Autor Wątek: Wyprawa zastępcza, czyli 1000 km pod wiatr  (Przeczytany 846 razy)

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 700
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Zamiast zaplanowanej Azji Środkowej, były w tym roku kraje nadbałtyckie. Skąd wynikła taka zmiana, postaram się wyłożyć w relacji, jeśli zmobilizuję się do jej napisania.
Estonia, Łotwa i Litwa z pewnością nie miały do zaoferowania tego, co Uzbekistan i Tadżykistan, ale życie uczy nas pokory i tego, że plany - nawet najbardziej zaawansowane - nie zawsze się spełniają.

Mała galeria:
https://photos.google.com/share/AF1QipOwbVedQkncRdEbraUsw_SZa9th7Yv0O5YXDl8q5dwNuGhpg9xD1s_tQ0XvUY911g?key=RFNOV0dZX2YxWEJiaHpnZ2d1bmRoY09RTU9BakNn

Przebieg trasy:
https://pl.mapy.cz/s/copopokoco



Offline Mężczyzna Iwo

  • leniwy południowiec
  • Wiadomości: 3425
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 20.09.2010
Estonia, Łotwa i Litwa z pewnością nie miały do zaoferowania tego, co Uzbekistan i Tadżykistan

I na odwrót. Czysta woda, jeziora i zieleń,a nawet drzewa i lasy. Będąc tamże tęskniłem, a nawet fantazjowalem na ten temat.

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 700
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
No tak. Każdy tęskni do tego, czego mu akurat brakuje.
Z ciekawością obserwowałem Twoją heroiczną wyprawę do -stanów. Miałeś na nią dużo czasu i w kilku miejscach wspominałeś, że trochę się wynudziłeś. Dla mnie (i mojego kompana) wyjazd środkowoazjatycki byłby kilkunastodniowy. Zakładał sporą intensywność i łapczywe pożeranie nowych widoków. No nie udało się. Jak przejdzie mi lekka frustracja, to może sklecę jakąś relację. Na razie mi się nie chce.
Kraje bałtyckie są oczywiście też ciekawe. Z różnych względów. Jednak w wielu pejzażach przypominają nasze Mazury czy Mazowsze. Nie mają egzotyki.
Jako tytuł tego wpisu rozważałem też coś w tym stylu: "Od Chiwy do Niemna". Małe nawiązanie do znanego utworu Wieszcza Adama. Miała być Chiwa, a wyszedł Niemen...



Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3809
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Kraje bałtyckie są oczywiście też ciekawe. Z różnych względów. Jednak w wielu pejzażach przypominają nasze Mazury czy Mazowsze. Nie mają egzotyki.
Zależy od trasy. Jak ktoś jest przykuty do szosy i dróg szutrowych, to faktycznie krajobrazy podobne. W tej galerii co pokazałeś nie ma ani jednej fotki z atrakcji przyrodniczych tych krajów. Pewnie wszystko, co piękne i egzotyczne, ominąłeś drogami. Żeby nie być gołosłownym postaram się niedługo wrzucić fotorelację z wyprawy na Łotwę i Estonię ale właśnie z naciskiem na przyrodę.



Niestety u nas jest tak duża urbanizacja, że najładniejsze miejsca są poza szosami i szutrami. W Azji masz jednak dużo lepiej pod tym względem - nie trzeba ładować się w teren, żeby coś ładnego zobaczyć.
 
« Ostatnia zmiana: 6 Sie 2024, 23:01 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 700
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
I cóż w Twoim zdjęciu egzotycznego?
Masz swój styl jazdy i go nieustannie promujesz. Zamiast jazdy - pchanie i wieże widokowe.
Tylko że nie każdy musi podzielać Twoje zdanie. Więcej tolerancji, mniej pustego krytycyzmu, jakże wszechobecnego na tym forum...



Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 3809
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
I cóż w Twoim zdjęciu egzotycznego?
Masz swój styl jazdy i go nieustannie promujesz. Zamiast jazdy - pchanie i wieże widokowe.
Tylko że nie każdy musi podzielać Twoje zdanie. Więcej tolerancji, mniej pustego krytycyzmu, jakże wszechobecnego na tym forum...
Delikatnie zwróciłem uwagę na to, że nie masz racji w krytykowaniu walorów widokowych Litwy, Łotwy i Estonii prowadząc trasę jak ze spłuczki do syfonu w sedesie. Wiadomo, że kanalizuje się problemy i tym kanałem pojechałeś. Mój krytycyzm nie jest pusty, bo poparty relacjami, także na tym forum.
Oczywiście nie zmuszam do innej wersji jazdy, ale narzekanie na walory krajobrazowe Litwy, Łotwy i Estonii wynika z wyboru trasy. U nas z głównych szos też widzisz podobne krajobrazy. W sumie to lepiej dla przyrody, więc nie zachęcam.
« Ostatnia zmiana: 7 Sie 2024, 00:25 podjazdy »
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Król Julian

  • Wiadomości: 7298
  • Miasto: Pabianice
  • Na forum od: 14.02.2017
I cóż w Twoim zdjęciu egzotycznego?
Masz swój styl jazdy i go nieustannie promujesz. Zamiast jazdy - pchanie i wieże widokowe.
Tylko że nie każdy musi podzielać Twoje zdanie. Więcej tolerancji, mniej pustego krytycyzmu, jakże wszechobecnego na tym forum...
Całkowicie się nie zgodzę z Twoim punktem widzenia. Wiele obszarów ma w sobie walory nieoczywiste. Ich wydobycie wymaga zaplanowania wycieczki. Przemyślenia tras. Tak jak napisał @podjazdy. Nie da się tego zrobić z głównych dróg. Trzeba poświęcić czas na planowanie , a następnie zjechanie w bok. Wówczas stają się urokliwe.

A większą mi rozkoszą podróż niż przybycie!

Offline Mężczyzna RODDOS

  • Odwiedzone miejscowości: 15 441
  • Wiadomości: 700
  • Miasto: Wałbrzych
  • Na forum od: 25.02.2013
Dyskusja wkroczyła w absurdalne dla mnie rejony. Przedstawiłem swoje zdanie, że wolałbym jechać do Azji (co się mi nie udało) niż do krajów bałtyckich. I tyle. Nic więcej. Jak chcecie się szarpać, to proszę bardzo. Zostawiam wam miejsce. Mnie takie ględzenie nie bawi i nie mam na to czasu.
Jeśli spłodzę relację, to w niej zawrę moją obszerniejszą ocenę mojego wyjazdu.



Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum