Autor Wątek: Podsumowanie roku 2021 i plany na 2022  (Przeczytany 12901 razy)

Offline Mężczyzna Bubu

  • Wiadomości: 583
  • Miasto: Ziemia Dobrzyńska
  • Na forum od: 06.06.2018
    • Relacje z wycieczek i wypraw
Ja z minionego roku jestem zadowolony. Udało się przejechać na rowerze ponad 12kkm. Praktycznie w każdy tydzień coś pokręciłem (wyłączając jeden czy dwa listopadzie, gdy mnie dopadła covidowa zaraza), nawet w śnieżne dni stycznia, chociaż wtedy wolałem wypaść na biegówki. Sportowo - udało się ukończyć MPP 2021, uwalić Beskidzkiego Zbója, przejechać "prywatnie" 500km z bratem + jakieś pomniejsze dystanse. Turystycznie - tu bez szału, ale jeden wakacyjny wyjazd na północny zachód Polski + jakaś weekendówka. Trochę szkoda, że coraz mniej najmłodszy syn chce jeździć.
Plany na obecny rok? Jak to mówią na Bliskim Wschodzie: ان شاء الله :)
(Kliknij, by pokazać/ukryć)
Z turystyki na pewno jakiś wyjazd wakacyjny (pewnie w Polsce), pewnie jakieś weekendówki, sportowo Piękny Wschód, MP i BBT. Może jeszcze coś się uda dorzucić do tego, ale raczej wątpliwe. No i kręcenie wokół komina :)

Olo - nie przejmuj się. Taki etap w życiu. Po narodzinach drugiego syna, kiedy okazało się, że ma duże kłopoty z alergią, wyjazdy turystyczne "w naszym stylu" musieliśmy w ogóle zawiesić, potem doszła zmiana pracy i brak czasu na cokolwiek niemalże, budowa domu - a jednak teraz coś tam udaje się pojeździć. :) Jeszcze wszystko przed Tobą, głowa do góry. A rowery wyglądają zacnie :)
W rowery większych inwestycji pewnie nie będzie, tylko "utrzymaniówka".

Offline Mężczyzna jgkmarcin

  • Wiadomości: 1127
  • Miasto: Jelenia Góra
  • Na forum od: 01.04.2015
2021 - 3052 km w tym:
- dokończyłem zaliczenie gmin Dolnego Śląska;
- przejechałem niemal cała trasę wzdłuż czeskiej Łaby i niemiecką stronę Odry
 2022
- chciałbym przejechać Velo Dunajec i południowy odcinek WTR
- gminne palny mam dla opolskiego i lubuskiego


"..z tylu różnych dróg przez życie,
Każdy ma prawo wybrać źle..."

Offline Mężczyzna ślimac

  • kiedyś młodzi gniewni -- dziś starzy wkurwieni
  • Wiadomości: 341
  • Miasto: ***** ***
  • Na forum od: 25.09.2014
2021
Szosa : 5 391 km
MTB : 4 177 km
Przewyższenia : 89,7 km

Offline Mężczyzna byczys

  • Wiadomości: 1441
  • Miasto: Tychy
  • Na forum od: 30.09.2013
    • Moje relacje z ultramaratonów rowerowych
Troszkę mieszane uczucia co do ubiegłego roku.

Początek roku jeżdżone mało, brak czasu i sprzyjającej aury. Sytuację ratuje niespodziewana trzytygodniową delegacja, w pobliże trójstyku granic Francji, Szwajcarii i Niemiec. Piękne gorzyste tereny, forma trochę uratowana :) Bezpośrednio stamtąd pojechałem w Bieszczady, gdzie wystartowałem w MP na 300 km. Poszło nieźle.

Dalej udział w MRDP zakończony wycofem. Mimo wszystko super przygoda i wspomnienia. Niedługo później kontuzja kręgosłupa lędźwiowego podczas gry w piłkę. Ledwo to podleczyłem i odezwał się Michał z propozycją wyjazdu do Jordanii. Trochę ryzykownie, tym bardziej że od kontuzji na MRDP nie jedziłem za wiele i było też ryzyko nawrotu. Ostatecznie wyszło super, przygoda pierwsza klasa! :)

Na ten rok nie mam konkretnych planów. Dobrze by było nie "zdziadzieć" rowerowo ;) Generalnie więcej wypadów z synem i też trochę ostatnio zaniedbanych gminobrań zrobić. Może jeden dłuższy wypad.

Offline Mężczyzna zly-sze

  • Wiadomości: 5381
  • Miasto: Warszawa
  • Na forum od: 19.09.2019
2022

Jadę raczej na pewno:
PW, MP, ŚMR, PTJ, LS, UTT, KMT, BBT, MPP

PW, MP, PTJ - dobrze pojechałem jestem zadowolony. Szału nie było, ale też i jakiejś przepotężnej pracy nie włożyłem w przygotowania. To co się należało to dostałem. Potem był covid i:

ŚMR, LS, UTT, KMT, BBT - DNS i DNF jakaś fala złej mocy. Więcej tych DNFów zaliczyłem w 2022 niż wszystkie moje wcześniejsze razem wzięte, bo było ich chyba 2.

MPP - jednak na koniec coś się udało ukończyć.

Do tego być może, ale się jeszcze nie zdecydowałem:
TDS night, PW Gravel, MRDP ZACHÓD

No i nie zdecydowałem się jednak na żaden z nich.

Do tego podjechać Górę Świętego Jerzego planuję parę razy.

Rzeźnia w tej części Gór Dynarskich była straszna. Upały po 40 stopni, kilometrami ciągnące się 10% podjazdy. Lokalni kierowcy się mi zatrzymali, żeby poklaskać, choć nie mam pewności, czy oni aby nie wjeżdżają samochodem na 1000+m npm żeby się ochłodzić, a to klaskanie przy okazji.

No i jeszcze jakieś wycieczki na spontanie, typu wyskoczyć nad morze, w góry, czy jakiś brewecik zaliczyć, takie do 300-400km. Się zobaczy.

Brewecik chyba jeden, za to kilka wypadów po gminy. W sumie 306 gmin mi przybyło. A na mapie to wygląda tak:



A u was, jakie podsumowanie 2022?

Offline Mężczyzna Semper

  • Wiadomości: 362
  • Miasto:
  • Na forum od: 22.05.2018
Trochę nakręciłeś kilometrów.

Ja mam mieszane uczucia co do kończącego się roku. Z jednej strony nakręciłem dużo mniej niż chciałem, sezon w zasadzie skończyłem już na początku sierpnia, niestety moje dolegliwości nie minęły. Z drugiej przejechałem co chciałem - krótszą Wanogę i jeden 200km maraton plus 4 dniową pielgrzymkę rowerową (ponad 400km). Wszystkie dłuższe trasy ze wspomaganiem lekami nlpz.
Co do gmin to nie bawię się w to namiętnie, ale kilka nowych wpadło.
Podsumowując, biorąc pod uwagę moje ograniczenia, mimo wszystko sezon na plus.

Tagi:
 









Organizujemy










Partnerzy





Patronat




Objęliśmy patronat medialny nad wyprawami:











CDN ....
Mobilna wersja forum