Autor Wątek: Pamir lub Mongolia 2024  (Przeczytany 10973 razy)

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Pamir lub Mongolia 2024
« 14 Lut 2024, 19:24 »
Szukam towarzysza podróży na Pamir lub Mongolię na przełomie lipca-sierpnia.
Oczekuję osoby z pewnym doświadczeniem z sakwami.
Trasa Pamiru z Duszanbe do Osz. Trasa w Mongolii do wspólnego ustalenia jak i innych detali.
Poważnie zainteresowanych zapraszam do kontaktu na maila tumata@gmx.net

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 15 Lut 2024, 14:59 »
Jak chcesz się dostać do Mongolii?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4359
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 15 Lut 2024, 15:39 »
Mongolia na razie ma kryzys na niespotykaną skalę
https://montsame.mn/en/read/337619

Na razie ponad pół miliona padłych sztuk bydła i dotkniętych ponad 240 tysięcy rodzin pasterskich. Sytuacja jest dramatyczna, pytanie czy to będzie mieć wpływ na planowanie trasy (spodziewane powodzie jak te metry śniegu stopnieją), czy nie.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 15 Lut 2024, 16:10 »
Jak chcesz się dostać do Mongolii?

Samolotem.

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 15 Lut 2024, 16:14 »
Mongolia na razie ma kryzys na niespotykaną skalę
https://montsame.mn/en/read/337619

Na razie ponad pół miliona padłych sztuk bydła i dotkniętych ponad 240 tysięcy rodzin pasterskich. Sytuacja jest dramatyczna, pytanie czy to będzie mieć wpływ na planowanie trasy (spodziewane powodzie jak te metry śniegu stopnieją), czy nie.

Tego się spodziewałem ludzi siejących panikę. Podróż ma się odbyć lipiec-sierpień a więc po co ten zamęt?

Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4359
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 15 Lut 2024, 18:21 »
Tego się spodziewałem ludzi siejących panikę. Podróż ma się odbyć lipiec-sierpień a więc po co ten zamęt?
Czasem lepiej wiedzieć, skoro masz jeszcze wybór między Pamirem lub Mongolią.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 16 Lut 2024, 14:28 »
Jaki masz pomysł na Mongolię?
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 16 Lut 2024, 21:45 »
Jaki masz pomysł na Mongolię?

Jest pewne ograniczenie pobytu do 30 dni w celach turystycznych. Jest możliwe przedłużenie do 30 dni na miejscu za dopłatą https://immigration.gov.mn/en/visa-extension/ . Niestety zawsze jest jakies, ale. Należy mieć bilet w dwie strony, a więc przedłużając traci się bilet powrotny. Ma to sen tylko w przypadku lądowego przejścia granicznego. Podobno jest możliwość załatwienia wizy na 60 dni przed wyjazdem w ichniejszej ambasadzie. Zakładając wariant 30-dniowy to trzeba mieć precyzyjny plan, bo czasu mało a kraj potężny. Wstępnie myślałem o trasie jezioro Chöwsgöl Nuur
Хөвсгөл Нуур albo Uws Nuur Увс Нуур
Jak wspominałem jestem otwarty na ustalenie wspólnej trasy.
Pozdrawiam
   

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 17 Lut 2024, 08:35 »
Ja się nie deklaruję ale rozwaźam. Mam propozycję towarzyszyć moim dwóm kumplom w spływie. Ale ja na rowerze.
Tym niemniej fajnie, że się odezwałeś bo można trochę o logistyce pogadać.
Nie bez kozery pytałem o sposób dostania, bo jak najbardziej możliwy (na ten moment) jest wariant lądowy. Nie bez znaczenia jest fakt, że będzie tańszy i bardziej ekscytujący. Ma też swoje minusy.

Start z Królewca. Aeroflotem do Moskwy. Wiza rosyjska na 15 dni kosztuje dzisiaj 70$ online ale można bez problemu załatwić dłuzsza, wielokrotną i nie przekroczy to 600zl.
Mały minus, że trzeba na przejściu w Grzechotkach wbić się do jakiegoś auta, bo to przejście drogowe.
Podobna sytuacja może mieć miejsce w Taszancie, bo Rosjanie mocno ograniczyli przejścia w ruchu pieszym (do sprawdzenia  na stronie rosyjskiego msz).
To przejście, jeżeli chcemy eksplorować Ałtaj. 
Dostać się do Taszanty w Ałtaju albo do przejścia drogowo-kolejowego w Buriacji na dwa sposoby.
Samolotem z Moskwy do Górnoaltajska lub Irkucka. Bilety są tanie. W drugim przypadku na granicę koleją, w pierwszym rowerem lub stopem.

Jeżeli zostanę namówiony na pewno nie polecę do Ułan Bator z pominięciem Rosji, bo ceny nie zachęcają. Podejrzewam, że to może być ograniczeniem dla Ciebie, bo jest jak jest. Do końca też nie jestem pewien nastrojów do Polaków w rosyjskim Ałtaju czy Buriacji. W Ałtaju jestem wstanie ustalić niemal od ręki. Buriacja za bardzo bym się nie przejmował, bo z Irkucka i tak jechałbym pociągiem.

P.S.
Jeżeli chodzi o Pamir, to w tym przypadku mam duże doświadczenie. Mogę służyć radą.



Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 18 Lut 2024, 19:22 »
Dzięki za odpowiedź. Niestety, póki co ceny lotów do Mongolii są zaporowe. Jak wspomniałem, jestem otwarty na różne warianty trasy lub dotarcia tam. Na pewno zgłoszę się po info w temacie Pamiru. Info z pierwszej ręki są cenne. Ale na razie mam parę spraw do ogarnięcia.
Pozdrawiam.

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 4 Mar 2024, 20:53 »
Witaj,
mam wiele pytań, ale ograniczę się do kilku.
1. Jak załatwiałeś przepustkę do automicznego regionu? Można to załatwić od ręki? Podobno czas ważności jest krótszy niż da się przejechać rowerem. Jeśli tak są później jakieś z tym związane problemy?
2.Rozumiem ze przejechałeś trasę z Duszanbe do Osz. W ilu procentach jest szutrowa droga?
3.Jak często lub co ile km jest dostęp do wody pitnej lub sklepy.
4. Można nabyć kartusze gazową na gwint? Chciałbym uniknąć zabrania kuchenki benzynowej. Jak często bywają po trasie sklepo - bary.
5. Dostęp do energii elektrycznej?
6. Bywa zasięg telefoniczny?
7. Realne temperatury w nocy latem?
Z Góry serdecznie dziękuje za odpowiedzi, które są bardzo pomocne na takim odludziu.
Pozdrawiam


Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 4 Mar 2024, 22:50 »
Zależy od wybranej trasy a wariantów trochę jest.
Z Duszanbe do Tawildary minimum trzy.
Dalej do przełęczy Kyzył kolejnych minimum 6 z dodatkowymi wariacjami.

Permit GBAO z tego co widzę  bez zmian, nie ma problemu z otrzymaniem razem z e-wizą ważny z wizą, więc spoko.
Za to w zależności od trasy będziesz musiał się posiłkować permitami na Bartang (ten wystawia Ci po drodze w dolinie, o ile Cię wyhaczy strażnik) i jezioro Zorkul (Dolina Wielkiego Pamiru) - dostępne w IT w Chorog.
Jadąc z zachodu z Chorog do dolny Aliczuru masz cztery warianty na tym odcinku ( jeden przez dolinę Gunt i jezioro Jaszylkul chyba już też permitem)
Dalej do Murgab kolejnych minimum 5. Możesz też Murgab objechać.

Z Sary Tasz do Osz cztery.

Jak wybierzesz trasę, to można porozmawiać o reszcie.
Do planowania trasy bardzo przydatną jest mapa Pamiru wydawnictwa Geco Maps.
Zaznaczone na niej drogi gruntowe są fizycznie drogami gruntowymi.
Mam ją w bardzo dobrej rozdzielczości w jpg bodaj. Mogę podesłać emilem.
« Ostatnia zmiana: 4 Mar 2024, 22:56 Elwood »
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 5 Mar 2024, 12:34 »

Widać tylko warianty Chorog - dolina Aliczuru.
mapa do planowania jest doskonała.

Na pewno nie jechałbym klasycznym PH tego odcinka.
W ogóle, gdybym miał robić konkretnie Pamir, to z Duszanbe desantowałbym się do Tawildary i stamtąd dopiero ruszył rowerem.
Dalej przejechałbym Bartang i przez Akbajtał, Murgab, Kojtezek i Maisara zjechał doliną Rotszkali do Chorog.
Potem południowym szlakiem wzdłuż Pandżu i Pamiru do doliny Wielkiego Pamiru i stamtąd do Szajmaku. Potem wzdłuż Oksu do Rangkul (omijając Murgab).

To jest trasa marzenie dla zaprawionego rowerzysty. Cała przejechana przeze mnie.
O niebo atrakcyjniejsza od trawersu Pamiru, który ułożyłem Szyszkowskiemu, za który dostał Kolosa.

Z Rangkul ponownie na Akbajtał przez Karakul do Sary Tasz. Pod Pikiem Lenina znam dwie zajebiste miejscówki na odpoczynek po pamirskich trudach. Z Sary Tasz podobnie jak do Tawildary na wóz i wio do miejsca odlotu.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna Połciu

  • Wiadomości: 522
  • Miasto: Gdynia
  • Na forum od: 19.05.2017
    • Stronka wyjazdowa
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 5 Mar 2024, 12:49 »
...jezioro Jaszylkul chyba już też permitem)

Potwierdzam, trzeba zapłacić.
Nie pamiętam ile za dzień, ale Pan od "haraczu" więcej stracił na paliwo by nas dogonić, niż zarobił za pozwolenie.

Offline Kobieta marg

  • Wiadomości: 1652
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 01.01.2012
    • BIKE'OWO
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 5 Mar 2024, 20:04 »
Jak Mongolia, to może polować na promocje od Turkisha. Często coś mają. Teraz np https://www.fly4free.pl/majowka-w-mongolii-od-2995-pln/. To akurat krótko i nie ten termin, który cię interesuje, ale może i w innych terminach też coś się trafi
bikeowo, czyli moje podróżowanie


Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 5 Mar 2024, 20:29 »
Jak Mongolia, to może polować na promocje od Turkisha. Często coś mają. Teraz np https://www.fly4free.pl/majowka-w-mongolii-od-2995-pln/. To akurat krótko i nie ten termin, który cię interesuje, ale może i w innych terminach też coś się trafi

Tylko pomarzyć o takiej cenie. Lipiec-sierpien najtaniej ok. 4300 bez roweru, a więc można wygumkować.Wątpię że coś się trafi, bo bilety tylko drożeją. Najlepsze rozwiązaniem jest dostać się drogą lądową, bo wówczas można przedłużyć wizę. Ta opcja jest w obecnej sytuacji politycznej trudna do wykonania, choć teoretycznie możliwa.
Pozdrawiam

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8906
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 5 Mar 2024, 20:49 »
/.../

Na pewno nie /.../

Czasu na to trza ile, Sir?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 5 Mar 2024, 23:36 »
Nie wiem.
Jak kolega się określi z trasą, to będziemy podpowiadać.
Z odrobiną fantazji dorzucił bym kawałeczek Afganistanu na odcinku Chorog - Iszkaszim. Wiza do załatwienia w jeden dzień w konsulacie AFG w Chorog. Była dużo tańsza niż w Warszawie, no i po drodze niemal od ręki.
Inna wariacja to z Aliczuru przez byłą kopalnię srebra dostać się do doliny rzeki Murgab.
Kilka lat temu namówiłem kumpla by wjechał na przełęcz Matz. Jedyna dostępna rowerem droga do Korytarza Wachańskiego z doliny Rotszkala. Przeszła nią Jadwiga Toeplitz-Mrozowska w 1927. Taki smaczek.

Mnie interesują w Pamirze inne wyzwania. Nie rowerowe, dlatego nie piszę się na taką wycieczkę.
Przez chwilę w tle była Mongolia ale jak miał ym pojechać, to tylko ze znanymi mi osobnikami.
Tym bardziej, że jadą tam mi bliscy kumple na konkretny spływ. Nie przeszkadza to rozkminiać logistykę. O moim wariancie już wspomniałem.

 

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8906
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 6 Mar 2024, 10:56 »
/.../ O moim wariancie już wspomniałem.

Ja do Cie właśnie o tym - czasu nada ile, oceniasz?
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 6 Mar 2024, 10:58 »
Określenie trasy muszę spokojnie przetrawić. Każda opcja ma za i przeciw.

Offline Lester

  • Wiadomości: 230
  • Miasto:
  • Na forum od: 11.01.2024
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 6 Mar 2024, 11:34 »
Kilka lat temu namówiłem kumpla by wjechał na przełęcz Matz. Jedyna dostępna rowerem droga do Korytarza Wachańskiego z doliny Rotszkala. Przeszła nią Jadwiga Toeplitz-Mrozowska w 1927. Taki smaczek.
To jest ta droga po lewej na tym zdjęciu:
https://tinyurl.com/matspass

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 6 Mar 2024, 14:49 »
Trafić pod komunistami taką pogodę, to tylko do wczesnych godzin popołudniowych.
Mało którzy rowerowcy decydują się jechać tą doliną.

Ten sam wmordewind smagał mnie w Korytarzu, który z Chargusz jechałem w tym samym kierunku (na zachód). Tylko na rusku i więcej pchania było.

W Bibi Fatimie kawałek za kompleksem jest kąpielisko dla lokalesów za darmo.

Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 7 Mar 2024, 09:48 »
Przeglądając pamirską galerię Lestera ładnie można określić stan nawierzchni przejechanych przez Lestera dróg.
Można też śmiało przyjąć założenie, że cały czas spada jakość asfaltu w pamirskich pipidówach, bo tylko tam on był kładziony i do dzisiaj nieremontowany.
Jest kilka wyjątków jak główny szlak transportowy biegnący z Irkesztam do Duszanbe. Na całym niemal odcinku leży elegancki asfalt z wyjątkiem Rogun, gdzie Rosjanie kończą budowę elektrowni.
Sporo asfaltu leży między Karakolem i Murgabem oraz dalej do Aliczuru. Za Kojtezek w kierunku Chorog to praktycznie sam asfalt.
Poza tym to drogi gruntowe utwardzane mniej lub bardziej. Chyba najbardziej wymagającą jest konkretna tarka między Murgab, Karakol i do granicy, i usłane drobnymi otoczakami odcinki między Langar a Namadgut. Dalej do Iszkaszim sporo asfaltu ale tam solidnie wieje z kierunku zachodniego.
 O stanie dróg w ślepych dolinach, które przejechałem nie będę się wypowiadał, bo nie są to zasadniczo szlaki brane pod uwagę rowerowo.
Osobiście uważam to za duży błąd ale wygrywa pragmatyzm.
Dopiero przejechana doliną w obu kierunkach daje jej pełny obraz a to dwa róże światy.
« Ostatnia zmiana: 7 Mar 2024, 22:46 Elwood »
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 17 Mar 2024, 13:27 »
Ponieważ jadę w te strony po raz pierwszy to decyduje się na klasyczną trasę.
Duszanbe, Kulob, Ischkoschim, Murgab i do Osz.
W planie mam trasę z Oszh do Biszkek. Czy ktoś z Was jechał tą trasą? Jakie doświadczenia?
Jeżeli ktoś chętny się zgłosi to oczywiście jestem otwarty na zmianę  trasy.
Wjazd do Tadżykistanu na 30 dni jest bezwizowy. W związku z tym interesuje mnie info. jak szybko i sprawnie mogę załatwić zezwolenie do GBVO.
Poza tym będę wdzięczny za odpowiedzi na wcześniej zadane pytania lub potrzebne w trasie info.
Z góry dzięki i pozdrawiam.


Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 18 Mar 2024, 09:56 »
GBAO z wnioskiem wizowym.
Osz - Biszkek asfalt (dwa tunele po drodze). Klasycznie piękna alternatywa z Dżalalabad przez Kazarman i Song kul.

Klasykiem jest Pamir Highway.
Z Kulob do Iszkaszim, którym wariantem?
W galerii Lestera masz wariant Iszkaszim - przełęcz Chargusz jak na dłoni (tylko w odwrotnym kierunku). Wzdłuż Pamiru latem źródła w większości wyschnięte poza dwoma większymi dopływami ale to pastwiska i bez mikropuru itp. się nie obejdzie.

W necie jest OD GROMA filmów dokumentujących szczegółowo większość tras. Mnóstwo szczegółowych opisów itp.
Odnoszę wrażenie, że Ty nie masz żadnego planu.

P.S.
A nie korzystając z relacji zamieszczonych na forum w tej materii, to już kwestia zwykłego lenistwa.
Żebyś miał w planie jeszcze jakiś ciekawy wariant...
« Ostatnia zmiana: 18 Mar 2024, 10:16 Elwood »
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8906
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 18 Mar 2024, 10:19 »

Wobec ruchu pojazdów, Osz - Biszkek jest wizją dramatu.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 18 Mar 2024, 15:33 »
Zwłaszcza na odcinku Osz - Dżalalabad. Do Gulczy też trzeba uważać.





Z Gulczy należy odbić na Ezgen i dalej przez przełęcz Kaldama na Kazarman. Bardzo fajna droga (potem kilka wariantów ze znanym jeziorem), z rozległymi panoramami. Trochę dokuczliwa tarka miejscami ale jak noga podaje po Pamirze, to sama frajda.


Na Kazarman jest już luźniej.


Takie tam panoramy.

Bazar w Dżalalabad jest bardziej klimatyczny niż ten w Osz. Mniejszy ale mi osobiście bardziej pasuje. Bardziej też uzbecki. Można przenocować w polskiej misji katolickiej i pomodlić się w kapliczce, gdzie w kącie stoi chrzścielnica. Transportowaliśmy ją z kumplem w 2012 z zakonu Jezuitów w Warszawie. 70kg dębu.
Można odwiedzić andersowski cmentarz.
Jeżeli zastanie się księdza Andrzeja, to od razu umawiać się na nocną sesję nieba z profesjonalnym teleskopem. Normalnie widać Armstronga na księżycu.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8906
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 18 Mar 2024, 18:33 »
Jeśli jest upał dycht, tam jest Death Valley.

Osz fajniejszy od Dżalalu.

W Kazarmanie jest nic - na to należy się nastawić.
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Offline Mężczyzna Elwood

  • Od 2009-03-26
  • Wiadomości: 1580
  • Miasto: Przystanek Oliwa
  • Na forum od: 07.02.2023
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 19 Mar 2024, 10:23 »
Upały są dokuczliwe. Chwilami bardzo. W Duszanbe w lipcu - 42st. było już trudne do wytrzymania.
W 2010-tym jechaliśmy z Duszanbe przez Nurek, Kulob, Hisor i wzdłuż Pandżu do Chalajkum.

Sam Nurek leży w niecce, u podnóża największej, ziemnej tamy świata (przebije ją Ragun). Bytowałem tam dłuższą chwilę w 2007-ym w czekiwaniu na drugą wizę.


Nurek leży blisko 500m niżej.


Hisor.




Afgański Badachszan "za Pandżem". Prowadzi nas tam kilka magicznych agrafek.




AFG na wyciągnięcie ręki.



Potem już Chalajkum.
Kto ma rację dzień wcześniej od innych, przez dobę uchodzi za idiotę.

Offline Mężczyzna quo vadis

  • Wiadomości: 40
  • Miasto:
  • Na forum od: 27.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 21 Mar 2024, 20:24 »
GBAO z wnioskiem wizowym.
Osz - Biszkek asfalt (dwa tunele po drodze). Klasycznie piękna alternatywa z Dżalalabad przez Kazarman i Song kul.

Klasykiem jest Pamir Highway.
Z Kulob do Iszkaszim, którym wariantem?
W galerii Lestera masz wariant Iszkaszim - przełęcz Chargusz jak na dłoni (tylko w odwrotnym kierunku). Wzdłuż Pamiru latem źródła w większości wyschnięte poza dwoma większymi dopływami ale to pastwiska i bez mikropuru itp. się nie obejdzie.

W necie jest OD GROMA filmów dokumentujących szczegółowo większość tras. Mnóstwo szczegółowych opisów itp.
Odnoszę wrażenie, że Ty nie masz żadnego planu.

P.S.
A nie korzystając z relacji zamieszczonych na forum w tej materii, to już kwestia zwykłego lenistwa.
Żebyś miał w planie jeszcze jakiś ciekawy wariant...

Jeżeli pojadę z kimś to oczywiste jest opracowanie precyzyjnego planu. Wprzypadku gdy pojadę sam to mam ten komfort, że mogę  około 2,5 do 3 miesięcy czasu poświęcić cala trasę Duszanbe Biszkek i mam ten luksus, że mogę spontanicznie zdecydować w lewo lub prawo. Dlatego zbieram info o alternatywnych drogach. Wbrew pozorom w sieci niema  odpowiedzi na moje wszystkie pytania. Często są relacje z perspektywy kampera lub motocykla. Relacje rowerowe to głównie pocztówki.
Pozdrawiam

Offline Kobieta hydroxyzine

  • Wiadomości: 12
  • Miasto: Łańcut
  • Na forum od: 17.01.2013
Odp: Pamir lub Mongolia 2024
« 5 Paź 2024, 21:04 »
Czy ten wyjazd doszedł do skutku? Jeśli nie to może w przyszłym roku? Ktoś chętny? Mam małe doświadczenie w podróżowaniu na rowerze więc sama na pewno się nie wybiorę, ale gdyby ktoś jechał to dołączę z wielką chęcią, marzy mi się ta trasa od lat.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum