Autor Wątek: Wycieczki widokowo długodystansowe ;)  (Przeczytany 26483 razy)

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19907
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Wycieczki widokowo długodystansowe ;)
« 23 Paź 2023, 20:26 »
Tegoroczna jesień oferuje wspaniałą pogodę, takie kwiatki jak 18'C w środku nocy 21 października trzeba wykorzystywać :lol:. Dlatego wybraliśmy się z Martą na Pogórza, a gdy dojechaliśmy na Podhale idealnie wstrzeliliśmy się w złotą godzinę, gdy pod Tatrami wyszło słońce.

Parę słów:
http://wilk.bikestats.pl/2250873,Przez-Pogorza-na-Podhale.html
Zdjęcia:
https://photos.app.goo.gl/py1qvpK1whkVc6Uv7
Krótki filmik z IG Marty:
https://www.instagram.com/reel/CyvvDCmsXg5/














Offline Mężczyzna paweł.70

  • Marin
  • Wiadomości: 3330
  • Miasto: Ciepłe Łóżeczko
  • Na forum od: 28.11.2011
                                                                         


Twoje relacje lubię czytać i podziwiam za opis i zdjęcia , także Wilku nie przejmuj się "wrzucaj " na forum swoje wycieczki.


Dom jest tam, gdzie rozkładamy obóz
Liczy się podróż, a nie cel.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Piękna wycieczka, ale to co na mnie robi wrażenie to ilość Waszych ostatnich wyjazdów ultra - podziwiam dyscyplinę, żeby po całym tygodniu pracy wybrać się na taką wycieczkę i potem normalnie wejść w tydzień. Ja wiem, że to kwestia priorytetów, ale zawsze mi na wszystko brakuje czasu :)
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1723
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Tegoroczna jesień oferuje wspaniałą pogodę, takie kwiatki jak 18'C w środku nocy 21 października trzeba wykorzystywać :lol:.

Wycieczka ekstra, warunki termiczne z kosmosu, zwłaszcza w nocy. Szkoda tylko, że ta temperatura okupiona jest taką słabą widocznością, bo to powietrze nawiane z południa jest niestety słabo przejrzyste zwykle a to jest topowy moment złotej jesieni, bo zaraz przyjdzie wichura jedna za drugą i to wszystko opadnie.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19907
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Piękna wycieczka, ale to co na mnie robi wrażenie to ilość Waszych ostatnich wyjazdów ultra - podziwiam dyscyplinę, żeby po całym tygodniu pracy wybrać się na taką wycieczkę i potem normalnie wejść w tydzień. Ja wiem, że to kwestia priorytetów, ale zawsze mi na wszystko brakuje czasu :)
W tym roku na szczęście jest tak piękna jesień, że jeździ mi się z wielką przyjemnością, a zmęczenia aż tak nie czuć, organizm się przyzwyczaja do regularnych obciążeń i zarywanych nocek. Ale długie dystansy trzeba po prostu kochać, bo ma to w sobie coś z masochizmu  ;)

Ale ja to jestem przy Marcie cienki Bolek, ona do tego jeszcze cały tydzień na Zwifcie zasuwa, a licząc od MPP w każdy weekend (tydzień po wyścigu również) robiła trasę 300-500km, niezależnie od pogody :lol:. A już w poniedziałek po takiej górskiej wyrypie dokręca na trenażerze. W tym sezonie to ma już wykręcone prawie 33tys; jednym słowem ta jej ksywka "Chorego Pojeba" jest w 100% zasłużona :P

Wycieczka ekstra, warunki termiczne z kosmosu, zwłaszcza w nocy. Szkoda tylko, że ta temperatura okupiona jest taką słabą widocznością, bo to powietrze nawiane z południa jest niestety słabo przejrzyste zwykle a to jest topowy moment złotej jesieni, bo zaraz przyjdzie wichura jedna za drugą i to wszystko opadnie.

Żylety widokowej na Tatry może nie było, ale jesień w górach w słońcu jest przepiękna, ten spektakl na jaki się załapaliśmy na Knurowskiej wyglądał fantastycznie.

Offline Mężczyzna Daniel

  • turysta licznikowy
  • Wiadomości: 2778
  • Miasto: Augsburg
  • Na forum od: 16.03.2009
Właśnie od MPP ją obserwuję na IG i Stravie i jestem pod wrażeniem, z tego co rozumiem, ona ma normalną pracę, więc tym bardziej robi to wrażenie.
Wracam do jeżdżenia.

Offline Mężczyzna MaciekK

  • Wiadomości: 1723
  • Miasto: Kraków
  • Na forum od: 14.07.2017
Żylety widokowej na Tatry może nie było, ale jesień w górach w słońcu jest przepiękna, ten spektakl na jaki się załapaliśmy na Knurowskiej wyglądał fantastycznie.

Same Tatry to nie wszystko, właśnie zalesione wzgórza na jesień nawet to przebijają, ale musi być dobra widoczność.
Zdjęcia z Gorca z zeszłego roku mniej więcej o tej porze roku: https://photos.app.goo.gl/Ea4W7KSAYguRvaW89

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
Z przyjemnością się zapoznałem i z opisem i ze zdjęciami. Tym bardziej, że w tych ostatnich odnalazłem detal lokalny w postaci nocnego zdjęcia Dallas :P

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19907
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Z przyjemnością się zapoznałem i z opisem i ze zdjęciami. Tym bardziej, że w tych ostatnich odnalazłem detal lokalny w postaci nocnego zdjęcia Dallas :P

Tam gdzieś w rejonie tego Dallas (jak rozumiem o Daleszyce chodzi ;)) była jakaś żwirownia czy coś podobnego. I takie partactwo tam odwalili, że zupełnie nie czyszczą tam drogi wyjazdowej, z 500m była na szosie taka płynna glina z opon ciężarówek wyjeżdżających z tego zakładu - to wystarczyło by usyfić zarówno nas jak i rowery całkowicie.

Offline Mężczyzna Bazyl3

  • Wiadomości: 675
  • Miasto: świętokrzyskie
  • Na forum od: 02.09.2015
była jakaś żwirownia czy coś podobnego. I takie partactwo tam odwalili, że zupełnie nie czyszczą tam drogi wyjazdowej,

Region kopalniami dolomitu stoi. Całe szczęście nie tylko to ma do zaoferowania :P

Offline Mężczyzna transatlantyk

  • Moderator Globalny
  • GM 2420
  • Wiadomości: 7942
  • Miasto: Annopol
  • Na forum od: 21.11.2007
    • Rowerem przed siebie.
Zapewne chodzi o drogę z Górna do Daleszyc, niedaleko za Górnem. Tak jest tak od lat. Pierwsze moje wycieczki w tamten rejon to rok 2010, ostatnia była w sierpniu. Cały czas ten sam syf w tym miejscu.


Offline Mężczyzna Żubr

  • Wiadomości: 2480
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 03.11.2010
Widzę, że walczycie ostro w październiku. 2 tys. km zrobić z weekendowych wyjazdów to jest wow.

Zerknąłem sobie na Twojego BS-a.

Offline Wilk

  • Wiadomości: 19907
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Trochę fotek z zimowej trasy do Olsztyna, którą zrobiliśmy w sobotę z Tadkiem. Wyszło 240km, trafiła nam się fajna zima, mróz większość trasy trzymał koło -6'C. Sporo fajnych krajobrazów, pięknie oszronionych drzew, a to ostatnimi zimami nieczęste w Polsce obrazki. A jednocześnie przejezdność szos na sensownym poziomie, choć kilka odcinków po lodzie było. I akurat na takim odcinku do ataku na mnie przystąpił taki mały sierściuchowaty wypierdek, a to ani przyspieszyć, ani skręcić  ;). Ale mocniej adrenalinę to podniósł mi blisko Olsztyna, już  w nocy wielki jeleń, który wyskoczył na drogę koło 10m przede mną, ten ten już zdecydowanie nie był wypierdek  :P




























Offline Mężczyzna podjazdy

  • niech tak się stanie
  • Wiadomości: 4056
  • Miasto: Poznań
  • Na forum od: 01.02.2011
Elegancka zima. To był rzut na taśmę biorąc pod uwagę przebieg prognoz i pogody.
"Mogło być gorzej. Twój wróg mógł być twoim przyjacielem." Stanisław Jerzy Lec.

Offline Mężczyzna łatośłętka

  • Skup i ubój. Rozbiór.
  • Wiadomości: 8811
  • Miasto: nie, wioska
  • Na forum od: 21.03.2013
Lodem pokryte nawierzchnie dróg nie spowodowały Was do pozostawienia kolarek w mieszkaniach.
Oznacza, ryzyko uślizgu, w tego następstwie utraty równowagi, upadku na 240km - np. wobec Waszych umiejętności - jest tak mało realne/prawdopodobne? Nie mieliście wątpliwości? Nie jechaliście z cykiem w gardle?

Zupełnie nie rozumię.
Też bym tak chciał [potrafić zamknąć oczy i próć].

Szapo! [fon.]
tutaj jestem łatoś, odtąd łętka ... łatośłętka!

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum