Autor Wątek: Najlżejszy na świecie prymitywny materac balonowy ultralight  (Przeczytany 13716 razy)

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2748
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Rozumiem że ktoś potrzebuje materacyka ze względu na komfort termiczny, jest z pewnościa lepszy niż karimata.
Ale to jedyna zaleta.

Karimata daje komfort psychiczny w zamian :)
Nie musze się martwic o podłoże, w  namiocie czy poza nim. Nie muszę się z nia cackać - jest i zawsze działa. Tania, można często wymieniać.
Widzę w jakim stanie jest moja karimata po 2 latach użytkowania - pełno dziur, i zadrapań.
Materacyk? to byłaby łata na łacie :)

Materacyk widziałbym jedynie na zimowych wyjazdach, tak poniżej -10. Wtedy brakuje ciepła - można w zamian 2 karimaty - ale to już spory gabaryt.


Offline Wilk

  • Wiadomości: 19510
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 09.07.2006
    • Wyprawy Rowerowe
Rozumiem że ktoś potrzebuje materacyka ze względu na komfort termiczny, jest z pewnościa lepszy niż karimata.
Ale to jedyna zaleta.

Na pewno nie jedyna.
Głównym argumentem za materacem jest przede wszystkim wygoda spania - i to dlatego większość ludzi, którzy materacy używa się na to decyduje. Zimą to mało kto jeździ na biwaki, a latem to i wielka izolacja termiczna nie jest potrzebna (poza niektórymi rejonami typu Skandynawia czy Islandia). Natomiast dużo większa wygoda i komfort spania na materacu jest cały czas, szczególnie odczuwalny w miejscach, gdzie musimy spać na twardym gruncie (jak większość krajów Europy Południowej)

Offline Dream Maker

  • Wiadomości: 2819
  • Miasto: Baile Uí Mhatháin
  • Na forum od: 11.06.2011
Dla mnie jedyny argument za materacykiem to gabaryty.
Do you have a dream? I'll make this dream come true. I'm... the Dream Maker

Offline Mężczyzna globalbus

  • Wiadomości: 7321
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 03.05.2011
    • blog podróżniczy
Właśnie większość materacykow izolację termiczną ma kiepską, trzeba mocno się wykosztować na coś ciepłego. Plus wspomniane, że pompując ustami wprowadzamy mnóstwo wilgoci, której nie da się sensownie usunąć (w skrajnym przypadku wyhodujemy grzyba).

My home is where my bike is.

Offline Mężczyzna sinuche

  • Wiadomości: 2748
  • Miasto: Beskid
  • Na forum od: 17.04.2009
Plus wspomniane, że pompując ustami wprowadzamy mnóstwo wilgoci, której nie da się sensownie usunąć (w skrajnym przypadku wyhodujemy grzyba).

To akurat jest proste (utrzymać sterylność wnętrza).
Wystarczy setka przed dmuchaniem i po bakteriach i grzybach :)

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum