Autor Wątek: Dookoła Bałtyku sierpień 2024  (Przeczytany 12592 razy)

Offline Mężczyzna Janekcichy

  • Wiadomości: 58
  • Miasto: Opole
  • Na forum od: 19.01.2021
Odp: Dookoła Bałtyku sierpień 2024
« 1 Kwi 2025, 10:41 »
Jestem pod wrażeniem rozmachu wyprawy. A szczególnie  determinacji z pokonywania utrudnień , w tym technicznych na trasie. Zastanawia mnie mnogość złapanych gum.  Czy opony zabrane na tak długą wyprawę były nowe ?
Gratuluję pięknej wyprawy. 

Offline Wilk

  • Wiadomości: 20508
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Odp: Dookoła Bałtyku sierpień 2024
« 1 Kwi 2025, 13:57 »
Fajnie się czytało, ale odnoszę wrażenie, że ten samochód serwisowy, który w pierwotnym założeniu miał być - to bardzo by się przydał :P Bo tak na oko to z połowę relacji zajmuje walka z awariami sprzętu. Z moich doświadczeń - przy tej długości trasach to warto kupić nowe i wysokiej klasy opony, bo oszczędzanie na tym elemencie może na wyprawie napsuć masę nerwów i odebrać wiele przyjemności z jazdy. Bo o ile napęd czy rama niższej klasy nie ma większego wpływu na jazdę to opony robią bardzo wiele. Na dobrych oponach gumy łapie się od wielkiego dzwonu, a ta liczba kapci jakie zanotowałeś jest wręcz monstrualna, więc z oponami coś musiało być nie halo.

No i też przed tego typu wyjazdem warto się przeszkolić z podstawowych napraw i zabrać podstawowe klucze do obsługi roweru, bo sytuacja, gdy na trasie okazuje się, że brakuje klucza do zdjęcia koła jest deczko słaba ;). Nie piszę tego złośliwie, każdy na swoich pierwszych wyjazdach popełniał ileś błędów, na nich się najlepiej uczymy. I duży szacunek, że pomimo tylu problemów, pomimo wykruszenia się innych uczestników wyprawy się nie poddałeś i przejechałeś całą, bardzo długą trasę zgodnie z planem, do tego by przy kolejnej awarii nie rzucić tego w diabły trzeba mocnej psychiki.

Offline Mężczyzna aard

  • Wiadomości: 6216
  • Miasto: Wiedeń
  • Na forum od: 15.08.2007
    • Moje wyprawy
Odp: Dookoła Bałtyku sierpień 2024
« 1 Kwi 2025, 20:07 »
https://docs.google.com/document/d/1r18pkq1if0mdN-OvNUw1b5pYBacpdzRG/edit?usp=sharing&ouid=114572201827722462455&rtpof=true&sd=true

Oranyboskie! Samym czytaniem się zmęczyłem bardziej niż niejedną moją wyprawą po górach! :o
Człowieku, szacun, chapeau bas, podziw! Że też Ty przetrwałeś ten koszmar! Jesteś cyborgiem. Ukłony.
A na rowerze zawsze jest miejsce siedzące... chyba że jesteś bikepackerem :p

 

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum