Majowa pętla wokół jeziora Śniardwy z dziećmi

[Felek]

Cześć,

Z końcem maja byliśmy z dziećmi na Mazurach. Pierwotnie w planach było objechanie tylko jeziora Śniardwy. Niestety okazało się, że prom w Wierzbie rozpoczyna kursowanie od 1 czerwca więc plan się zmienił i do pętli dołożyliśmy też Bełdany. Pogoda była całkiem niezła, temperatury niskie, ale jak na to co działo się w pierwszej połowie wiosny i tak było ok.

Dzięki temu ominęły nas także tłumy, jakie pojawiły się w całej Polsce tydzień później w długi weekend. Trasa wraz z opisem znajduje się pod linkiem https://tataimapa.pl/mazury-2021/ . Poniżej kilka zdjęć z wyjazdu:

[EASYRIDER77]

super Wam wyszło! Jestem pod wrażeniem. Fajnie że tak bez tłumów ludzi itp. momentami miałem wrażenie że to nie Mazury. Świetnie.

[Felek]

Tłumy pewnie się pojawią jak ukończą tą Mazurską Pętlę Rowerową, chociaż ja i tak zawsze planuję po swojemu trasy, wiec nie będzie źle:)

Teraz szykujemy się na sierpień, w planach dokończenie wybrzeża poza odcinkiem Kołobrzeg-Kopalino, który objechaliśmy w zeszłym roku. Plus do tego Drawski Park Krajobrazowy.

[wojtek]

Podoba mi się podróżowanie w takim stylu.

[Król Julian]

#Felek. Dzieci mam większe już, ale imponuje mi Wasza pasja i jej realizacja. Przypomniałeś mi też, że planowałem objechanie Wielkich Jezior. Muszę wrócić do pomysłu

[Felek]

Dziękuję, taki sposób na wakacje chcemy zaszczepić u dzieci, przy okazji, będą miały ruch a w przyszłości lepszą kondycję dzięki czemu będzie można myśleć o poważniejszych przedsięwzięciach.

Dodatkowo tego typu spędzanie wolnego czasu jest tańsze od wczasów stacjonarnych oraz nie trzeba nic rezerwować. Z tych ciemnych stron, to trzeba być mocno zorganizowanym, jednak pakujemy się nie tylko za siebie, ale i za dzieci. Sakwy też wiozą rodzice chociaż w tym roku Marysia dostała już swoje dwie 12,5 litrowe sakwy. Plus jest taki, że z każdym rokiem będą starsze i bardziej samodzielne więc mniemam, że część obowiązków i sprzętu przejmą na siebie:)

[łatośłętka]

B. fajne, miłe, ciepłe, istotne rzeczy.
Dziękuję / Pozdrawiam,

[Sebastian]

Ciekawa relacja, odczarowałeś mi tym Mazury, które do tej pory kojarzyły mi się z tłumami, pędzącymi kierowcami i mało przyjaznymi dla rowerzystów z dziećmi. Jak widać da się, tylko więcej ctna planowanie trzeba poświęcić. Szkoda tylko, że urlopu tak mało.

[Felek]

Tak, póki dzieci są małe staram się nie zostawiać nic przypadkowi, zarówno trasa jak i atrakcje są zaplanowane, dzięki temu ograniczam liczbę rozczarowań do minimum oraz chowam w rękawie asy na wypadek gdyby młodzież chwilowo straciła motywację:)

[Elwood]

Elegancko.
Wszystko przede mną.

[R_och]

"Olafek i Karmelek", a alpaki jak mają na imię?
  żarcik. Jak zwykle miło zaglądnąć na Waszą stronę.

Ps. Na tą Mazurską Pętle Kajtek ciągnie mnie w sierpniu.

[Felek]

Daj znać czy byliście w sierpniu na tej pętli. Za rok ponownie myślimy o Mazurach. Tym razem bez przyczepki, najmłodsza córa będzie jechać sama na 16” calowych kołach wspomagana holem