Wyboru tras Maratonu dokonują użytkownicy Forum podrozerowerowe.info w głosowaniu tajnym, w ankiecie trwającej 7 dni, spośród propozycji zgłoszonych przez Forumowiczów. Prawo głosu w ankiecie przysługuje wszystkim Forumowiczom, którzy ukończyli przynajmniej jedną z edycji Maratonu, bez względu na dystans, oraz wolontariuszom biorącym udział w organizacji Maratonu.Propozycje tras zgłaszać należy do końca października, głosowanie rozpoczyna się wraz z początkiem listopada i powinna spełniać następujące warunki:Propozycja powinna zawierać:– trasę dłuższą (ok. 500 km);– trasę krótszą (ok. 300 km);– wskazanie bazy noclegowej (wstępnie uzgodnionej z właścicielem obiektu).Start i meta zlokalizowane muszą być w pobliżu miejsca, w którym usytuowana jest baza noclegowa.Organizator zastrzega sobie prawo do wstępnej oceny zgłoszonej propozycji i niedopuszczenia jej do głosowania ze względów organizacyjnych.W przypadku, gdy w jedna ze zgłoszonych propozycji zdobędzie bezwzględną większość głosów, zawarte w niej trasy zostają wybrane oficjalnymi trasami Maratonu. W przeciwnym wypadku odbywa się druga tura z udziałem dwóch propozycji z największą liczbą głosów. W przypadku każdego remisu wygrywa propozycja, której miejsce startu znajduje się dalej w linii prostej od miejsca startu poprzedniej edycji Maratonu.Wybrane trasy po uzgodnieniu z Forumowiczami mogą ulec drobnym modyfikacjom, mającym na celu poprawę organizacji i bezpieczeństwa Maratonu.W przypadku gdy Organizator uzna, że wybrana kandydatura, ze względów organizacyjnych, nie daje rękojmi prawidłowego i zgodnego ze standardami Maratonu Podróżnika przeprowadzenia imprezy, Organizator ma prawo wyboru innej kandydatury albo zorganizowania Maratonu na podstawie własnej koncepcji – w szczególności z uwzględnieniem kandydatur zgłoszonych przez Forumowiczów w latach ubiegłych.W Maratonie mogą wziąć udział wyłącznie osoby, które ukończyły 18 lat.
Baza.Ośrodek Sportowo Noclegowy CEN w Wydminach. http://osrodek-mazury.com.pl https://www.booking.com/hotel/pl/cen-wydminy.pl.html dosponujący 153 miejscami noclegowymi oraz wyżywieniem.Dojazd. Na dzień dzisiejszy do Wydmin dojeżdżają pociągi Polregio, a IC można się dostać z Giżycka (24 km) lub Ełku (32 km). Jak będzie w czerwcu nie wiem, lada chwila ma się zacząć przebudowa stacji Ełk, a remont linii Ełk - Giżycko miał się zacząć ponad rok temu.Trasy.300 km - https://ridewithgps.com/routes/37757912500 km - https://ridewithgps.com/routes/37291250Ruszamy z Wydmin w stronę Niegocina, przejeżdżamy przez Kanał i Półwysep Kula, dalej wzdłuż Jagodnego i Szymoneckiego do szesnastki. To fragment znany z maratonu Roberta Janika, ale zazwyczaj wypada on nocą, tym razem będzie szansa coś zobaczyć. Kilka kilometrów DK16, nie ma tu wielkiego ruchu, jest zakaz dla ciężarowych, a natężenie w sobotę nie jest wielkie. W Okartowie skręcamy na Nowe Guty, super widok na Śniardwy w najszerszym miejscu, dalej pachnącą jeszcze nowością asfaltową DDR zrobioną w ramach projektu "Mazurska Pętla Rowerowa". Jest tu niestety mały problem, a mianowicie brakuje kilkuset metrów asfaltu, dokładnie w czterech miejscach (200m + 350m + 200m + 250m). Odcinki są przejezdne, w jednym miejscu możliwe że trzeba będzie na chwilę zejść, bo jest mocno pod górę. Niestety MPR nie jest jeszcze skończona, więc dalszą częścią wzdłuż kanału Jeglińskiego nie da się szosowym rowerem pokonać, trzeba kawałek przejechać DK63, ale tutaj jak w przypadku DK16 nie ma wielkiego ruchu. Po minięciu Pisza wjeżdżamy do Puszczy Piskiej, którą opuszczamy w Rucianem. Malowniczą drogą przez Uktę dojeżdżamy do Mikołajek wracając na DK16, którą jedziemy do Mrągowa. Trasę starałem się wytyczyć tak, aby jak najmniej miejski ruch utrudniał jazdę, problematyczny może być tylko pierwszy kilometr od wjazdu do miasta. Dalej na Kętrzyn, a kawałek za miastem przejeżdżamy obok Wilczego Szańca. Tutaj druga niedogodność na naszej trasie, a mianowicie około 7 kilometrów słabej nawierzchni pomiędzy Parczem a Radziejami. Nie ma dramatu, nie ma dziur, po prostu dłuższy odcinek słabego asfaltu, najważniejsze że nie ma już bruku pamiętającego Hitlera w (2005 i 2009 Daniel puszczał tędy MRDP). Chwilę dalej mijamy kolejny zespół bunkrów w Mamerkach, Kanał Mazurski i docieramy do GreenVelo. Po minięciu Węgorzewa, gdzie można uzupełnić zapasy, docieramy do wsi Kuty i dalej do Pozezdrza. Do klimatycznych Kruklanek nieco dookoła, za to po gładziutkich i pustych drogach, stąd już przysłowiowy rzut beretem na metę. Oczywiście tylko tym którzy jadą trasę krótszą. Pięćsetkowicze skręcają w stronę Olecka, które zaliczą kilka godzin później. Najpierw trochę hopek w okolicy Kowal Oleckich, Filipów, Bakałarzewo i w końcu Suwałki. Nowo wyremontowaną drogą Płociczno-Bryzgiel przejeżdżamy wzdłuż Wigier, a potem po raz trzeci czeka nas odcinek krajową szesnastką. Znany z PTJ fragment do Olecka (kiedyś) lub Raczek (obecnie). Odliczanie pozostałych do końca kilometrów powinien umilić widok Łaśmiad, Rekątów i Jędzelewa być może skąpanych w porannych mgłach...Info dla gminożerców. Po drodze do zaliczenia 32 gminy: Wydminy, Miłki, Giżycko, Ryn, Mikołajki, Orzysz, Pisz, Ruciane-Nida, Piecki, Mrągowo (2), Kętrzyn (2), Węgorzewo, Pozezdrze, Kruklanki, Świętajno, Kowale Oleckie, Filipów, Bakałarzewo, Suwałki (2), Nowinka, Giby, Płaska, Augustów (2), Raczki, Wieliczki, Olecko, Stare Juchy, Ełk. Zostaną dwie dziury w postaci gmin miejskich Giżycko oraz Ełk, ale według mnie obie miejscowości warte są zobaczenia i przystanięcia na dłużej.
Mam przyjemność zaprezentować drugą kandydaturę na Maraton Podróżnika 2022. Zapraszam Was do Krówki leśnej! Oto oficjalny plakat, rozklejajcie na płotach i tablicach ogłoszeniowych! BazaHarcerski Ośrodek Wypoczynkowy Krówka Leśna. Obiekt, jak sama nazwa wskazuje, znajduje się w lesie, w pobliżu Zalewu Koronowskiego nad rzeką Krówką i nad jeziorem Stoczek. Cisza, spokój, dość powiedzieć, że dopiero niedawno doprowadzono tam asfalt 😊 Ośrodek przeszedł kilka lat temu modernizację, więc PRL odszedł w zapomnienie. Na miejscu znajduje się około setka miejsc pod dachem, jest miejsce pod namioty z dostępem do łazienek, jest stołówka i możliwość wykupienia posiłków. Ceny przystępne, mniej więcej na poziomie 30 zł za osobodobę w pokojach w pawilonie (plus klimatyczna 2 zł/dobę i jednorazowo 10 zł za pościel). Więcej na stronie ośrodka: https://krowka-lesna.pl/Poniżej rzut oczu z satelity i drona na okolicę oraz na jezioro, rzekę Krówka, most i miejsce startu. Świeży i gładki asfalt już na Was czeka DojazdBezproblemowy. Ośrodek znajduje się 40 km od dworca PKP w Bydgoszczy. Do Bydgoszczy dojeżdżają bezpośrednie pociągi z wielu miejsc kraju, np. Trójmiasto poniżej 2 godzin, Poznań 2 godziny, Wrocław 3,5 godziny, Warszawa 4 godziny, Łódź 4 godziny, Lublin 6 godzin, Kraków 7 godzin, Katowice 7 godzin. Jeśli chodzi o mniejsze stacje kolejowe, to z Chojnic jest 50 km, z Tucholi 25 km, z Laskowic Pomorskich 45 km. TrasaTrasa była konsultowana z Turystą. Głowiliśmy się nad różnymi wariantami, tak aby wybrać dla Was to co najlepsze. Przede wszystkim ma być spokojnie, sielsko, lasami, wśród jezior, z dala od ruchu samochodowego i po dobrych nawierzchniach. Dobrze poznacie Bory Tucholskie (z Wdeckim i Zaborskim Parkiem Krajobrazowym) oraz widowiskowe Kaszuby. 500 km: https://ridewithgps.com/routes/37763236- Plakat trochę marketingowo kłamie, gdyż nie będzie zera kilometrów po krajówkach. Będziecie musieli pojechać krajówką przez kilkaset metrów w centrum Kamienia i Sępólna Krajeńskiego i jakieś 80 metrów w Egiertowie. Dróg wojewódzkich tylko ok. 60 km. Omijamy miasta, ale nie zabraknie miejsc gdzie można zrobić zakupy. Na wieczór polecamy zaprowiantować się w Sierakowicach, noc spędzicie w lesie, ale przejedziecie przez Chojnice. Tam czeka na was Orlen. - Pierwsze 150 km i ostatnie 150 km są dość do siebie podobne. Pofalowane, ładne, spokojne. Środkowe 200 km będzie gwoździem programu: piękne widoki, przyjemne drogi na szosę, no i kaszubskie hopki. Na tym odcinku uzbierało się ponad 2000 metrów przewyższenia. 300 km: https://ridewithgps.com/routes/37763258- Świetna trasa dla początkujących i znajdujących się w słabszej formie. 300 km/2000 metrów przewyższenia. Stosunkowo płasko, trochę pagórków, dużo lasów. Do tego bezpiecznie. Tutaj bezwzględne zero krajówek, zaś dróg wojewódzkich ok. 35 km. - Najpiękniejsze szosy Kaszub nie dla Was, ale w zamian przejedziecie przez Wdzydzki Park Krajobrazowy. Na osłodę na kilometrze nr 221, w Mylofie czeka na Was znana w okolicy smażalnia pstrąga z własnej hodowli. Nic mi za reklamę nie zapłacili, ale grzechem będzie ją zignorować 😉Liczę na Wasze głosy. Do zobaczenia w Krówce Leśnej!
Witam.Wspólnie z Tomkiem ( Wycior ) chcieliśmy zgłosić kandydaturę na MP 2022.Tomek zajmuje się sprawami organizacyjnymi i komunikacją , ja jestem autorem tras, odpowiadam za kontakty z "lokalsami", reklamę i marketing Opisy są wspólne.Termin - 4-5 czerwca 2022Baza:Siedlec, gmina Janów, powiat częstochowski.SSM Siedlec usytuowane jest na Dupce z widokiem na Pustynię Siedlecką i Piekło. Bardzo klimatyczne miejsce, położone niedaleko Złotego Potoku, z mnóstwem tras rowerowych, z bogatą ofertą gastronomiczną, agroturystyczną i oczywiście z turystycznymi atrakcjami.Mamy wstępną rezerwację na dwie noce, w terminie MP. Ośrodek będzie zarezerwowany w całości dla Uczestników. Do dyspozycji 55 miejsc noclegowych ( w pokojach wieloosobowych ), w standardzie turystycznym, oczywiście możliwość rozbicia namiotów .Miejsce na ognisko, grilla. Duża liczba miejsc parkingowych.Możliwość zorganizowania śniadania w sobotę.Na miejscu trzy sklepy, w asortymencie - lokalne browary.Koszty (ceny na rok 2021):- koszt z pościelą to jest 28,00 zł od miejsca- koszt z własnym śpiworem 22,00 zł od miejsca- koszt z własnym namiotem i korzystaniem z infrastruktury sanitarnej schroniska to 10,00 zł od osobyhttps://orlegniazda.pl/accommodation/159508/szkolne-schronisko-mlodziezowe-w-siedlcuDojazd:Miejsce jest dobrze skomunikowane.Dla miłośników kolei: najbliższa stacja kolejowa Lusławice znajduje się w odległości zaledwie 9 km. Dojazd ze Śląska, jak również z Krakowa przyjaznymi rowerzystom Kolejami Śląskimi do stacji Poraj, Masłońskie-Natalin - około 15 km do bazy. Z samej Częstochowy dojazd rowerem zajmie godzinkę czasu.Dla zmotoryzowanych: bardzo dobry dojazd na miejsce startu samochodami:- 4 km do trasy 46- węzły autostradowe w Dźbowie lub WoźnikachTrasy:Najlepsze z możliwych, sprawdzone na własnej skórze, niesamowicie widokowe, z najlepszymi asfaltami w okolicy, z duszą, mające to coś co sprawi, że znów tam wrócisz, idealnie wpisujące się w idee Maratonu Podróżnika, które zabiorą cię w miejsca nieodkryte, nieznane, pełne magii...500 km - https://ridewithgps.com/routes/37754977300 km - https://ridewithgps.com/routes/37747745 500 km - królewski dystans, prawdziwa perełka. Zahaczymy o zamki, przemkniemy obok Grzędy Rzędkowickiej, zerkniemy na Okiennik Wielki, zjedziemy na chwilę do doliny Pilicy, by po chwili wzlecieć na wzgórze Stożkowate z charakterystycznym zamkiem.Malowniczymi kotlinkami Strzegowej, a później płaskimi wyżynnymi dróżkami z westernowym akcentem dojedziemy do Pieskowej Skały. Następnie wjedziemy w Dolinki Podkrakowskie - odwiedzimy te znane, jak również te o których istnieniu mało kto słyszał.Na moment zjedziemy do Doliny Wisły, by po chwili znów podziwiać okolice z góry. Może zobaczymy: Srebrną Górę, Kalwarie, Tatry...Chwilę później przemkniemy przez krainę magiczną, ulotną, gdzie wciąż można spotkać górali nizinnych. A z Marcówki oczarowani pomkniemy obok Jeziora Mucharskiego, wdrapiemy się na Drwalówkę żeby zobaczyć Dolinę Skawy, Beskidy: Makowski, Mały, Wysoki. Przetniemy Beskid Żywiecki, otrzemy się o Trójstyk, a na deser Beskid Śląski z Szarculą, Wisłą Czarne, Jezioro Żywieckie, Międzybrodzkie. Schyłek dnia zastanie nas w Dolinie Karpia skąd już tylko kilka chwil by znów znaleźć się na Jurze.300 km - już na wstępie niespodzianka. Pojedziemy na północ i nie po to żeby kolejny raz zerknąć na Sokole Góry, Olsztyn tylko zapoznamy Mstów ze Skałą Miłości, zakolem Warty i zabytkowym klasztorem. Odwiedzimy Lelów, Dzibice i często pomijaną Górę Zborów. Później widokowe perełki od Skarżyc do Świniuszki. Z dolinek wybrałem Dolinę Racławki z cudnym kościółkiem w Paczółtowicach. A dalej kolejne atrakcje: Krzeszowice i Tenczynski Park Krajobrazowy. Doliną Wisły do Babic zerknąć na zamek Lipowiec. Dalej już ciągle na północ, na krańce Jury lub początki - Wzgórze Kromołowiec. Na koniec Leśniów, Ostrężnik i Brama Twardowskiego.Punkty żywnościowe:Po drodze będą dostępne liczne sklepiki, punkty gastronomiczne i miejsca w których będzie można chwilę odpocząć i nabrać sił przed kolejnymi górkami, hopkami i podjazdami. Po prostu na bogato.Pomimo tego mam pomysł na lokalizację PŻ dla obu tras. Na „300” - lokal przyjazny kolarzom, z renomą. Na „500” skorzystałbym z rozwiązania sprawdzonego już na innych maratonach, a moim zdaniem dość dobrego.Na wieczornym i nocnym odcinku również atrakcje - dla miłośników hot – dogów i kawy w papierowych kubkach, a po drodze znajdziecie całodobowe punkty przystankowe.Assistance: 😊Zarówno trasa 300 jak i 500 km na nocnym, porannym odcinku daje możliwość ( w razie kłopotów, pecha, awarii, braku motywacji ) skorzystania z bliskości linii kolejowej i sprawnego powrotu do bazy lub innych wybranych przez Was punktów docelowych.Gminy do zdobycia:Na trasie 500km - 51 gminy (Janów, Niegowa, Żarki (2), Włodowice, Myszków, Zawiercie, Ogrodzieniec, Pilica, Wolbrom, Trzyciąż, Sułoszowa, Jerzmanowice-Przeginia, Krzeszowice, Zabierzów, Liszki, Czernichów, Brzeźnica, Wadowice, Stryszów, Zembrzyce, Sucha Beskidzka, Maków Podhalański, Zawoja, Stryszawa, Koszarawa, Jeleśnia, Radziechowy-Wieprz, Węgierska Górka, Milówka, Rajcza, Istebna, Wisła, Szczyrk, Buczkowice, Łodygowice, Czernichów, Porąbka, Andrychów, Wieprz, Zator (2), Babice, Chrzanów, Trzebinia (2), Bukowno, Bolesław, Dąbrowa Górnicza, Łazy.)Na trasie 300km - 28 gmin (Janów, Olsztyn, Żarki (3), Mstów, Kłomnice, Przyrów, Lelów, Niegowa, Kroczyce, Włodowice, Zawiercie, Myszków, Łazy, Ogrodzieniec (2), Klucze, Dąbrowa Górnicza, Bolesław, Olkusz, Jerzmanowice-Przeginia, Krzeszowice, Alwernia, Babice, Chrzanów, Trzebinia, Bukowno.)Na obu trasach nie zabraknie Wam podjazdów wyciskających łzy z oczu, szaleńczych prędkości na zjazdach, widoków zapierających dech w piersi i niezapomnianych wrażeń z pokonywania trasy. Wszystkie zebrane w czasie maratonu pozytywne emocje dadzą swój upust w wybuchu radości w chwili osiągnięcia mety i pozostaną z Wami jeszcze na długi czas – aż do następnego MP 😊
To, co napisał Olo, brzmi rozsądnie.
No bo każdy to by tylko chciał przyjechać na gotowe
jak się zaopatrujecie na tą bazę, co była w 2017 roku w Sulistrowicach koło Sobótki?
P.s Ola wiem, że to się łatwo mówi, ale dobrze by było na FB na profilach KU i MP rozesłać wici, że można zgłaszać kandydatury. Większość zainteresowanych obstawiam, że tego nie ogarnia (szczególnie, że wcześniej kandydatury się zgłaszało chyba do końca listopada albo roku?). Na FB jest sporo mocno aktywnych osób, to może i na tym odcinku by byli
Stoję w rezerwie. Piękne trasy są na Roztoczu ale już tu byliście😊. Myślę że za rok albo dwa zgłoszę trasę. Dobrej zabawy!