Autor Wątek: Czchów sobotni  (Przeczytany 365 razy)

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Czchów sobotni
« 21 Paź 2024, 15:26 »
Nie lubię jazdy samochodem, więc póki co eksploruję okolicę w promieniu 100 km dojazdu od domu. Wybór padł na niejechany jeszcze odcinek szlaku Velo Dunajec, od miejscowości Rudka, gdzie na przycmentarnym parkingu wylądowałem ok. godziny 9tej (zaspałem + wracałem parę kilometrów po rękawiczki), aż po Czchów, który był punktem zawrotki.
Velo Dunajec płaski i sympatyczny i żałować tylko mogę, że omamiony tą łatwą jazdą nie zaryzykowałem podjazdu pod wieżę widokową w Dąbrówce Szczepanowskiej, bo już w domu zobaczyłem na zdjęciach w sieci, że widoki zacne :( Będzie okazja wrócić z PŻoną i przy okazji zobaczyć najwyższe drzewo liściaste w Polsce. Wizyta na MOR Zakliczyn, gdzie co prawa toi zadbany, ale zawór wbudowanej pompki ucięty. Nie wiem czy to jakaś moda, bo już trzeci raz w tym roku spotykam się z tym aktem wandalizmu.
Nie chcąc jechać zatłoczoną 75 na zamek w Czchowie postanawiam się wdrapać przez Pęcherską Górę co okazuje się być niezłym hardcorem i kończy nieśpiesznym spacerem i ciągłym odwracaniem, że niby podziwiam widoki (skądinąd piękne). Śniadanie, wejście na wieżę zamkową i w drogę ku Bocheńcowi i wieży widokowej. Na trasie próba zajrzenia do miejscowego sanktuarium, niestety skazana na niepowodzenie, bo kościół zamknięty. Sam Bocheniec oferuje fajną panoramę i inwazję biedronek. Następnie zjazd na dzikości w stronę Dębna (pola, lasy) i indywidualne (tylko ja ostałem się na ostatnie wejście), zwiedzanie wnętrz z młodziutką, ale wielce kompetentną panią przewodnik.
Ostatnim akordem miał być w w miarę szybki powrót do auta, ale wiatr miał inne plany. Szkoda, że nie widziałem fajnej drogi przez las (Wielka Droga Królewska) za Biadolinami Szlacheckimi, która byłaby chyba lepszą opcją niż otwarta przestrzeń i huk samochodów jadących A4 :P
Nie ma tu egzotyki, ale chciałem się podzielić tym skromnym tripem. Jeśli przynudzam, piszcie śmiało, przestanę :D

Galeryjka - https://photos.app.goo.gl/ZTkuY1epSjcATmwb9

Offline na_pogorzu_lajkonik

  • Wiadomości: 639
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 17.10.2021
Odp: Czchów sobotni
« 21 Paź 2024, 15:42 »
to kawałek trasy Lajkonika zaliczyłeś.

Było jeszcze jechać na Habalinę - prościej niż na Dąbrówkę wjechać zwłaszcza od Dzierżaniny/Paleśnicy ale widok zacny na zamek i przełom Dunajca.

Dąbrówkę bardzo warto zrobić. Widoki są świetne zwłaszcza ostatnie 3 dni.
ULTRA to wyzwanie, a Adventure to przygoda.

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Odp: Czchów sobotni
« 21 Paź 2024, 18:15 »
to kawałek trasy Lajkonika zaliczyłeś.

A to nie wiem. Ja niemaratonowy. Nóżka za słaba :)

Cytuj
Było jeszcze jechać na Habalinę - prościej niż na Dąbrówkę wjechać zwłaszcza od Dzierżaniny/Paleśnicy ale widok zacny na zamek i przełom Dunajca.

Gdybyż to był długi czerwcowy dzionek ... :) I to nawet nie to, że powrót po zachodzie słońca, ale miałem limit czasowy.

Cytuj
Dąbrówkę bardzo warto zrobić. Widoki są świetne zwłaszcza ostatnie 3 dni.

Może będzie jeszcze dane. Zawszeć to powód, żeby wrócić :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum