Gratulacje dla całej rodzinki, piękne miejsca, przeczytałem całość. Jak widać para była by jechać dalej, fajnie!Ps. Takiego zdjęcia w tej dziurze to chyba żona by mi nie pozwoliła zrobić 😏
Piękna relacja i inspiracja. My byliśmy kiedyś z nastolatkami ale bardziej szlakiem D-Day. Tam jeszcze inna słynna osoba tworzyła ale piórem, w Étretat jest dom autora Arsène Lupin'a, obecnie jego muzeum.
Tablice z nazwami miejscowości odwracają rolnicy na znak protestu przeciwko klimatycznemu szaleństwu UE. (hasło: chodzimy na głowach).
A do tej dziury to wejście jest od góry? (poezja a'la Rimbaud )
Ale rejony urodziwe a i Sekwana jakby czystsza niż w Paryżewie.
Jakbyś coś w oleju miał na zbyciu z tych stron, to wiesz...
(...)cieszę się, że podoba Ci się olej na płótnie, dam znać. Pracy dużo przede mną.Dziękuję.
Przepiękna fotorelacja, dziękuję
Jurek wyjątkowo dobrze Wam to wyszło. Szkoda, że zniknął Twój kompan(-ka) do rysowania.
A podoba się, również inicjał - bo niektórzy myślą że to moje dzieło Ale szczerze mówię jak jest (po jakimś czasie)
Po obejrzeniu zdjęć z Masywu Centralnego i Twoich trudno mi nie pomyśleć o tym kierunku.
Piękny region, piękne zdjęcia. Wędrowałem tam kiedyś z plecakiem wzdłuż klifów.
Akurat jadę tam 15 września, na pewno odwiedzę kilka miejsc z Twojej relacji.
Kiedy będzie post-monetowski wernisaż?
Edit: na naszej wyprawie też pojawiły się te krzesełka składane (moja siostra z męzem sobie zanabyli i chwalą), choć kłóci się to nieco z zasadą minimalizmu wyprawowego.