak na motocyklowe standardy. Jej masa jest zbliżona do innych takich toreb

Paski na rzepy to o kant d. można rozbić, to tylko kwestia czasu aż się zaczną luzować

Mocowanie jest na paski z klamerkami, a później drugimi, szerokimi paskami z rzepami zabezpiecza się, by te klamerki nie puściły i jednocześnie usztywnia konstrukcję. Świetne rozwiązanie, trzyma się to rewelacyjnie, a zdjąć bardzo łatwo: odpinam pasek z rzepem i odpinam klamerkę. I tak 4 razy, bo są 4 punkty mocowania i torba zdjęta. Pozostają tylko paski z klamerkami przypięte na stałe do bagażnika. Można to oczywiście zrobić lepiej, można skonstruować dedykowane mocowania i takie rozwiązania też są na rynku. Czy to chińskie rozwiązanie na dwa paski będzie trwałe? Nie wiem, na razie nie mam nawet bagażnika na rowerze, na którym zwykle jeżdżę z bagażem. Kiedyś to przetestuję i będę mógł powiedzieć więcej.

Męczyłem się z tym workiem na tym wyjeździe i po tym dałem sobie z tym spokój, bo na tyle to było dla mnie niewygodne.

Jeździłeś z workiem przymocowanym jakimiś tam paskami do bagażnika. Nie porównuj tego do dedykowanej torby. To niebo a ziemia. A między tą torbą a Tailfinem nie ma już aż tak dużej różnicy.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20508
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 21:04 »
W torbie, którą podlinkowałem nie ma takiej konieczności. Bez problemu ją otwierasz i zamykasz bez zdejmowania z bagażnika

Ale musisz wypiąć z mocowania na paski. Może zdejmować nie trzeba, ale trzeba ją wypiąć.
Ta torba jest rolowana wzdłuż szerokości
Jak pisałem takie torby są sporo cięższe. Więc ile to waży? Bo skoro podajesz "tyle co inne tego typu torby" to zakładam, że dużo.

Mocowanie jest na paski z klamerkami, a później drugimi, szerokimi paskami z rzepami zabezpiecza się, by te klamerki nie puściły i jednocześnie usztywnia konstrukcję. Świetne rozwiązanie, trzyma się to rewelacyjnie, a zdjąć bardzo łatwo: odpinam pasek z rzepem i odpinam klamerkę. I tak 4 razy, bo są 4 punkty mocowania i torba zdjęta. Pozostają tylko paski z klamerkami przypięte na stałe do bagażnika. Można to oczywiście zrobić lepiej, można skonstruować dedykowane mocowania i takie rozwiązania też są na rynku. Czy to chińskie rozwiązanie na dwa paski będzie trwałe? Nie wiem, na razie nie mam nawet bagażnika na rowerze, na którym zwykle jeżdżę z bagażem. Kiedyś to przetestuję i będę mógł powiedzieć więcej.

Jak z tym w ogóle nie jeździłeś to trudno się o tym wypowiadać. To trzeba zobaczyć jak torba reaguje w realnych warunkach. Wszelkie rzepy mają tendencje do luzowania się, a torba tej wielkości wraz z ładunkiem już parę kg waży

A między tą torbą a Tailfinem nie ma już aż tak dużej różnicy.

Gadasz o torbie której nawet nie używałeś na trasie. A ja z Taiflinem przejechałem wiele, jeździłem też z workiem i dla mnie to była zupełnie inna liga wygody.

Swoje zdanie przedstawiłem, nie każdy się z nim musi zgadzać, niech każdy sobie wybiera takie rozwiązanie jak mu odpowiada. Siłą Taiflina jest jakość i świetne dopracowanie detali, to zauważa każdy kto miał z ich produktami styczność. Dla jednych to jest warte dużych pieniędzy, inni wolą bardziej chałupnicze rozwiązania.

Offline Mężczyzna 4gotten

  • Wiadomości: 1852
  • Miasto: Stargard
  • Na forum od: 26.08.2012
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 21:58 »
Byłem niemalże zdecydowany na jedno z rozwiązań  od Tailfin, ale nie mogłem  przełknąć  ceny.
Dlatego postanowiłem pójść  w rozwiązania Ortlieba. Na początek zakupiłem  i jeździłem z bagażnikiem  Quick Rack montowanym na adapterach wkręcanych  do ramy. Trzymał  się  stabilnie,  nic nie odpadlo. Później dokupiłem  torbę  Rc Trunk Bag. Trzyma się na bagażniku  stabilnie, można  ją  przesuwać  wzdłużnie ograniczając kolizję  z siodełkiem. Minusem brak możliwości kompresji i rzep zamykający,  który nie wzbudza zaufania. Do kompletu  kupiłem na koniec dedykowaną oś  through axle z mocowaniami do bagażnika.  Teraz całe trio jest zamontowane na nowym rowerze (rozmiar S). Wszystko dobrze pasuje,  a przez nisko zamontowany bagażnik nie ma kolizji torby z siodełkiem. Dzięki nisko położonemu środkowi ciężkości rower jest stabilniejszy.
Nie do przecenienia jest fakt, że  każda część zestawu jest kompatybilna z większością innych rozwiązań na rynku.
dalej przed siebie... najlepiej po asfalcie ;-)

Offline Mężczyzna Romal

  • Wiadomości: 962
  • Miasto: Szczecin
  • Na forum od: 05.06.2006
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 22:13 »
Ale musisz wypiąć z mocowania na paski. Może zdejmować nie trzeba, ale trzeba ją wypiąć.

Nie, nie trzeba. Paski mocujące (klamerki + rzepy) są na dole, paski zamykające (klamerki) na górze i po bokach. Jedne z drugimi nie kolidują.

Jak pisałem takie torby są sporo cięższe. Więc ile to waży? Bo skoro podajesz "tyle co inne tego typu torby" to zakładam, że dużo.

Nie mam teraz jak zważyć, ale podobne torby (Ortlieb, Rhinowalk) ważą ok. 700 g. Ta pewnie waży podobnie. A może nawet mniej, bo jest mniejsza. Najmniejszy Ortlieb Rack Pack ma 24 litry. Kiedyś takiego Ortlieba miałem i był za duży. Te 20 litrów też jest trochę za duże, ale mniejszych toreb rolowanych wzdłuż nie spotkałem (Tailfin też ma podobną pojemność, ale jest dłuższy i niższy)

Jak z tym w ogóle nie jeździłeś to trudno się o tym wypowiadać. To trzeba zobaczyć jak torba reaguje w realnych warunkach.

Dlatego wyraźnie to zaznaczam. Z Tailfinem też nie jeździłem, ale staram się znaleźć jego wady i zalety. Wadą Tailfina jest wysoko umieszczony bagaż. Gdyby był niżej, tuż nad kołem, poprawiłby stabilność roweru, poprawił wygląd i zmniejszył masę (krótsze podpórki). Na pewno zaletą Tailfina jest przemyślana konstrukcja. Tu nie ma rzeźby. Kupujesz, zakładasz i jedziesz. Teoretycznie zaletą jest brak bagażnika (1 kg torba z podpórkami w wersji alu). Ale czy jest to aż taka zaleta? Rzeźbiąc z chińczykami mamy torbę 0,7 kg i drugie tyle za bagażnik. Wychodzi 1,4 kg. Raptem 400 gram więcej. A bywają przecież lżejsze bagażniki. Czy naprawdę zaoszczędzimy na wadze? Na pewno chińczyk zaoszczędzi nam kasę. Torba + bagażnik to wydatek max 400 zł, a nie 1400 jak za Tailfina. A czy chińczyk sprawdzi się na dłuższą metę? Muszę się w końcu zebrać, założyć bagażnik do gravela i przetestować. Na razie jeżdżę tak:


Offline Wilk

  • Wiadomości: 20508
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 23:10 »
Wadą Tailfina jest wysoko umieszczony bagaż. Gdyby był niżej, tuż nad kołem, poprawiłby stabilność roweru, poprawił wygląd i zmniejszył masę (krótsze podpórki).

Tylko myk w tym, że dzięki sztywnemu połączeniu ta torba jest bardziej stabilna niż rower z sakwami zawieszonymi dużo niżej.
Na pewno zaletą Tailfina jest przemyślana konstrukcja. Tu nie ma rzeźby. Kupujesz, zakładasz i jedziesz. Teoretycznie zaletą jest brak bagażnika (1 kg torba z podpórkami w wersji alu). Ale czy jest to aż taka zaleta? Rzeźbiąc z chińczykami mamy torbę 0,7 kg i drugie tyle za bagażnik. Wychodzi 1,4 kg. Raptem 400 gram więcej. A bywają przecież lżejsze bagażniki. Czy naprawdę zaoszczędzimy na wadze?
Tyle, że ja mam wersję karbonową, która waży niecałe 800g, a nie 1kg jak piszesz. Więc ten stosunek jest 800g do 1400g, czyli niemal dwa razy mniej. I do sportowego roweru już te 800g mnie boli, dlatego czasami używam podsiodłówki ważącej 500g, a co dopiero 1,4kg, to nie jest to samo co masz na moim zdjęciu. Tam masz wąski bagażnik ważący lekko ponad 300g + worek z paskami niecałe 100g, to był system bardzo niewygodny, ale przynajmniej wagowo sensowny. A cenowo to też nie jest max 400zł jeśli założymy rower bez mocowań i bagażnik Ortlieba. Bo już sam bagażnik + oś to będzie ponad 400zł. Aczkolwiek jak pisałem cenowo Taiflin jest produktem bardzo drogim, ale płaci się za jakość i też dobry serwis pozakupowy, bo bardzo pozytywne opinie o nim czytałem.

Nikogo nie namawiam do zakupu, po prostu przedstawiam swoją opinię jako użytkownika. Każdy tu ma swoje własne preferencje co do tego ile można dać za torbę, wiadomo, że 1500zł za torbę to już boli. Z drugiej strony za te pieniądze dostajemy produkt świetnie zoptymalizowany i sprawdzony przez mnóstwo użytkowników.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5400
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 23:17 »
Jak ja nie cierpię podsiodłówek. To już wolę plecak...
Talifin na szosie faktycznie zmienia punkt nacisku. Ale to trzeba coś ciężkiego (np. zestawy naprawcze) dać na przód i jest sporo lepiej. Mimo wszystko na szosie na krótszych dystansach lepiej się spakować w kieszonki. Wtedy rower ma tą lekkość, którą z talifinem traci. Na górala - idealne rozwiązanie jak dla mnie, a ten nowy z kieszonkami, ach ależ korci....

Offline PABLO

  • Wiadomości: 4037
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 25.03.2011
    • http://www.klub-karpacki.org
Odp: Tailfin AeroPack Cargo
« 18 Kwi 2025, 23:49 »
Szosa to szosa, ma sens na lekko. Z jakimkolwiek bagażem wygodniej jeździć wyprawówką. Różnica staje się niewielka, a wygoda i uniwersalność niewspółmierne.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum