Cytat: liftlodz w 2 Sie 2022, 21:03"Grzebać' to może nie, ale umyć go trzeba, odtłuścić, nasmarować, wyszmacić... Niektórym to sprawia przyjemność, innym mniejDokładnie o to mi chodziło.Jak mawiał klasyk "jak jest zima to musi być zimno" - i na takiej samej zasadzie łańcuch musi być brudny . A Ty to jak te swoje fotki roweru czasem wrzucasz - to rzeczywiście najczęściej wszystko wypucowane na wysoki połysk, w Gassach mógłbyś się pokazać bez żadnej siary (oczywiście po usunięciu Rohloffa ). Ale zdaj sobie sprawę, że to jednak nie jest podejście jakie mają wszyscy, dla mnie sprzęt jest do jeżdżenia, a nie podziwiania.
"Grzebać' to może nie, ale umyć go trzeba, odtłuścić, nasmarować, wyszmacić... Niektórym to sprawia przyjemność, innym mniejDokładnie o to mi chodziło.
Cytat: rufiano w 2 Sie 2022, 14:29w takiej konfiguracji jaką mam obecnie..ruch który chce zrobić...jest najtańszym i najsensowniejszym , żeby zwiększyć wachlarz...jadąc w alpach..przy wielokilometrowych podjazdach ... przełożenia 36/42 były zdecydowanie za twarde jak dla mnie..Jeżeli poza górami napęd 1x Ci wystarcza to ja bym zrobił taki myk:- korba MTB (być może trzeba będzie zmienić suport na MTB - przy okazji można wybrać coś lepiej uszczelnionego)- przerzutka przednia MTB side swing (nie wymaga mocowań pancerza w ramie, można zakładać/zdejmować z roweru cały komplet w zależności od rodzaju wyjazdu = np. zakładać to tylko na wyjazdy w wyższe góry)- manetka MTB do tej przerzutkiDodatkowa zaleta - możesz mieć tę samą korbę do napędu 2x i 1x (jak zechcesz zdemontować wydziełkę z przerzutką - po prostu ją odpinasz, na korbę przykręcasz tarczę N-W i jedziesz jak dotychczas - tarcze da się kupić w rozmiarze jak masz obecnie).Tanio w kupnie (można kupić używki na OLX) i w eksploatacji (bez stosowania mało popularnych i drogich komponentów). Jak jeździsz poza górami to zapominasz o tej przerzutce. Jak masz stromy podjazd to zrzucasz z blatu na młynek i masz lekkie biegi pod górkę. Niedogodność to dodatkowa manetka, ale możesz użyć "bar-end" gdyby wizualnie Ci to miało przeszkadzać. W końcu nie będziesz tego używać zbyt często.Cytat: rufiano w 2 Sie 2022, 14:29edit.mam jedną manetkę.Chodziło mi o to, że czy sama klamka, czy klamkomanetka, w rowerze typu gravel i tak musi być, więc nie ma dodatkowego zysku na wadze i miejscu na kierownicy w przypadku braku lub użycia przedniej przerzutki (w MTB ewentualnie odpada manetka).
w takiej konfiguracji jaką mam obecnie..ruch który chce zrobić...jest najtańszym i najsensowniejszym , żeby zwiększyć wachlarz...jadąc w alpach..przy wielokilometrowych podjazdach ... przełożenia 36/42 były zdecydowanie za twarde jak dla mnie..
edit.mam jedną manetkę.
Takie podstawowe mycie napędu + smarowanie w 5 minut to uprawiam po każdej jeździe - czyli średnio 100-150km.
Ale zdaj sobie sprawę, że to jednak nie jest podejście jakie mają wszyscy, dla mnie sprzęt jest do jeżdżenia, a nie podziwiania.
Szkoda że już masz kasetę 11 50. Gdybyś kupił taką zaczynającą się od 10z miałbyś z tarczą 36 już fajny zestaw nawet na płaskim.
tył kaseta 11/50
Na aluminiowej zębatce 51 w moim mtb jeżdżę sporadycznie w przeciwieństwie do tarczy 50 w szosie. Także ten...