Tak, ludzie jeżdżą na wyścigi i tam się psują linki. Jakieś fatum.Tam statystyka nie obowiązuje.
Mnie się jeszcze nie udało zerwać linki w przerzutce (może dlatego, ze nie jeżdżę maratonów) A kable od licznika to chyba ze cztery wymieniałem (razem z podstawką). Ciągle trzeba uważać, by czegoś nie urwać.
Kabel się nie zużywa?Miedź tak, ale izolacja w słońcu (UV) twardnie i kruszeje, no i cały kabel jest mało odporny mechanicznie (miedź i plastikowa izolacja). Linka (stalowa) jest w pancerzu i to już zdecydowanie trudniej uszkodzić.Właśnie kabelki to słaby punkt takich instalacji rowerowych (liczniki, dynama czy przerzutki - dlatego stosuje się właśnie bezprzewodowe.
Obracasz się w ograniczonym kręgu wyścigów, maratonów, tam ludzie mają inny, droższy, może lepszy sprzęt, i tamte problemy rzutujesz na całą rzeczywistość rowerową.Zejdź trochę z tej góry, i zobacz na czym zwykli ludzie leżdżą do pracy, czy na wycieczki.Elektronicznych przerzutek tam jak na lekartstwo.Porównywałem już wielkość produkcji klasycznych i elektronicznych przerzutek, to jest różnica kilku rzędów wielkości.
Cena.Jest bardzo wysoka za produkt, którego właściwości, różnica, wartość dodana w stosunku do klasycznego rozwiązania,to tylko ergonomia, wygoda. I za to mam płacić kilka razy więcej?Jeżeli cena obu napędów bedzie porównywalna, będę sie zastanawiał.No i trzeba jeszcze zweryfikować tą "bezawaryjność". Musi być tego więcej na rynku - wtedy wyjdą wszystkie wady.
Brzmi ciekawie, gdybym chciał wyrzucić trochę kasy na mojego górala, to właśnie na coś takiego. Co bym jeszcze musiał wymienić i za ile, jeśli mam teraz 10-rzędowe shimano? Na stronie AXS widzę, że sama kaseta i łańcuch to koszt 600 euro.
Czy nowe grupy shimano di2 ładuje się przez port w tylnej przerzutce?Da się ładować baterię w czasie jazdy np. z powerbanku?
Jakiś czas temu ktoś marudził, że korba będzie robiona w ten sam sposób, co Dura-Ace i Ultegra, czy te rozklejające się ramiona to faktycznie jakiś częsty problem, czy raczej sporadyczne, ale głośne przypadki?