384.399 km

[wiki]

Właśnie zakończyłem wyprawę. Niektórzy pewnie już widzą dokąd można dotrzeć pokonując taką odległość

początek: 9.06.1999, koniec 18.05.2024

czas: 24 lata, 11 miesięcy, 10 dni (1540 km rocznie) = 299 miesięcy, 10 dni (1330 km miesięcznie) = 9111 dni (42 km dziennie);

koszty w tym 4 rowery: 67.355 zł. (17,5 gr za kilometr i 7,40 zł na dzień)

Pokrótce na ten dystans złożyło się kilkadziesiąt startów w ultramaratonach i rajdach na orientację, kilkadziesiąt 24 godzinnych wycieczek gminnych, jazda "wokół komina a wreszcie codzienne krótkie (10 km) dojazdy do pracy (ok. 4.000 dni roboczych daje 10% ogólnego dystansu).

szczegółowy kilometraż: http://wiki256.pl/kilo.html

[zly-sze]

Serdeczne gratulacje.

czas: 24 lata, 11 miesięcy, 10 dni (1540 km miesięcznie) = 289 miesięcy, 10 dni (1330 km miesięcznie) = 7649 dni (50 km dziennie);

Ciekawe ile czasu potrzeba, żeby przejechać dystans, który światło pokonuje w ledwie sekundę.

[Weronika]

Jeszcze kwestia perygeum i apogeum

[wiki]

Serdeczne gratulacje.

czas: 24 lata, 11 miesięcy, 10 dni (1540 km miesięcznie) = 289 miesięcy, 10 dni (1330 km miesięcznie) = 7649 dni (50 km dziennie);

Ciekawe ile czasu potrzeba, żeby przejechać dystans, który światło pokonuje w ledwie sekundę.

Przecież to tylko 300.000 km.

[wiki]

Jeszcze kwestia perygeum i apogeum

Wiadomo że ta odległość jest wielkością zmienna ale dla potrzeb tej zabawy trzeba przyjąć jakąś konkretną wartość. Wgłębiając się w temat można znaleźć więcej kwestii spornych. Np. podana podana odległość jest średnią od środka Ziemi do środka Księżyca (odległość powierzchnie jest nieco mniejsza). Inna kwestia to błąd pomiaru odległości z licznika. Mogłem przecież przejechać 1% więcej lub mniej a to już błąd 4.000 km.
Na razie nie przestaję jeździć więc apogeum 407 kk jest w moim zasięgu nawet wciągu najbliższego roku.

[RODDOS]

Brawo. Piękne osiągnięcie.
Mnie zostało jeszcze 94 tysie.

[wiki]

Brawo. Piękne osiągnięcie.
Mnie zostało jeszcze 94 tysie.

No to już z górki. Trzymam kciuki. Ja uwierzyłem, że mogę to zrobić po minięciu półmetka.

[Borafu]

Gratuluję!
Taki drobiazg - albo nabyłeś umiejętności poruszania pod prąd czasu, albo tam powinien być czerwiec 1999

[wiki]

Gratuluję!
Taki drobiazg - albo nabyłeś umiejętności poruszania pod prąd czasu, albo tam powinien być czerwiec 1999

Podwójnie dziękuję. Jednak zdarzają się tacy co czytają post zwracając uwagę na takie szczegóły. W 1999 w wieku 45 lat rozpocząłem drugą młodość, która trwa do dzisiaj.

[jgkmarcin]

Co za człowiek!:)

[sinuche]

Gratulacje
Jeszcze podaj, ile dżinsów  poszło w tym okresie

ps. też prowadzę (jak widzę nie tylko ja) statystyki od roku 0 (2000).

[Romal]

O, żesz w mordę! Też jeżdżę tyle samo (tzn od 1999 roku), ale na liczniku ledwie 120 tys. Życia mi nie starczy, by do księżyca dojechać. Ogromny podziw i gratulacje!

[wiki]

Gratulacje
Jeszcze podaj, ile dżinsów  poszło w tym okresie

ps. też prowadzę (jak widzę nie tylko ja) statystyki od roku 0 (2000).

Dzięki. Jeansów nie liczyłem ale z pewnością kilkadziesiąt sztuk

[wiki]

O, żesz w mordę! Też jeżdżę tyle samo (tzn od 1999 roku), ale na liczniku ledwie 120 tys. Życia mi nie starczy, by do księżyca dojechać. Ogromny podziw i gratulacje!

Dzięki. Mlodszy jesteś i jeszcze trochę masz czasu.

[byczys]

Ładny wynik i statystyka. Gratulacje

[wiki]

Ładny wynik i statystyka. Gratulacje

Dzięki. Wynik, wynikiem. Najważniejsze, że cały czas mam frajdę z jazdy. Cały czas sprawia mi to niesamowitą przyjemność.

[marcin_g]

Gratulacje!

początek: 9.06.1999, koniec 18.05.2024
czas: 24 lata, 11 miesięcy, 10 dni (1540 km miesięcznie) = 289 miesięcy, 10 dni (1330 km miesięcznie) = 7649 dni (50 km dziennie);

Chyba błąd - nie 289 ale 299 miesięcy, czyli 9111 dni - zakładając, że liczysz po prostu czas a nie dni, w które faktycznie jeździłeś - chyba, że u Ciebie to to samo

W 1999 w wieku 45 lat rozpocząłem drugą młodość, która trwa do dzisiaj.

[wiki]

Chyba błąd - nie 289 ale 299 miesięcy, czyli 9111 dni - zakładając, że liczysz po prostu czas a nie dni, w które faktycznie jeździłeś - chyba, że u Ciebie to to samo

Dziękuję.

Zdecydowanie błąd i to niemały w przypadku liczenia dni. Nie wiem jak ja to zrobiłem. Widać, że w jeżdżeniu jestem nieco bardziej sprawny niż w liczeniu.

[Król Julian]

Gratki Skrupulatnie liczyłeś każdy dzień jeżdżenia od 1999 roku?

[wiki]

Gratki Skrupulatnie liczyłeś każdy dzień jeżdżenia od 1999 roku?

Dzięki. No nie, skrupulatnie liczyłem dystans miesięcznie ale dziennych przebiegów nie mam a byłoby to  ciekawe.

[TripRider]

O, żesz w mordę! Też jeżdżę tyle samo (tzn od 1999 roku), ale na liczniku ledwie 120 tys. Życia mi nie starczy, by do księżyca dojechać. Ogromny podziw i gratulacje!

Dzięki. Mlodszy jesteś i jeszcze trochę masz czasu.

Może to nielogiczne, ale Ty jesteś, a zapewne czujesz się młodszy, niż w 1999r.

Mieliśmy okazję poznać się na przeprawie promowej w Świnoujściu, w 2022r. przed BBC. Stałem z grupą znajomych, gdy nagle zaczęli mówić : "patrzcie, Wiki", "ten Wiki"...
Respekt i Szacunek. Gratulacje!

[Pyndalarz]

Ogromne gratulacje. Wierzę, że i mi będzie dane osiągnąć kiedyś taki wynik  chociaż na pewno zajmie mi to więcej czasu
Jeszcze raz gratulacje, podziw i szacunek 

[altharr]

Serdeczne gratulacje Potwierdzam też, że legenda o Człowieku już w narodzie krąży.

[m.arek]

Brawo.
Teraz pasuje wrócić

[zieluk]

Teraz pasuje wrócić

Albo jechać dalej, np. na Marsa 

Ja również gratuluję.  Niech Ci noga podaje!

[liftlodz]

No ładny dystans. Niech rośnie.

[łatośłętka]

Molto Bravo!

Jakoś ... drogawo wyszło za km.
Procentowy udział kosztów serwisowania bicykli może być - sądzisz - jaki?

[Janekcichy]

Gratulacje i wyrazy uznania. Ja wróciłem do rowerowania po prawie 20 latach przerwy i poza wędrówkami po górach jest to dla mnie najfajniejsza formy aktywności a właściwie sposobu na ubogacenie życia.

[wiki]

Teraz pasuje wrócić

Albo jechać dalej, np. na Marsa 

Ja również gratuluję.  Niech Ci noga podaje!

To może jednak zacznę wracać.

[wiki]

Molto Bravo!

Jakoś ... drogawo wyszło za km.
Procentowy udział kosztów serwisowania bicykli może być - sądzisz - jaki?

Nigdy nie liczyłem i nie zastanawiałem się ile wynoszą koszty serwisowania. Pewnie więcej niż przeciętnie bo mam lewe ręki do samodzielnej naprawy.

[Robert]

Największe wrażenie robi na mnie, że to ponad 15 tys. km rocznie, niesamowity wynik! Gratuluję motywacji i życzę dalszej frajdy z jazdy powrotnej!