Od spraw beznadziejnych jest przecież nieKamil.Wspominałeś wprawdzie, w Sprincie, serwisie, już byłeś, przecież to nie to samo.- Podjedź starym Volvo, ws. z pewnością ruszy Niebo i Ziemię.Cannondale poważnie brałem pod uwagę.Zniechęciło mnie obczepianie ram miksami grup, grupami starymi, niskimi, czort wie czym.Pomimo tego, to coś w sobie, sądzę, mają.No i jeszcze...Właściwie szkoda by było, usterkę wczoraj usunęliście.By oznaczało, właśnie skończyła się przygoda.Także ten, by nie zapeszyć, ... "trzymam kciuki!".
Trzaski? Od początku były jakieś, wszystkie wyeliminowałem
Na pewno wszystkie? Ja miesiącami (latami?) tropiłem trzaski "gdzieś z przodu roweru". Finalnie ustąpiły po planowej wymianie... przedniego koła.
Ja tropiłem trzaski w jednym rowerze przez rok bez powodzenia. Pomyślałem, że może sworznie w zawiasie fulla. Faktycznie były do wymiany, ale to nie pomogło. Kilka miesięcy potem pękła mi rama. Jak pospawałem to trzaski ustąpiły.
Trzaski w rowerze to prawdziwy temat-rzeka Ja nie zapomnę RTP 2023, jak to już w Wiśle na dojeździe do bazy zaczął mi mocno trzaskać suport, co mnie mocno0 wkurzyło, bo niedawno wymieniałem w nim łożyska. Całą przyjemność tuż przed startem mi to odebrało, rzeźbiłem mocno, na kwaterze zdejmowałem korby, czyściłem łożyska - wszystko psu na budę. Cały wyścig musiałem jechać z ostrymi trzaskami, już mnie inni zawodnicy z którymi sie mijałem rozpoznowali po owych trzaskach. I najlepsza jest puenta - winnym okazał się pierd...y zacisk koła! A dałbym sobie rękę uciąć, że to musi być suport, bo trzaskało naprawdę solidnie.
To jak już tak wątek wszedł na trzaski w innych rowerach, to i ja się podepnę. Jak poradzić sobie z brzęczącą prawą klamkomanetką GRX w gravelu? Ona nie trzeszczy, tylko właśnie brzęczy. Wystarczą niewielkie nierówności, nawet chropowaty asfalt i zaczyna brzęczeć. Wystarczy położyć na niej palca, by przestała, ale nie zawsze chcę jeździć z rękami na klamkach. Da się coś z tym zrobić?