Pedały szosowe - co dalej

[Bubu]

Mój lewy pedał szosowy Xpedo Thrust7 po prawie 2 latach eksploatacji i przejechanych ok. 17kkm wygląda tak:

Czyli ułamana płytka z przodu, pękniety też cały korpus tamże (mniej to może widać na zdjęciu).
Zakupione na ali - chińczyk na moje oburzenie i żądanie zwrotu napisał, że to "normal abrasion" i że pora kupić nowe. Prawy wygląda okay, chociaż ciężko mi ocenić to "abrasion" Ali, to ali - człowiek oszczędził przy kupnie, ale z gwarancją jest, jak jest (sam producent dał na rok), widziały gały, co brały.

I teraz pytanie: czy faktycznie, po takim czasie (i przebiegu) pedał może tak wyglądać? Trochę to za wcześnie IMHO, zużyłem przez ten czas 1 parę bloków i teraz użytkuję drugie (+ trochę jazd w zimowych butach, ze "swoimi" blokami). A może coś robię źle, ale co - co może spowodować takie zużycie? Może piach, bo z domu do drogi przechodzę piaszczystym podjazdem? (ale z założonymi gumami na bloki, może jednak coś zostaje zawsze?)

Tak, czy siak, muszę kupić coś nowego (wolałbym trwalszego). Bloki do tych Xpedo są zgodne z Keo (zresztą teraz nawet używałem bloków Keo Grip) i najchętniej przy tym standardzie bym pozostał. Zastanawiam się nad Keo Look Max 2 - ale to koszt jednak ponad 300 zł, lepiej coś tańszego, raczej na łożyskach maszynowych no i żeby nie ważyły zbyt dużo Macie jakieś dobre typy? Nie wyciskam setek watów (chyba... nie mierzę), aczkolwiek szosa służy mi do tego, żeby się na niej solidnie pomęczyć, przejechać w roku max 3 może 4 ultra. Pomożecie?

[Daniel]

Nie miałem nigdy pedałów szosowych, ale moje PD-M5M40 po 12 latach i mniej więcej 50 000 km wyglądają jakby miały drugie tyle przejechać.

[4gotten]

Jeżdżę na Look Keo 2 Max od ponad 5 lat, przebieg to ok. 40000km. Do tej pory są w bardzo dobrym stanie. Ważę w przedziale 73-78kg i wypinam się bardzo często (prawa stopa). Nie wymagają praktycznie żadnego serwisu. Tylko raz musiałem skasować luz na jednym pedale. Nie spodziewałem się, że wytrzymają aż tyle i szczerze mówiąc docelowo miałem zakupić Expedo Thrust NXS, które zbierają dobre opinie.
Dochodzę jednak do wniosku, że jak już moje Look Keo zaczną niedomagać i nie da rady ich usprawnić to następne będą również te same.

[furman]

Dziwne bo XPEDO robi dobre pedały. Mam dwie pary MTB od 4 lat i nawet na nie nie patrzę i nie myślę co by miało im się coś dziać. Może to te co to chińczyki w nocy robią

[maku]

Zrobiłem 7 sezonów na zwykłych Keo Classic zanim sprężyna w prawym pedale była już (jak na moje odczucia) zbyt słaba. Na korpusach wytarły się środki, bo w tym modelu nie było metalowych płytek - ale blok trzymało ok (gdyby nie sprężyna w prawym pedale).

Mój lewy pedał szosowy Xpedo Thrust7 po prawie 2 latach eksploatacji i przejechanych ok. 17kkm wygląda tak:

Bałbym się tak jeździć. Do pedałów lepiej mieć zaufanie, bo zęby człowiek ma jedne. Już nie mówiąc o wypadnięciu bloku na dokręcanym zjeździe

Nie wyciskam setek watów (chyba... nie mierzę), aczkolwiek szosa służy mi do tego, żeby się na niej solidnie pomęczyć, przejechać w roku max 3 może 4 ultra. Pomożecie?

Lekki, średnio wytrenowany rowerzysta może spokojnie mieć przez krótką chwilę >0.5kW na pedałach. Lepiej żeby noga była wtedy umocowana pewnie

[Bubu]

No wiadomo, sprawa jasna, że muszę wymienić.
Tylko cały czas ciekawi mnie, czy to ja spowodowałem szybsze zużycie, czy to coś jednak nie tak z samym pedałem. Na razie i tak jestem zapuszkowany w domu, to mogę jeszcze podumać, może coś taniej się trafi fartem. Dzięki wszystkim za opinie.

[maku]

Dla mnie to wyglada nietypowo. Gdyby padły łożyska, to ok, można by się zastanawiać czy to nie jest częściowo kwestia eksploatacji. Podobnie z wyrobioną sprężyną czy wytartym plastikiem - z czasem tu będzie zużycie. Ale żeby korpus tak popękał? Nawet gdyby założyć jazdę z niską kadencją (i mięsień sprintera torowego) to i tak spodziewałbym się, że pierwsze padną łożyska.