Napęd do miasta + treking

[kriestof]

Cześć,

Przymierzam się do zmian w napędzie. Głównym powodem jest support, który już trzeszczał. Po wyczyszczeniu jest cicho, ale boję się, żeby kiedyś w najmniej niespodziewanym momencie nie poszedł. Dodatkowo brakuje mi trochę zakresu na podjazdach. Obecnie mam Marina Muirwoods rocznik 2019 W skrócie kaseta HG200 9 rz. 12-36T + z przodu 26-36-48T.

Z górnego blatu korzystam bardzo rzadko na zjazdach. Konkretnie go wykorzystałem 2 razy w życiu na typowo górskich trasach plus jest to dla mnie delikatne ułatwienie na pagórkach. Po mieście (tak wykorzystuję rower w jakiś 70%) maks to 36x12T. To już tak z wiatrem. Dlatego myślę o przerobieniu go na 2x9. Wówczas mógłbym zostawić tył na razie w spokoju i ograniczyć się wyłącznie do zmiany supportu + korby z przodu. W przyszłości jak kaseta się zużyje mógłbym pomyśleć o przejściu na 11-36T w wersji 2x9 lub 2x10. Najlepiej jakby alivio poradziło sobie z 10 rz. kasetą, wtedy musiałbym wymienić tylko manetkę, ale to też zależy od różnic w kosztach eksploatacji.

Wyczytałem na forum, że @miki150 robił sobie właśnie konfigurację 2x10 z 38/24 x 11-36T. Standardowo bym mógł wtedy 38T wykorzystywać na zjazdach + po mieście, a 24 zostawić sobie na podjazdy z obciążeniem. Na tę chwilę najlżejsze przełożenie u mnie to 26/36 = 0.72. Na ostrzejszych podjazdach czasami jest nieprzyjemnie, ale raczej prawie wszystko podjadę. Po tuningu mógłbym zejść do 24/38 = 0.63. Ogólnie na moim Checkerze miałem 28/30 i też dawało radę robić na tym transfagaraskę, tylko na serpentynach momentami musiałem stawać. Na twardych rozumiem, że 38/12 to może być mało, ale po przejściu na 38/11 to zrobiłoby się względnie przyzwoicie nawet na zjazdy. Do tej pory z płynnością przełożeń nie mam problemów, nie wiem jakby było po przejściu na 11-36T przy 9 rz.

Kwestię supportu pomijam, bo się na tym za bardzo nie znam. Mechanik mi poleca przejście na hollowtech'a. Jako, że osprzęt i tak jest obecnie słabej jakości to nie oponuję. No i będę miał też zmieniane koła, bo piasty są zmasakrowane, ale raczej nic wychodzącego poza standardowy bębenek nie powinienem potrzebować.


Co myślicie o takiej przeróbce napędu? Ma być przede wszystkim tanio i wygodnie, bo uskuteczniam głownie czysto turystyczną jazdę z prędkościami poniżej 30 km/h (wiadomo, pomijając ostre zjazdy) w 90% asfalt.

Czy jest szansa, że będę potrzebował czegoś jeszcze niżej niż 0.63?

Czy jest jakaś szansa, że alivio poradzi sobie z kasetą 10 rz.? Jeżeli nie to chyba i tak w tej chwili osprzęt na 10 rz. staje się tanim standardem?

[sinuche]

W  kwestii suportu - (rozumiem że był na kwadrat) wymienia sie łożyska, lub cały (jezeli jest dostępny), to nie sa duże koszty.
Ale może lepiej przejść na HT, w końcu to obecnie standard.

Ilośc biegów - 9S ma dobre zestopniowanie (u mnie to jest 11-36) i po górkach jest mniej klikania niż na 10S.
Zakres 9S i 10S (11-36) jest ten sam, zmiana jest tylko w przejściu 15-18-21, na 17-19-21 w 10S i tyle.
Zostałbym przy 9S, jak masz dobrą/sprawną manetkę - łańcuchy i kaseta są tańsze o ok. 20% niż 10S)

Przejście na 2 rzędy  z przodu, można 38 lub 40 i 26 jako młynek, tylko skąd weżmiesz taką korbę.
Musiałaby być 3 rzędowa i odkręcony największy blat.

Z reguły, przy  korbie 2 rzędowej BCD to 110 lub 104, najmniejsza zębatka wtedy to 30-32.
I tu już trudno o takie przełożenia (0.6-0.7) jak planujesz.

2 rzędy, to korba 42-40 duża i  32-30 mała, takie zestawy sa spotykane, ale wychodzi ci najlżejsze przełożenie 30/36= 0.83.
To już lepiej pozostać przy 3 rzędach, które masz.

[kolega_na_fullu_;-)]

Na Ali są korby na 2x na kwadrat.
Kierunek napędy jest bardzo dobry.

[kriestof]

W  kwestii suportu - (rozumiem że był na kwadrat) wymienia sie łożyska, lub cały (jezeli jest dostępny), to nie sa duże koszty.
Ale może lepiej przejść na HT, w końcu to obecnie standard.

Ilośc biegów - 9S ma dobre zestopniowanie (u mnie to jest 11-36) i po górkach jest mniej klikania niż na 10S.
Zakres 9S i 10S (11-36) jest ten sam, zmiana jest tylko w przejściu 15-18-21, na 17-19-21 w 10S i tyle.
Zostałbym przy 9S, jak masz dobrą/sprawną manetkę - łańcuchy i kaseta są tańsze o ok. 20% niż 10S)

Przejście na 2 rzędy  z przodu, można 38 lub 40 i 26 jako młynek, tylko skąd weżmiesz taką korbę.
Musiałaby być 3 rzędowa i odkręcony największy blat.

Z reguły, przy  korbie 2 rzędowej BCD to 110 lub 104, najmniejsza zębatka wtedy to 30-32.
I tu już trudno o takie przełożenia (0.6-0.7) jak planujesz.

2 rzędy, to korba 42-40 duża i  32-30 mała, takie zestawy sa spotykane, ale wychodzi ci najlżejsze przełożenie 30/36= 0.83.
To już lepiej pozostać przy 3 rzędach, które masz.

Takie zmiany to najbardziej lubię. W sumie dochodzimy do tego, że jest dobrze i nie ma co ruszać. Prawda, efektywnie ten 1 blat więcej to mi tutaj nie robi różnicy. To jest i tak rower-czołg, a na manetce mam 3 przełożenia. Powyżej 26T to nie chciałbym wchodzić. Najlepiej to raczej by było jeszcze zejść właśnie do 24T.

Muszę się w takim razie tylko zastanowić jakie mam ryzyko awarii supportu. Dalszej trasy na razie nie planuję, a takie części to powinny być względnie od ręki do dostania. Może jednak lepiej zużyć sobie jeszcze trochę tę korbę + support i dopiero jak coś będzie ewidentne to zmieniać. Mój niepokój to głównie wziął się z tego, że natywne części w tym Marinie są bardzo słabe. Oponki to były sparciałe po mniej niż roku, piasty mam zmasakrowane po 2 latach. Boję się, że support podobnie w środku tylko nie ma jak tego obejrzeć. Pogadam jeszcze jutro u mnie w warsztacie, co serwisant o tym myśli. Może też ew. ma już jakąś fajną korbę od ręki czy coś.

[sinuche]

Z tym suportem (na kwadrat), jak trzeszczy to może tylko nakrętki się poluzowały.
Jeżeli miał/ma luz na łożyskach, to już nic nie pomoże - trzeba wymienić - to jest łatwe do sprawdzenia, trzeba korbą poruszać prostopadle do suportu.

Z dostępnoscią to różnie może być, ważna jest długość, a nie zawsze jest akurat ww dostepnym rozmiarze.
Ja (jak miałem jeszcze na kwadrat) przekładałem tylko z nowego/niewymiarowego, łożyska.
Reszta sie nie zużywa, to tylko tulejki.

[Dziadek]

(...)
Z reguły, przy  korbie 2 rzędowej BCD to 110 lub 104, najmniejsza zębatka wtedy to 30-32.
I tu już trudno o takie przełożenia (0.6-0.7) jak planujesz.

2 rzędy, to korba 42-40 duża i  32-30 mała, takie zestawy sa spotykane, ale wychodzi ci najlżejsze przełożenie 30/36= 0.83.
To już lepiej pozostać przy 3 rzędach, które masz.

A ja mam korbę Deore 2 tarczową na zewnętrzne łożyska (chociaż ramiona nie są drążone) z BCD 104/64 i założyłem tarcze 38 i 22. Tył mam 9 rz. 12-27 i na moje potrzeby (to taka pseudo szosówka do jazdy na lekko) - wystarczy.

[kriestof]

Z tym suportem (na kwadrat), jak trzeszczy to może tylko nakrętki się poluzowały.
Jeżeli miał/ma luz na łożyskach, to już nic nie pomoże - trzeba wymienić - to jest łatwe do sprawdzenia, trzeba korbą poruszać prostopadle do suportu.

Z dostępnoscią to różnie może być, ważna jest długość, a nie zawsze jest akurat ww dostepnym rozmiarze.
Ja (jak miałem jeszcze na kwadrat) przekładałem tylko z nowego/niewymiarowego, łożyska.
Reszta sie nie zużywa, to tylko tulejki.

No to luzów na supporcie raczej nie obserwuję. Zawsze mogę polować i jak znajdzie się coś w dobrej cenie to będzie czekać na swoją kolej.

(...)
Z reguły, przy  korbie 2 rzędowej BCD to 110 lub 104, najmniejsza zębatka wtedy to 30-32.
I tu już trudno o takie przełożenia (0.6-0.7) jak planujesz.

2 rzędy, to korba 42-40 duża i  32-30 mała, takie zestawy sa spotykane, ale wychodzi ci najlżejsze przełożenie 30/36= 0.83.
To już lepiej pozostać przy 3 rzędach, które masz.

A ja mam korbę Deore 2 tarczową na zewnętrzne łożyska (chociaż ramiona nie są drążone) z BCD 104/64 i założyłem tarcze 38 i 22. Tył mam 9 rz. 12-27 i na moje potrzeby (to taka pseudo szosówka do jazdy na lekko) - wystarczy.

Właśnie sprawdziłem sobie. Jakąś opcją pewnie jest kupienie używanej korby i dokupienie blatów. Rozmiary 38 i 22 są dostępne. Oczywiście pod warunkiem, że uda mi się gdzieś same blaty w tych rozmiarach dostać.

[sinuche]

Blaty są na Aliexpress, w każdym rozmiarze do większości BCD.
Kupowałem (Deckas), i nic złego o nich nie mogę powiedzieć.
Np.
https://www.aliexpress.com/item/4000645578919.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.46234da9dZeHCc&algo_pvid=ffcc5723-52f3-4d67-b93c-72457104e64c&algo_exp_id=ffcc5723-52f3-4d67-b93c-72457104e64c-14&pdp_ext_f=%7B"sku_id"%3A"10000004887935188"%7D&pdp_pi=-1%3B31.86%3B-1%3B-1%40salePrice%3BPLN%3Bsearch-mainSearch

https://www.aliexpress.com/item/32796378314.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.46234da9dZeHCc&algo_pvid=ffcc5723-52f3-4d67-b93c-72457104e64c&algo_exp_id=ffcc5723-52f3-4d67-b93c-72457104e64c-25&pdp_ext_f=%7B"sku_id"%3A"63982838540"%7D&pdp_pi=-1%3B27.09%3B-1%3B-1%40salePrice%3BPLN%3Bsearch-mainSearch

[Dziadek]

(...)
Właśnie sprawdziłem sobie. Jakąś opcją pewnie jest kupienie używanej korby i dokupienie blatów. Rozmiary 38 i 22 są dostępne. Oczywiście pod warunkiem, że uda mi się gdzieś same blaty w tych rozmiarach dostać.

Ja podszedłem nieortodoksyjnie do sprawy - ta 38 to jest środkowa z korby 3-rzędowej.

[kolega_na_fullu_;-)]

Także polecam chińskie koronki N/W.

[kriestof]

Doszedłem do wniosku, że raczej jeszcze chwilowo się wstrzymam z wymianą korby.

Po pierwsze ludzie sugerują, że w nowych korbach deore nie powinno się robić różnicy między sąsiednimi blatami o więcej niż 10T (tutaj). Rozwiązaniem byłoby kupienie korby x3 (22-30-40). Wolałbym chyba x2 z większym przeskokiem (no i ta korba fc m6000 ładniej wygląda w wersji x2 ), ale dużo na tym nie ucierpię, bo i tak mam przerzutkę na 3 blaty z przodu.

Co ważniejsze to boję się jakiegoś braku kompatybilności. Np. kasety i łańcucha x9 z korbą x10. Tzn. działać będzie, ale gorzej niż z obecną korbą. Jak miałbym robić upgrade do x10 to mogę poczekać na dokończenie kasety. No i zaczyna się sezon rowerowy, więc w warsztacie będą mieli co raz mniej czasu na takie zabawy.

Może jestem trochę przewrażliwiony, ale też jakoś bardzo mi nie zależy, żeby sobie generować dodatkowe niespodzianki. Jak się support zatka to kwadrat jest tani.