Ja staram się w ogóle nie ruszać tylnej sakwy podczas dnia. Musi się naprawdę coś mocno posypać, żebym do niej sięgał. Rzeczy podręczne mam z przodu.
Przy baranku (a o tym jest mowa) już ten dostęp jest sporo mniej wygodny, dlatego ja na przód daję rzeczy biwakowe do których na trasie nie zaglądam.
na kierownicę mam tą torbę:https://www.szumgum.com/torba-na-kierownice-ortlieb-bike-packing-handlebar-pack-qr-11l.htmldaje radę i dostęp do niej jest fajny.
ale co najważniejsze: te mocowania są brzydkie :-) A za taką kasę, to ma mi się wszystko podobać w 100%.
A jak będziesz chciał na ciężko - to bierzesz sakwy.Ja mam na cięższe wyjazdy bagażnik ortlieba i dwie "małe" sakwy crosso - co robi mi robotę jak muszę się na ciężej zapakować.
No tak, tylko że Paweł też ma przeszłość sakwiarską, i sam pisze, że w wypadku jazdy z dziećmi nie ma problemu, żeby zabrać setup sakwiarski.
Cytat: bzyk69 w 15 Lip 2025, 21:35ale co najważniejsze: te mocowania są brzydkie :-) A za taką kasę, to ma mi się wszystko podobać w 100%.To akurat średnio przekonujący argument. Nie oszukujmy się, ogólnie pod względem stylówki to Taiflin zdecydowanie przegrywa z podsiodłówką, a czy ma te mocowania czy nie - to już stylowo niewielka różnica, ze stratami wizerunkowymi trzeba się pogodzić . Za to torba mocno nadrabia użytecznością i poziomem sztywności.
Dylemat czy brać z uchwytami na sakwy czy bez. Bez uchwytów wyglądają na ładniejsze, smuklejsze. Te uchwyty wprowadzają "bałagan". Muszę sobie odpowiedzieć na pytanie co chcę...
...Nawet się nie zastanawiaj, tylko bierz z uchwytami W tej branży funkcjonalność jest najważniejsza, masz dodatkowe uchwyty, możesz je wykorzystać, podpiąć sakwy, czy inne funkcje znaleźć.To tak jakbyś się zastanawiał czy brać ramę z oczkami lub bez Obejrzałem sobie to mocowanie, niewielkie przeróbki, i można tam rurkę przymocować - a dalej standardowe sakwy, czy cokolwiek.Znacznie łatwiej niz klejenie do gołych wsporników....
Moja małżonka opracowała w ogóle system pakowania, gdzie nigdy nie demontuje tego, tylko wyciąga wszystko za jednym razem w torbie do przechowywania śpiwora. Moim zdaniem to optimum, zwłaszcza, jak było mokro podczas jazdy.