Po prostu jego interesowała jazda na wynik, który wiadomo, że byłby o ładnych parę godzin słabszy,
możesz zdjąć przerzutkę, skrócić łańcuch i spiąć go na sztywno na jednym, wybranym przełożeniu
To się łatwo gada, trudniej robi. Bez napinacza trudno utrzymać łańcuch, aby nie spadał przy byle wstrząsie. Trzeba mieć dużego farta, aby trafić na taki układ, przy którym łańcuch będzie dobrze napięty.
Nie wiem jak z przerzutką elektryczną, ale zwykłą można śrubami regulacyjnymi ustawić o kilka koronek do góry. Wtedy nie trzeba nic skuwać.
To jest akceptowalne ryzyko, bo słyszałem o jednej awarii w trasie w swoim otoczeniu.
Awaryjność przerzutek elektronicznych jest niższa niż mechanicznych. A na takiej trasie jak ta, gdzie było sporo złej pogody to elektronika cały czas pracuje tak samo dobrze, podczas gdy jakość pracy mechaniki jednak potrafi mocno spaść.
Cytat: MaciekK w 31 Maj 2025, 10:51To jest akceptowalne ryzyko, bo słyszałem o jednej awarii w trasie w swoim otoczeniu.Mówisz o tej na Pradziadzie, czy innej. To już masz dwie. Wilk też coś o tym pisał kiedyś. To już trzy.
No, ale wątek wyczerpywania baterii na ultra pojawia się co roku.
No, ale wątek wyczerpywania baterii na ultra pojawia się co roku. Zwykła przerzutka nie wymaga ładowania, elektroniczna wymaga. Człowiek zmęczony, niewyspany (to delikatnie powiedziane w przypadku czołówki ), może po prostu o tym zapomnieć.
Cytat: byczys w 26 Maj 2025, 13:33Michał widać przeciorany deszczem To zdjęcie jest fantastyczne. Wilk trzymający się regału na płyny do spryskiwaczy. Mogłoby robić za reklamę: jedź nasz RAJD, jest fajnie 100% Radości i przygody!
Michał widać przeciorany deszczem