Rowerek biegowy. Jaki?

[kaha]

Puky LR-1 też sobie cenię. Można spokojnie kupić używany bo nie do zepsucia.

Ale... jest też stosunkowo ciężki (w porównaniu z modelami z Decathlonu) i, co doświadczenie mi podpowiada, nie wsiadałabym na niego dziecka poniżej dwóch lat.

Następuje taki moment kiedy chęć jeżdżenia jest ogromna, a rower ciężki i koordynacja też jeszcze nie najlepsza i wtedy wchodzi frustracja albo zawziętość (młodszy zwykł prowadzić rower - rozumiesz, że spacer po bułki zajmuje wtedy 45minut a nie pięć)

Świetnie daje rade na nierównościach.

[m.arek]

Puky jest ok. Jak zaliczy glebę, to się nie obije  

[dudi]

Nasz syn dostał od dziadków taki biegowy o konstrukcji drewnianej, ma spory rozstaw kół, ale dzięki temu jeździmy po chaszczach bez najmniejszego problemu. Minus widzę jeden, kierownica po czasie obraca się wokół własnej osi i ciężko ją zblokować. Za to jeździ z chęcią i dalej by jeździł, gdyby nie niskie temperatury i błoto pośniegowe. Zaczął na nim jeździć jeszcze w wersji trójkołowej, jak miał jakieś 1,5 roku, rower rośnie razem z nim. Ale na wiosnę planujemy przesiadkę na coś pedałowego.

[m.arek]

Minus widzę jeden, kierownica po czasie obraca się wokół własnej osi i ciężko ją zblokować.

można polać wodą godzinę przed użyciem

[Waxmund]

Mam w sumie jeszcze dwa inne typy. Jakiś no-name:
https://allegro.pl/oferta/rowerek-biegowy-niski-od2-niemiecki-wszystkomajacy-7232939224

Wszystkomający i 4.7 kg ważący 😬😄

W końcu niemiecki, najlepszy

Prawie go kupiłem, ale mnie skusiliście niską wagą tego Cruzee. Kupiony. Dzięki za podpowiedzi.

[Janus]

Nasz syn dostał od dziadków taki biegowy o konstrukcji drewnianej, ma spory rozstaw kół, ale dzięki temu jeździmy po chaszczach bez najmniejszego problemu. (...) Zaczął na nim jeździć jeszcze w wersji trójkołowej, jak miał jakieś 1,5 roku, rower rośnie razem z nim.

Fizjoterapeutka poleciła nam zacząć od roweru trójkołowego, żeby wzmocnić mięśnie brzucha córki przed przesiadką na biegowy. Wszystkie trójkołowce wyglądają jednak na zbyt małe na jej wzrost (90 cm) - przy każdym modelu kilka osób wspomina w recenzjach o tym, że dziecko uderza/zahacza piętami o tylne koła/ramę. Czy u Was nie było takiego problemu? Mogę zapytać, przy jakim wzroście synka przeszliście na wersję dwukołową?
PS Czy dobrze rozumiem, że ten rowerek waży 5.4 kg?

[rmk]

Mój dwulatek ma obecnie 90cm i śmiga jak szalony na Puky. Starszy syn tez w jego wieku i wzroście robił to samo. Co do tej fizjoterapeutki i trójkołowca, no cóż. W obecnych czasach nic mnie nie zdziwi.

[Janus]

Co do tej fizjoterapeutki i trójkołowca, no cóż. W obecnych czasach nic mnie nie zdziwi.

Możesz rozwinąć?

[rmk]

Nie będę rozwijał tego tematu.
Co do wagi rowerku Puky to nigdy się nie zastanawiałem ale patrząc na synów to nie mają z nim najmniejszego problemu. Mogę śmiało polecić.

[Janus]

To ja rozwinę, choćby dla innych czytających ten wątek. Wiadomo, że lekki rowerek biegowy świetnie pomaga ćwiczyć równowagę, skręcanie i hamowanie. Prosty rowerek trójkołowy bez pedałów w większym stopniu aktywuje za to mięśnie brzucha, a u dzieci z przewagą aktywności prostowników poprawia równowagę pracy mięśni posturalnych. Nie jest też tak onieśmielający dla młodszych czy z natury ostrożnych dzieci. Nasza fizjoterapeutka poleciła nam dać na początku córce możliwość jazdy na jednym i drugim rowerku, bo oba pomogą jej ćwiczyć różne umiejętności / wzmacniać różne grupy mięśni. Babka zna się na rzeczy, zna też naszą córkę, więc jej argumenty brzmią dla mnie bardziej przekonująco niż brak argumentów anonimowego forumowicza

Co do wagi rowerku Puky to nigdy się nie zastanawiałem ale patrząc na synów to nie mają z nim najmniejszego problemu. Mogę śmiało polecić.

Mogę zapytać ile waży Twój synek? Nawet najmniejszy model PUKY waży prawie dwa razy więcej niż Cruzee. Dla drobnych dzieci robi to na pewno sporą różnicę.