Autor Wątek: Francja - Szlakiem obrazów Claude Monet w Normandii  (Przeczytany 2298 razy)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
W tym roku pojechałem trasą, którą już dawno zaplanowałem, ale z różnych powodów jej nie mogłem zrealizować. Normandia to miejsce, gdzie są skaliste klify, które cały czas podmywa morze. Ich kształt i kolor ciągle się zmienia, a pogodę kształtują tamtejsze na ogół zachodnie wiatry. Rejon ten przyciągał również wielu poetów i artystów. Zauroczony tym rejonem był m.in. malarz francuski Claude Monet. Postanowiłem z rodziną przejechać szlakiem miejsc w których ten malarz tam malował słynne dziś obrazy. Chciałem pokazać rodzinie te miejsca, a przy okazji samemu porysować, nieraz w tych samych lokalizacjach co słynny artysta. Oczywiście nie można zapominać o wątkach historycznych związanych z drugą wojną światową. Ale nie to było moim priorytetem.
Zapraszam na relację:
1) w postaci pliku pdf, czyli w pigułce, opis, zdjęcia i rysunki
https://drive.google.com/file/d/1rM3ljLhXJb5LuW5WNbq_VOCjRaKNrNCp/view?usp=sharing

2) sama galeria zdjęciowa z opisami
https://photos.app.goo.gl/dPWdU4rDtFGjNk628

miłego oglądania, czytania.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: 27 Sie 2024, 11:43 EASYRIDER77 »

Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3307
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
Dzięki za fotorelację.

Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna Borafu

  • Moderator Globalny
  • Wiadomości: 10667
  • Miasto: Łódź
  • Na forum od: 02.04.2010
Łaaadnie!
Po obejrzeniu zdjęć z Masywu Centralnego i Twoich trudno mi nie pomyśleć o tym kierunku.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Borafu, zdecydowanie polecam. Po skandynawii w której byłeś to ciekawa zmiana/kontrast.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1267
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Gratulacje dla całej rodzinki, piękne miejsca, przeczytałem całość. Jak widać para była by jechać dalej, fajnie!

Ps. Takiego zdjęcia w tej dziurze to chyba żona by mi nie pozwoliła zrobić 😏
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna OLDRIP

  • Wiadomości: 327
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 15.04.2021
Piękna relacja i inspiracja. My byliśmy kiedyś z nastolatkami ale bardziej szlakiem D-Day.

 Tam jeszcze inna słynna osoba tworzyła ale piórem, w Étretat  jest dom autora  Arsène Lupin'a, obecnie jego muzeum.





Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Gratulacje dla całej rodzinki, piękne miejsca, przeczytałem całość. Jak widać para była by jechać dalej, fajnie!

Ps. Takiego zdjęcia w tej dziurze to chyba żona by mi nie pozwoliła zrobić 😏

dziękuję za miłe słowo. Żona by Tobie zrobiła to zdjęcie w dziurze, aby się nie bała... ;-)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Piękna relacja i inspiracja. My byliśmy kiedyś z nastolatkami ale bardziej szlakiem D-Day.

 Tam jeszcze inna słynna osoba tworzyła ale piórem, w Étretat  jest dom autora  Arsène Lupin'a, obecnie jego muzeum.




dziękuję, każdy coś znajdzie dla siebie. Jak piszesz o pisarzach to np. w Amiens tworzył, mieszkał, a nawet był radnym w Radzie Miasta Juliusz Verne.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1521
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017
A do tej dziury to wejście jest od góry? (poezja a'la Rimbaud ;))
Tablice z nazwami miejscowości odwracają rolnicy na znak protestu przeciwko klimatycznemu szaleństwu UE. (hasło: chodzimy na głowach).
Ale rejony urodziwe a i Sekwana jakby czystsza niż w Paryżewie.
Jakbyś coś w oleju miał na zbyciu z tych stron, to wiesz...

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Tablice z nazwami miejscowości odwracają rolnicy na znak protestu przeciwko klimatycznemu szaleństwu UE. (hasło: chodzimy na głowach).

o dziękuję za wyjaśnienie!

A do tej dziury to wejście jest od góry? (poezja a'la Rimbaud )

tak, wejście z góry jest

Ale rejony urodziwe a i Sekwana jakby czystsza niż w Paryżewie.

zdecydowanie tylko na zdjęciach może, rzeka Somma dużo lepsza. Poza tym nie było jak nawet zamoczyć nóg w tym rejonie co byłem.

Jakbyś coś w oleju miał na zbyciu z tych stron, to wiesz...

cieszę się, że podoba Ci się olej na płótnie, dam znać. Pracy dużo przede mną.
Dziękuję.

Offline Mężczyzna Dziadek

  • Wiadomości: 1521
  • Miasto: Szczytno, Pionki
  • Na forum od: 05.01.2017

(...)

cieszę się, że podoba Ci się olej na płótnie, dam znać. Pracy dużo przede mną.
Dziękuję.

A podoba się, również inicjał - bo niektórzy myślą że to moje dzieło  :P
Ale szczerze mówię jak jest (po jakimś czasie) ;D

Offline Mężczyzna cyniczny

  • Wiadomości: 636
  • Miasto: Piaseczno
  • Na forum od: 26.11.2012
    • Wycieczki rowerowe bliższe i dalsze
Przepiękna fotorelacja, dziękuję

Offline Mężczyzna R_och

  • Talizman słońca 🌞
  • Wiadomości: 1749
  • Miasto: Rzeszów
  • Na forum od: 16.03.2015
Jurek wyjątkowo dobrze Wam to wyszło. Szkoda, że zniknął Twój kompan(-ka) do rysowania.
W życiu nie chodzi o to, by przeczekać burzę a o to, by nauczyć się tańczyć w deszczu.
- Gandhi

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Przepiękna fotorelacja, dziękuję

dziękuję, miło mi.

Jurek wyjątkowo dobrze Wam to wyszło. Szkoda, że zniknął Twój kompan(-ka) do rysowania.

dziękuję, fajnie było autentycznie czuję jednocześnie fajnie spełnienie jak i niedosyt. Córka już spędza swój wolny czas po swojemu. Niech doświadcza. Wspólne artystyczne działania jeszcze są, możliwości wiele. Ale fakt, szkoda, że jej nie było.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
A podoba się, również inicjał - bo niektórzy myślą że to moje dzieło 
Ale szczerze mówię jak jest (po jakimś czasie)

no niezły numer robisz ludziom.... ;-)

Offline Mężczyzna MarekMTB

  • Wiadomości: 35
  • Miasto: Wrocław
  • Na forum od: 20.02.2023
na spokojnie przejrzałem relację - super! może też tam się za jakiś czas skierujemy... kto wie, bo tereny piękne!

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
tak, polecam! Zajrzyj tam. Ale klify zdecydowanie robią robotę. Bo jak się oddalisz od nich to takich klimatów jak w Masywie Centralnym nie ma. Czyli jazda wzdłuż wskazana, ale to moje wrażenie.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2771
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Piękny region, piękne zdjęcia. Wędrowałem tam kiedyś z plecakiem wzdłuż klifów.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3425
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Bardzo ładne te szkice.

Le Havre jest dość ciekawe, no ale pejzaży z czasów Moneta tam już nie uświadczymy. Ale pobliski most (Pont de Normandie) jest dość imponujący.

Z Etretat do Fecamp można jechać ścieżką nad samym skrajem klifów, acz ze względów bezpieczeństwa (możliwość obrywu) jest ona oficjalnie zamknięta. I niestety, na tym wybrzeżu tak jest, że jak na większości odcinków odsuniemy się nawet paręset metrów od morza, to krajobraz staje się dość nijaki, choć znajdziemy w Normandii sporo pięknych miejsc. Szkoda że nie pojechaliście trochę dalej wzdłuż morza, bo wkrótce krajobraz się zmienia - klify nikną, za to pojawiają się wydmy i rozległe, piaszczyste plaże, po których w czasie odpływu da się jechać.

Po obejrzeniu zdjęć z Masywu Centralnego i Twoich trudno mi nie pomyśleć o tym kierunku.

W prostej linii to 500 km, ale jak się ma czas to czemu nie ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Piękny region, piękne zdjęcia. Wędrowałem tam kiedyś z plecakiem wzdłuż klifów.

dziękuję. Spotykaliśmy takich turystów chodzących z plecakami wzdłuż klifów.

Iwo - dziękuję za miłe słowo. Czasem trasę muszę modyfikować, bo w planie było kawałek dalej, ale sam nie jechałem.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3809
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Ogólnie tam jest dużo pięknych miejsc na klifach, ale na niektóre z nich dość trudno się z rowerem dostać, część ma też oficjalne zakazy. Dwa lata temu jechałem cały ten widokowy odcinek z nawiązką z obu stron, jest gdzieś tu na forum galeria z tego. W sumie ciekawe miejsce na plenery artystyczne, o ile trafi się pogoda. Niestety z Polski dojazd do północnej Francji komunikacją publiczną karkołomny, samochód ma tu faktycznie ogromną przewagę nad koleją.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
podjazdy

masz rację co do transportu bo sam z ciekawości patrzyłem. Poza tym wspominam dobrze z kulinarnej Twoją prezentację z klifów i cały czas jestem pod wrażeniem tego co zrobiłeś. Już wtedy przypomniała mi się od razu niezrealizowana trasa, o której ja piszę. A pogoda nam dopisała cały czas, wziąłem pod uwagę też co Ty wspominasz nie jeden raz o kierunku wiatru. Było dobrze, to mało powiedziane, było świetnie.


Offline Mężczyzna Elizium

  • Użytkownik forum
  • Wiadomości: 6041
  • Miasto: Bnin
  • Na forum od: 17.03.2013
    • Klasyka w niedzielny poranek
inspirujące, naprawdę inspirujące :)

Bardzo zazdroszczę.
Absurdalny Eli

Hipek: "Starość to wg mie coś takiego że marudzisz jak to jesteś słaby i w ogóle, a potem wciągasz na lajcie podjazdy 25% i elo"

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
fajnie, że inspirujące,
dziękuję Elizium

Offline Mężczyzna liftlodz

  • Wiadomości: 1275
  • Miasto: Polska
  • Na forum od: 24.12.2020
Akurat jadę tam 15 września, na pewno odwiedzę kilka miejsc z Twojej relacji.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Akurat jadę tam 15 września, na pewno odwiedzę kilka miejsc z Twojej relacji.

super, przyjemności.

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 557
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Taaaak, ta Normandia rzeczywiście kusi, gdzieś tam jest na listach, po Twojej relacji niewykluczone, że przesunie się nieco wyżej. Chociaż niekoniecznie latem :) Jak zwykle relacja estetycznie na 6+. Super wyszło połączenie dwóch Twoich pasji. Kiedy będzie post-monetowski wernisaż?

Edit: na naszej wyprawie też pojawiły się te krzesełka składane (moja siostra z męzem sobie zanabyli i chwalą), choć kłóci się to nieco z zasadą minimalizmu wyprawowego.

Edit2: Nie rozważaliście lotu do Paris-Bouvais? Stamtąd nie tak już daleko, a zawsze to oszczędność czasu i brak konieczności telepania się samochodem 2000km, a i element przygodowy może się też pojawić. ;)

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
Kiedy będzie post-monetowski wernisaż?

dziękuję Bubu. Wernisaż zawierający m.in prace z Normandii w 2025  w maju lub czerwcu w Inowrocławiu. Możesz się czuć już zaproszony. Forum poinformuję o tym fakcie w odpowiednim momencie.

Edit: na naszej wyprawie też pojawiły się te krzesełka składane (moja siostra z męzem sobie zanabyli i chwalą), choć kłóci się to nieco z zasadą minimalizmu wyprawowego.

w moich rodzinnych wyjazdach minimalizm nie jest możliwy. Chociaż i tak pewne drobne kroki zrobiliśmy. Ale na wyjazd raz lub 2 razy w roku wystarczy nam i cieszy nas to co mamy. (mam na myśli np. duże śpiwory syntetyczne zamiast mniejszych puchowych itd) Z pewnymi rzeczami muszę się pogodzić, ważne że jednak jedziemy razem, nawet z tymi tobołkami.   
 Co do lotów samolotem to właśnie ta ilość rzeczy nieco ogranicza, logistyka łatwiejsza będzie jak tylko z żoną zacznę jeździć. Poza tym ten luz mnie cieszy, jadę i wracam kiedy chcę. Zero napinki czasowej, ani obaw o inne tematy, które nagle mogą się pojawić.

Jak wszystko, coś ma swoje zalety i wady.
 

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1267
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
Hej, u mnie żona też od tego roku z krzesełkiem jechała chociaż najczęściej siedziały na nim dzieci... A co do bagaży, ja wciąż prowadzę nierówną wojnę o ich zmniejszenie i co uda mi się tylko zbić wagę/objętość... to w to miejsce wchodzi coś nowego jak rzeczone krzesełko czy drugi namiot... 😉
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
hej Felek,
nie ma co wojować, ale próbować można. Pytanie tylko w którym momencie skończyć?
Pamiętam jak sztućce zmienialiśmy, i byliśmy zszokowani ile ważyły te stare metalowe.
Albo szpilki w namiocie FN są stalowe, dałem aluminiowe i zyskałem prawie 0,5 kg. A nakłady finansowe nieduże.
 Poza tym wolę kasę na wyjazd wydać niż siedzieć w domu z super lekkim sprzętem.

A krzesełka są też różne. Ja kupiłem wcześniej które waży 790 gram, a żona po zachwycie kupiła już we Francji w Decathlonie które są cięższe i były też droższe. No cóż... 
Skoro macie krzesełka to możemy robić spotkanie krzesełkowe, bo o tych są nawet osobne testy i recenzje, co odkryłem szukając krzesełka.

Offline Mężczyzna Felek

  • Wiadomości: 1267
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.11.2017
No to u mnie zmniejszenie wagi nie wiąże się z nakładami finansowymi. W zasadzie wszystko co kupiłem te 5 lat temu na jazdę wyprawową z dzieciakami, jest w miarę lekkie. A na pewno ma bardzo dobry stosunek wagi do jakości.

W mojej opinii, najwięcej moglibyśmy zbić zabierając mniej ubrań. I o to kruszę kupie z Olą. Chodzi np. o zabieranie dla dzieciaków po dwie pary długich spodni czy po dwie bluzy, bo np. może się okazać, że jedne przemokną i wtedy będą drugie. No takie matczyne dylematy by dzieciom było dobrze :)

Osobiście moich rzeczy jest najmniej więc nie mam już z czym schodzić. No i o ile na nizinach radzimy sobie z tym całym ciężarem, to wyjazd w góry byłby ciężki. Ale to, moja druga połowa, już zaczyna powoli rozumieć i chociaż przyznaje mi rację. Jest sporo pięknych miejsc czy to w Beskidzie Niskim, czy górach Słonnych (rodzinne strony żony), ale z obładowanymi rowerami nie pokonamy ich z uśmiechem na twarzy i zamiast wakacji okaże się, że rowery będą kieratem.

No i jest jeszcze jedna rzecz, najmłodsza córka (5 lat), cały czas jeździ bez sakw. No po prostu ma fory. Ale za 3 lata, jak wskoczy na rower z 24" kołami, to tam już jest bagażniczek i z pewnością coś tam będzie miała podpięte. I to będzie ten moment, gdy powinniśmy odczuć pewną ulgę.

A teraz, już nie zaśmiecam wątku o wyprawie do Francji... więc apropo wyprawowego krzesełka Twojej żony :) To my też mamy właśnie taki produkt z Decathlon'u... waży 1,1 kg... ale wygląda solidnie, co przy dzieciach ma duże znaczenie :)
Podróże z dziećmi www.tataimapa.pl

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2785
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Przeglądnąłem.
Nie wiedziałem że w Normandii są takie klify :icon_redface:

A proprs tych "budek" na plaży,  to jest tradycyjna budowla plażowa, chyba przebieralnie kiedyś tam były.
Tu masz fotkę z początku XX wieku. Plaża we Francji, przebieralnie na kółkach.

Offline EASYRIDER77

  • Wiadomości: 4835
  • Miasto: INOWROCŁAW
  • Na forum od: 27.07.2010
sinuche, pojedź i zobacz, fajne te klify.

a te budki na obrazku to inaczej się prezentują. Są na kółkach zobacz. Poza tym plaża piaszczysta to może więcej kąpiących się.


Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum