Autor Wątek: RTP - 7 edycja  (Przeczytany 19513 razy)

Offline BartekP

  • Wiadomości: 58
  • Miasto:
  • Na forum od: 21.07.2024
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 15:08 »
Gdyby urwał sobie linkę w manetce i nie miał zapasowej, też miałby problem
Urwałem i sobie poradziłem w 20 minut. Linka zwykle urywa się na końcu, wystarczy ją dobrze zakleszczyć w manetce i kilka biegów jest do dyspozycji. Na pewno nie byłoby wycofu, co najwyżej wolniejsza jazda na płaskim.

Powiedziałbym, że gdyby Milan miał kabel, to poradziłby sobie w parę minut też. Di2 daje się szybko podładować - i da się (jeżeli jest stara konstrukcja z junction boxem pod mostkiem, inaczej jest to niewygodne bardzo) ładować i jechać jednocześnie, zmiana biegów działa, testowałem :)

Kable w CP4 zresztą były, ale pożyczenie od kogoś to byłaby pomoc z zewnątrz i tak czy tak brak klasyfikacji.

Bartek

Offline BartekP

  • Wiadomości: 58
  • Miasto:
  • Na forum od: 21.07.2024
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 15:15 »
Jest raport o scratchu Claudii, potem dorzucę nowe zdjęcie pewnie, bo się robią.

https://dotwatcher.cc/race/race-through-poland-2025?post=5idQjY5C0xsGPYEQyD486b#posts

Wieczorem dopiero będzie o pierwszej dziesiątce (w tym trójce z PL!), bo fotografowie wyścigu też muszą przygotować komplet zdjęć.

Bartek

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20480
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 15:44 »
Rozmawiałem z Milanem Hamzikiem i miał ładowarkę Di2, tyle że nie oryginalną, a coś z Aliexpres. Dotąd mu zawsze działała, teraz nieoczekiwanie zawiodła.

Maraton cholernie trudny, wycofuję się ze swojego tekstu przed wyścigiem, że limit jest taki łatwy. Przy tej ilości gór nic nie jest latwe i ukończyć tę imprezę jest trudniej niż BBT czy MPP. A tu i pogoda sporo dołożyła, ja przy jeździe pierwszego dnia pod wiatr obciazylem gardlo i było już tylko gorzej, pod koniec kaszel z gęstą flegmą. Ostatnie 40km od Spalonej w deszczu, ten już mocniej zmoczył. Dla mnie ten maraton to była ciężka walka z sennością, pierwsza noc standardowo na rowerze, drugiej 3h w spiworze, trzeciej 1h, a czwartej w ogóle nie spalem bo nocą robiłem segment na Pradziadzie, na szczyt dojechałem równo ze wschodem slonca. Pomimo paru prób spania tej czwartej nocy nie byłem w stanie usnąć nawet na chwilę, jazda mocnym tempem swoje zrobiła.

Pierwsze dni, a zwłaszcza okolice CP2, straszliwie doświadczyły całą czołówkę pogodą.
Z tym "straszliwym" doświadczeniem to nie przesadzajmy. Osoby jadące w zbliżonym do mnie czasie niemal cały, niesamowicie ciężki segment miały w deszczu, ale to byl dość delikatny opad, nawet nie przemoklem poza stopami oczywiście. Ale już następnego dnia, gdy jechało więcej ludzi to było tam słoneczko. Noce zimne, chwilami okolice zera, ale tego w górach zawsze można się spodziewać

Najgorzej będą mieli ludzie co się załapią na opady na Pradziadzie, bo tam jest duza wysokość i segment z wrednymi do zjezdzania na mokro drogami.

Offline BartekP

  • Wiadomości: 58
  • Miasto:
  • Na forum od: 21.07.2024
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 16:27 »
Rozmawiałem z Milanem Hamzikiem i miał ładowarkę Di2, tyle że nie oryginalną, a coś z Aliexpres. Dotąd mu zawsze działała, teraz nieoczekiwanie zawiodła.

To dorzucę do tego raportu na Dotwatcherze korektę i ostrzeżenie przed ładowarkami z Ali, przynajmniej w sytuacjach, gdy są newralgiczne.

Aha, obiecałem zamieścić Twój (no dobra, Millera) cytat o tym, jak zaczyna i jak kończy prawdziwy mężczyzna, tylko potrzebujemy wersji nie zawierającej nieprzyzwoitych aluzji, bo taka polityka DW. Mam taki cytat z Guillermo del Toro: "What makes a man a man? It's the choices he makes. Not how he starts things, but how he decides to end them". Czy coś takiego by Ci się podobało do wieczornego tekstu o całej pierwszej dziesiątce?

Bartek

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20480
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 16:46 »
Jak najbardziej  ;)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2935
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 16:51 »
Gratulacje!
I powrotu do zdrowia).

A propo tego kabelka, to luknąłem na Ali, sprzedają takie przejściówki, USB-C port DI2.
Dosyć drogie, nawet jak na Ali.
Ale można się zaopatrzyć w zapasową, do oryginalnego kabelka. To są ciężkie warunki, wilgoć działa na elektronikę, styki, negatywnie.

Po tym przypadku Milana, to chyba bym woził zapas. Stracił dobre miejsce przez brak głupiej przejściówki. ;)



Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4908
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 18:01 »
Sporo osób na Pradziadzie delektuje się majową zlewą. Na Śnieżce wiatr 84 km/h. Front coraz bliżej.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20480
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 18:05 »
I powrotu do zdrowia).


Niestety chyba będzie grypa, bo już mnie łapie gorączka, a gardło cale zapchane, do tego usta (tradycyjnie po każdym długim msratonie) wypalone cukrami. Taka proza ultra, o której w prospektach reklamowych nie piszą  ;)

Zamiennik z Ali też mam, niby wygodny bo to tylko kabel podłączany do powerbanka, nie ładowarka na USB Mini jak oryginał Shimano, która jest wiekszym klockiem, ze 100g. Ale tym co je różni to brak możliwości ladowania w czasie jazdy w kablu z Ali. Ja z tego parametru ładowania podczas używania przerzutek korzystam, więc kabel z Ali mi się nie sprawdził

Offline BartekP

  • Wiadomości: 58
  • Miasto:
  • Na forum od: 21.07.2024
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 18:45 »
Jest wieczorny raport Dotwatchera (tylko top ten, bo to jest dzisiaj temat dnia)

https://dotwatcher.cc/race/race-through-poland-2025?post=7gLGvLn0YXSVE5hBgy11DP#posts

Bartek

Offline Mężczyzna PATYN

  • Wiadomości: 51
  • Miasto: Smolec
  • Na forum od: 21.09.2021
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 18:51 »
Gratulacje Jędrzej i gratulacje Wilku jesteście giganci ze stali!

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20480
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 19:25 »
Jędrek złapał okazję i już pojechał do Warszawy, więc czekam na opis jego przygód na RTP  ;)

Ja np. oryginalnie trasę miałem zaplanowaną przez Austrię, ale gdy Białek jak się wydawało na tym sporo stracił - to cały dojazd na Pradziada przerobiłem na bieżąco na telefonie  ;). Ale to w domu dopiero to porównam ile tego zysku było i czy było warto tracić czas na planowanie. Wyjazd z Szumawy miałem ciekawy - nocą nagle zamknieta brama, na szczęście okazało się że jest przejście dla pieszych, ale po bardzo chybotliwym pomoście, nielatwo tam było się wgramolic z rowerem, na wyjsciu to samo


I taka obserwacja z tego maratonu. Pod kątem jakości stacji benzynowych to Czesi są 100 lat za Murzynami i nam to mogą szorować buty. Stacji 24h jest bardzo niewiele, a te które miałem na swohej trasie to były małe budy i oczywiście nic ciepłego. Tylko w jednej był automat z ciepłymi napojami (na które bardzo liczyłem w nocy z temperaturami koło zera) ale był to automat... na monety. Na szczęście trafilem na ludzkiego gościa z obsługi, który mi tę herbatę zafundował, bo choć miałem korony to nie było możliwości ich rozmienienia.

A czytałem też o przypadku, gdzie babsko z obsługi (i to czeskiego Orlenu, których tam sporo) wyrzuciło dziewczynę jadącą maraton na zimno po 20min, a kupiła tam ileś rzeczy. Czytając coś takiego to się mocno zagotowałem, ja bym zrobił awanturę i kategorycznie odmowił wyjścia, bo to żeby klienta wywalić na zimno to jest zwykłe chamstwo. Najpewniej baba była z tych licznych Czechów, którzy za Polakami nie przepadają.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4908
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 19:37 »
Ja np. oryginalnie trasę miałem zaplanowaną przez Austrię, ale gdy Białek jak się wydawało na tym sporo stracił - to cały dojazd na Pradziada przerobiłem na bieżąco na telefonie  ;). Ale to w domu dopiero to porównam ile tego zysku było i czy było warto tracić czas na planowanie.
Przypuszczam, że co najmniej 2 godziny zysku. Tak to wynikało z porównania na bieżąco jak ludzie jechali. Być może osobiście nie wybrałeś idealnego wariantu, bo na telefonie trudniej się planuje tak długi odcinek, bo nie można porównać kilku opcji ze sobą. Tym niemniej na pewno szybciej niż przez Austrię.

A czytałem też o przypadku, gdzie babsko z obsługi (i to czeskiego Orlenu, których tam sporo) wyrzuciło dziewczynę jadącą maraton na zimno po 20min, a kupiła tam ileś rzeczy. Czytając coś takiego to się mocno zagotowałem, ja bym zrobił awanturę i kategorycznie odmowił wyjścia, bo to żeby klienta wywalić na zimno to jest zwykłe chamstwo. Najpewniej baba była z tych licznych Czechów, którzy za Polakami nie przepadają.
O czeskiej niegościnności to by można książkę napisać, wielotomową. Kraj piękny, ale ludzie ...
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna jedrucha

  • Wiadomości: 175
  • Miasto: Łomianki
  • Na forum od: 02.09.2021
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 20:14 »
Hej. Na razie tak na szybko, bo telefon mi padł, więc jeszcze nie zdążyłem nawet przeczytać od przyjazdu na metę nic na DW, FBi i nigdzie właściwie - może dzisiaj zamiast książki do poduszki (TAK! PODUSZKI!!!), bo na razie dzieci domagają się swojego.
W mojej ocenie ta edycja bardzo ciężka zarówno pod względem trasy, jak i pogody. Zasadniczo ani razu nie jechałem na krótko, a deszczu nie miałem tylko pierwszego dnia. W pozostałe były to ostre i często długie zlewy przemaczające do imentu. Była to też dla mnie najbardziej przygodowa z dotychczasowych edycji,która z pewnością będzie sie domagała ode mnie relacji, więc do usłyszenia niebawem.
PS. Od drugiego dnia też jechałem z nieprzyjemnym kaszlem.
« Ostatnia zmiana: 28 Maj 2025, 20:28 jedrucha »

Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2527
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 20:53 »
Ja np. oryginalnie trasę miałem zaplanowaną przez Austrię, ale gdy Białek jak się wydawało na tym sporo stracił - to cały dojazd na Pradziada przerobiłem na bieżąco na telefonie  ;). Ale to w domu dopiero to porównam ile tego zysku było i czy było warto tracić czas na planowanie.
Przypuszczam, że co najmniej 2 godziny zysku. Tak to wynikało z porównania na bieżąco jak ludzie jechali. Być może osobiście nie wybrałeś idealnego wariantu, bo na telefonie trudniej się planuje tak długi odcinek, bo nie można porównać kilku opcji ze sobą. Tym niemniej na pewno szybciej niż przez Austrię.

A czytałem też o przypadku, gdzie babsko z obsługi (i to czeskiego Orlenu, których tam sporo) wyrzuciło dziewczynę jadącą maraton na zimno po 20min, a kupiła tam ileś rzeczy. Czytając coś takiego to się mocno zagotowałem, ja bym zrobił awanturę i kategorycznie odmowił wyjścia, bo to żeby klienta wywalić na zimno to jest zwykłe chamstwo. Najpewniej baba była z tych licznych Czechów, którzy za Polakami nie przepadają.
O czeskiej niegościnności to by można książkę napisać, wielotomową. Kraj piękny, ale ludzie ...

Ale takie akcje też się zdarzały w Polsce. Mi na MPP w 2019, pod Bydgoszczą. Żadnych Czechów tam nie było. To są jakieś uprzedzenia wyniesione z zaboru pruskiego i rosyjskiego. U nas w Krakowie nigdy uprzedzeń do Czechów nie było. :)
Ja bym raczej winił nie narodowość, tylko fakt że to są stacje benzynowe. Te są częścią imperium samochodowo-paliwowego które nas rowerzystów kochają jak wiadomo bardzo. ;)

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4908
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: RTP - 7 edycja
« 28 Maj 2025, 21:09 »
W mojej ocenie ta edycja bardzo ciężka zarówno pod względem trasy, jak i pogody. Zasadniczo ani razu nie jechałem na krótko, a deszczu nie miałem tylko pierwszego dnia. W pozostałe były to ostre i często długie zlewy przemaczające do imentu.
No, a jak pisałem jak będzie, to niektórzy mówili, żeby tylko krem przeciwsłoneczny zabierać ;) Dzięki tej pogodzie też i Wilk dobrze pojechał, bo przy słonecznej pogodzie mógłby mieć problem z pierwszą dziesiątką :o

A teraz jeszcze solidnie zlało tych, co na trasie.

Ostatnia (nie licząc Paddy Dune, który nie ma szans na limit czasu) osoba z solo zaliczyła punkt na Szumawie o 18 dzisiaj. Awansując o 10 pozycji. Czas przejazdu tego segmentu wynosił od 13,5 do prawie 45 godzin. Segment drugi miał czas przejazdu od 16,5 do prawie 57 godzin.

Na Pradziad dojechało na razie zaledwie 28 zawodników z solo i nikt z par. Jutro karty będzie rozdawał silny i porywisty wiatr północny i północno-zachodni, a więc ogólnie niekorzystny względem kierunku jazdy.
« Ostatnia zmiana: 28 Maj 2025, 21:25 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum